Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Deonix_

Rekomendowane odpowiedzi

wciąż pamiętam

jak moje piersi obrzmiałe

łagodnie

skrapiałeś pocałunkami

a wokół kwitły

jabłonie

i zamykały nam oczy

płatkami

 

pokazałam ci niebo zielone

przesiąknięte lasu zapachem

mówiłeś, że będzie pocztówką

zamkniętą w świerszczy iskrach

treścią w zielonych listach

 

dziś kładzie się echem

wilgoć-klin języka

w moich ustach

a w ręku bez słów

tkwi

kartka pusta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jejkuuuu ślicznie się czyta wspaniale ,,prawdą jest że słowo potrafi wzniecić nawet pożar nie mówiąc już o innych uczuciach

 

dziś kładzie się echem

wilgoć-klin języka

w moich ustach

a w ręku bez słów

tkwi

kartka pusta

,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,

to prawda że wspomnieniami nie da się żyć ale czesto to właśnie one trzymaja nas przy życiu

wiersz podoba mi się bardzo

 

 

Edytowane przez dobry czas (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam - pierwsza część bardzo zmysłowa czuła delikatna.

A trzecia zamknęła drugą - znaczy wyszło zgrabnie.

Zapachniało zgubioną miłością.

                                                                                                             Miłych snów życzę

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marcin_Krzysica

i znów pojawił się Marcin-własnych słabości ofiara

co to mocniejszych od siebie-tylko by wsadzał do gara

lecz ja tę szczerość doceniam

i nie mam za złe-wybaczam

wszak nie raz mi się zdarzyło

w ładnym jabłku znajdować robaka ;)

Puenta dotyczy oczywiście Twoich poprzednich komentarzy,

a nie Twojej osoby, tak dla jasności ;)

Buziaki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Irena_Zborowska

W moim pisaniu inwersje są tak naturalne,

że nie zwracam na nie uwagi, także nie uważam, że robię cokolwiek "na siłę" ;)

Czasami w poezji wręcz irytuje mnie zwykły szyk, ale to może tylko moja dewiacja ;)

Poza tym gdy nie ma inwersji wszystko się zmienia, rymy, rytmika, a nawet treść.

Przedstawię Pani alternatywną wersję, w prostym szyku :

 

wciąż pamiętam

jak moje piersi łagodnie

obrzmiałe

skrapiałeś pocałunkami

a wokół kwitły

jabłonie

i zamykały nam oczy

płatkami

 

pokazałam ci zielone niebo

przesiąknięte zapachem lasu

mówiłeś, że będzie pocztówką

zamkniętą w iskrach świerszczy

treścią zielonych wierszy

 

dziś kładzie się echem

wilgoć-klin języka

w moich ustach

a w ręku tkwi

bez słów

kartka pusta

Czy jest lepiej? Dla mnie nie, ale Pani pozostawię osąd ;)

Pozdrawiam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten klin języka ma sens. Dla mnie dopiero tu zaczyna się wiersz :) To co wyżej jest potrzebne, ale nie ma aż tak wielkiego znaczenia. Ale ten brutalny klin! Techniczny! Nie na miejscu! O, to jest mocne. A to klin języka. Pięknie rozprawiłaś się z zauroczeniem szesnastolatki :) Życie, to kartka na której nie zostaje nic z romantycznych wyobrażeń. Seks nabiera  bardziej prozaicznych wymiarów.  

Edytowane przez Marek_Bazyli (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Historia kończy się każdego dzisiaj  Nocą gasnącą na końcach powiek. Na wiele z pytań słońce odpowie  Słowami, których nikt jeszcze nie słyszał.    Sny stają się jasne zawsze za późno, Nadzieje znajdują nowe oblicza. Wczorajsze lęki zegar już wykrzyczał, do rąk wciskając torbę podróżną.    Nieważne, na którym staniesz peronie, Kupiony bilet nic nie gwarantuje.  Dopiero po ruchu wagonu poczujesz,  Czy we właściwą ruszyłeś stronę.    W pamięci podróży zawsze tak jest, Że wszystkie mapy funta kłaków warte, Szukając wśród nich najtrafniejszej karty, Na końcu każdej znajdziesz dworzec Kres. 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

         
    • jest wspaniała ma swoje prawa nie lubi wojen podatków i zła jest rozśpiewana roztańczona czasem smutna lub zagubiona na krawędziach lubi lawirować kocha wolność oraz wrażenia lubi gdy ktoś ją mądrze wspiera uwielbia piwo co chce ubiera nie patrzy do tyłu widzi co trzeba nauczona kochać uwierzyła w boga taka jest dziś ona i podobnie jak my kiedyś dla innych przyszłością  więc budujmy jej fabryki muzea domy sadźmy duże lasy pielmy ogrody bo gdy dojrzeje zrozumie że ona musi sterować po to by świat dalej dalej był światem a nie zgliszczem czy cmentarzem lub jego wrakiem
    • @Somalija ooo, 1400 wyświetleń w godzinę. gratuluję popularności!
    • jad z otchłani  ich krew broni nas  nasza kolejnych    przedpole    na szpicy stały oddziały smoleńskie  przyjęły największy atak  z trzech chorągwi jedną Krzyżacy  wycięli w pień  Litwini zachwiali się w polu  dopier polski odwód otoczył rycerzy Zakonu    grunwaldzka kampania chwila w której pęka świat Słowianie musieli ramię w ramię podnieść miecz   dziś strategiczna myśl w tundrowej wegetacji    ,,zielone ludziki"   już czy jeszcze nie z orężem  sztuka wojenna  biały błysk i nie ma ulic w mieście      bratowe w pokoju kondolencyjnym na ile damy się    przestraszyć               
    • wśród srebrzystych kobierców gwiazd Drogi Mlecznej cztery eskadry grawilotów patrolują  czasoprzestrzeń Astat. Bizmut. Wanad. do zakochania jeden krok trzeba go zrobić jak najprędzej krasnoludek Gapcio ma brodę poplamioną musztardą  a królewna Śnieżka ? cóż....nieobecna !   Słońce tylko opromienia piramidę CHeopsa Astat. Bizmut Wanad. i znów niedziela... ....ponury żart błazna co nikogo nie cieszył żartami Astat. Bizmut. Wanad.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...