Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czym poezja? Czy tym jest, by świat więzić w frazach,
układać podług rymów, szlifować go formą?
Za młodu ludzi pointą z manowców sprowadzać,
by starość mieć już potem stateczną, spokojną?

Czy poezja jest wtedy, gdy chodzisz po świecie
lub przeciwnie - świat dumasz z własnego mieszkania
i wszystko, co wymyślisz, notujesz w kajecie,
i wężykiem podkreślasz co ciekawsze zdania?

A może być poetą, to oznacza topić.
Topić w rzeczy materii, docierać do granic
i bardziej niźli kunsztu dając w słowach popis,
karmić ową wiecznością, co między słowami...

Nie. Jakem raz usłyszał: poezja nie słowa,
nie trzeba wierszy pisać, żeby być poetą.
Poezja, to się świata wciąż uczyć od nowa,
widzieć gwiazdy w kamieniach i kwiaty, gdzie beton.

[IX 2004]

Opublikowano

Nawet bardzo liryczny – wiec nie musisz stawiać (zalotnie) znaku zapytania. Wiersz świetnie się czyta – nie wtrącam nic o formalnych kwestiach, to dla znawców poezji „klasycznej”.. Twoje rozważania są bardzo trafne i czwarta zwrotka wyśmienicie sumuje i odpowiada, z ładnym współczesnym akcentem.
Przy okazji pozwolę sobie cos zacytować :
Wielu myśli, ze poezja jest wtedy, kiedy zaczyna się od nowej linii. Wtedy, kiedy się niewiele rozumie. Że poezja to coś niezwykłego. Chyba się mylą….
Myślę, że jest to sposób poznawania. Życia. Świata. Siebie. To szczęście pierwszego spojrzenia i mądrość ostatniego, razem; to sztuka zbierania perły czasu ; to sztuka skupienia, aby się odnaleźć ; to poszukiwanie właściwego słowa, które (czasami) wyłania się z mgły i naszej podświadomości, i zawiesza nas ; to czas poza czasem. (Claude Roy)

Pozdrawiam świątecznie Arena

Opublikowano

Antoś jak zwykle pięknie! I w formie - trzynastozgłoskowiec z prawidłową średniówką, i w treści. Puenta wspaniała! Maleńkie uwagi:

Czym poezja? Dążeniem, by świat więzić w frazach,.............1
układać podług rymów, szlifować go formą?
Być tym, co młodych ludzi z manowców sprowadza, ............2
by starość mieli potem stateczną, spokojną? .............2

Czy poezja jest wtedy, gdy chodzisz po świecie
lub przeciwnie - świat dumasz z własnego mieszkania
i wszystko, co wymyślisz, notujesz w kajecie,
i wężykiem podkreślasz co ciekawsze zdania?

A może być poetą, to oznacza topić? ........................3
Topić w rzeczy materii, docierać do granic
i bardziej niźli kunsztu dając w słowach popis,
karmić ową wiecznością, co między słowami...

Nie. Jakem raz usłyszał: poezja nie słowa,
nie trzeba wierszy pisać, żeby być poetą.
Poezja, to się świata wciąż uczyć od nowa, ...........4
widzieć gwiazdy w kamieniach i kwiaty, gdzie beton.


1. Tu wersyfikacyjnie było w porządku, natomiast zwrot Czy jest tym, żle brzmi i akcentowo i te dwa "t" koło siebie. Już lepiej by było "czy tym jest", ale nie pasuje to do następującego "by". Dlatego proponuję wersję jak w miksie powyżej.
2. Tutaj "Za młodu" można odnieść do poezji, a chyba chodzi raczej o ludzi. I nagle zrobił się czternastozgłoskowiec. Ten fragment nie pasuje do reszty. Proponuję jak wyżej.
3. ...topić, topić... Tam wg mnie powinien być silniejszy znak. Kropka, albo "?"
4. Dodałem przecinek.
No i to tyle. Jest naprawdę piękny! Brawo!
Pozdrawiam.
Ja.

Opublikowano

Dzięki Wam wszystkim za komentarze :) Tak miłe, że niemal za prezent biorę :)

Jeśli o uwagi chodzi: w punktach trzecim, a czwartym, rację zmuszony byłem przyznać: toteż i przecinek jest tam, gdzie być powinie, i kropka jest w strofie trzeciej. Kropka, nie znak zapytania - bo pytajnik byłby już trzeci w trzeciej strofie, a co za dużo, to niezdrowo :) Jeśli chodzi o strofę pierwszą, to poprawiłem to zachwianie, jeśli chodzi o sylaby; w pierwszym wersie zaś zaś "tym" zamieniłem miejscami z "jest". Rzeczywiście, brzmi lepiej. Dzięki!

Pozdrawiam, dziękuję z akomentarze, wszystkim spokojnych świąt życzę :)
Antek

PS. Ach - ten pytajnik w tytule to nie kokieteria :) To raczej wewnętrzna wątpliwość PeeLa - bo może i wiersze pisze, ale cholera wie, czy spełnia ostatni z warunków.

Opublikowano

No i dobrze! Cieszę się, że przydały Ci się moje spostrzeżenia. Teraz już je się gładziutko.
No to wesołego i radosnego świętowania i Tobie, Antku, i Wszystkim Pisacielom i Czytacielom.
Wśród Mocnej Ciszy...
Ja.

Opublikowano

Panie Antoni!
Dołączam się do wszystkich poprzednich komentarzy (w ich aplauzie), a dwa ostatnie wersy są wprost wspaniałe! Mając w myślach zbliżające się Święta chciałoby się powiedzieć: dostrzegajmy kwiaty na betonie.
Serdecznie pozdrawiam i życzę pogodnych Świąt
Marek Wieczorny

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...