Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

     
                      do ludzi
Narodziliście się z popiołu
jak feniks co po niebie lata,
piękne wasze ciała, gładkie i smukłe,

lecz dusze przeklęte

zgniłe.

Niby delikatni, rozkładacie się w środku 

jak ciało w grobie,

bo tam należycie
 

Edytowane przez Tasama (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Ja odczytuję to jako bunt przeciwko zastanej sytuacji. Ludzie - bo do nich mówi autorka - nie są tacy na jakich wyglądają.

Pod pozorami piękna dobra i zdrowia (czytaj moralnego) kryje się zepsucie i degrengolada.

Poza tym ten feniks...  pozwolę sobie odnieść to do fragmentu mojego wiersza pt - Poeta -

...czasem płonie z nadmiaru doznań, by powrócić feniksem...  -  zatem chodzi o poetów (?)  :)

 

Opublikowano

Czytasz witam serdecznie - wiem co ma na myśli autor dobrze kombinujesz

ale dlaczego to dotyczy wszystkich tego nie pojmuje - nie można mierzyć wszystkich

jedną miarą - tak to odczytuje.

                                                                                                                              pozd.

Opublikowano (edytowane)

Czytasz bardzo dobra interpretacja, co do feniksa nawiązałam tu do cytatu biblijnego "z prochu powstałeś, w proch sie obrócisz".

Jestem świadoma, iż wiersz zbyt odnosi się do ogółu, był to jednak celowy zabieg. Znaki juz wprowadziłam. 

 

Edytowane przez Tasama (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Świat nie lubi tej koncepcji, bo co ona zakłada? Ano zakłada że choroba niekoniecznie bierze się z niezdrowego życia. Bo zakłada że przestępca jest przestępcą, bo tak wyszło, a nie z uwagi na jego myśli i czyny przestępne. Bo zakłada że święty jest nim, bo tak się ułożyło, a nie z wielkiej potrzeby czynienia dobra. Bo dobry mąż jest dobrym mężem tylko dlatego że natrafił na dobrą żonę, a nie na jakąś cholerę. Ta koncepcja odsuwa nieco sprawstwo więc nie podoba się siłą rzeczy prawnikom, lekarzom, religijnym, politycznym też i wielu innym. Wybór jak każdy wybór może być nieco bardziej świadomy i nieco mniej. Ale dużo w tym racji - na mój ogląd - że to nie do końca tak jest, bo tkwimy od dziecka, od najmniejszego w szeregu różnych okoliczności, które nas warunkują. Wzrastamy w nich, wybory nasze nie są w pełni kontrolowane. Środowisko zewnętrzne ma ogromny na nas wpływ. Predystynacja może to nie jest, ale predykcja. Determinizm może też nie, może to za dużo powiedziane, ale determinizm wyborów już jednak trochę tak. Zresztą to taki spór, bo możemy się pokłócić, wokół tego jak opisujemy świat, a nie wokół tego jaki jest, bo tego nie jesteśmy w stanie przesądzić. Nikt tutaj nie był w stanie przeprowadzić takich badań na szerszą skalę, bo to z gruntu niemożliwe. To tylko może być mniejsza lub większa dysputa o filozoficznym podłożu. Życie jak życie pisze różne scenariusze i już :)) 
    • jak słonecznik obracam twarz za słońcem i karmię się światłem serce w zenicie rzuca krótszy cień
    • Myśli przelewam  Nie na papier   A raczej ekran komputera    Bo każdy tam żyje  I nikt nie umiera    Gdzie prawda  Między oczy dociera    Jak w upalne dni    Gdy blasku słońca  Nie widać końca    Ani dnia ani nocy...
    • @Alicja_Wysocka To liryczna impresja o tęsknocie, bliskości, samotności i pragnieniu kontaktu z czymś ulotnym, niemal nieuchwytnym. Deszcz staje się tu niemal kochankiem, a ławka — miejscem romantycznego spotkania. Wiersz jest bardzo dobry. Intymny, delikatny, obrazowy, z ciekawą personifikacją i subtelną puentą. Jedynym potencjalnym „minusem” może być to, że niektóre obrazy są dosyć klasyczne (całowanie się z deszczem czy dialog z wiatrem to motywy znane), ale zostały przedstawione w świeży i szczery sposób. Dla mnie bomba ;D
    • chciałbym być dotykiem dłoni na twoim własnym policzku chciałbym być wiatrem który cię omija tylko po to żeby wrócić twoje spojrzenie jest ciszą która potrafi zranić głębiej niż słowa a ja — jestem garścią światła której nie umiesz zatrzymać więc zgaś mnie jeśli musisz ale nie zapominaj jak świeciłem
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...