Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

byłam przekonana, pewno szybko przejdzie
fantazja ułańska, że się zauroczył
lecz nie odstępuje i łasi po psiemu
aż szklą się przecudnie przy nim moje oczy

 

powiadają ludzie, że serce nie sługa
stało się i basta, ukochałam smutek
chyba się zżyliśmy, gdy go dłużej nie ma
piórem sobie żłobię niczym rylcem, duszę

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Alicja_Wysocka (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Alicjo Mistrzynio Natchniona

-chyba coś zauważyłem,

a w nadziei, że nie wyrywam się

przed szereg;

Powiedzmy, cichuteńko analizuję

słowo z czwartego wersu >potem<.

Czy znaczenie tego słowa koresponduje

z wilgocią w oczach, czy okolicznikiem czasu?

Wpada mi do mojego czerepa słowo >rosa<

cyt.

aż szklą się przecudnie rosą moje oczy"

ps.

Twoje wiersze grają w mojej duszy

Najlepszego

Zbigniew R.

 

Opublikowano

Zbigniewie, potem, później (potem nie jest rzeczownikiem, nikomu na świecie chyba oczy brzydko nie pachną i wątpię żeby ktoś tak sobie skojarzył)

 

 Dziękuję za podpowiedź, wnikliwą analizę, pomyślę jeszcze, poczekam, kto wie...

 

Serdeczności :).

 

 

Opublikowano

Miła Alicjo - ukochać smutek jakie to wzniosłe i szczere zarazem.

A tyle ładnego w około - jest w czym się zakochać .

A tu proszę ktoś się zakochał inaczej - smutno...

Podoba mi się.

                                                                                             Miłego ci życzę

Opublikowano (edytowane)

Ładny wiersz. 

Czy można coś poprawić? A po co?

P.S.

Z "potem" to prawda. Czasowniki lubią dopełnienia, więc dlaczego "szklą się" nie ma wskazywać na jakąś ciecz, choćby pot? Później odbiorca zaczyna się zastanawiać: dlaczego łzy nazwała potem? Oczy się pocą? To możliwe. I zaczynają wracać moje doświadczenia związane z potem. Wysiłek marszu pod górą, biegi długodystansowe z młodych lat, praca na działce, wchodzenie po schodach - wysiłek, czasem wręcz cierpienie. Cierpienie fizyczne. Połączenie uczucia z fizycznym cierpieniem? Tym bardziej, że robisz to trochę niżej mówiąc o żłobieniu rylcem duszy (tylko wyrzucić niczym: rylcem pióra żłobię duszę) - do krwi? Pot-krew! - a przecież mówimy o uczuciach. Ale tak też można napisać. To jest jakiś pomysł, chociaż na inny wiersz. Moim zdaniem jest to nawet całkiem interesujące ujęcie. Pytanie tylko pozostaje jedno, zawsze jedno i to samo: jak to napisać :). 

Ale wydaje mi się, że w tej części wiersza nie miałaś na myśli łez, tylko błysk w oczach spowodowany czymś zupełnie innym. Może te oczka się rumienią? :) A może figlują. 

Tak więc sprawa "potem" nie jest do końca oczywista. Odbiór wiersza nie zależy od mojej fantazji, ale od tego jak poprowadzisz moją myśl (o ile myśleć potrafię :) ). Trzeba być bardzo precyzyjnym. 

 

Edytowane przez Marek_Bazyli (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • to nie są twoi przyjaciele.  tak mi próbowano wmówić Co tak naprawdę o nich wiesz? muszę się trochę natrudzić    by przypomnieć sobie szczegóły ich żyć, ich związków, ich przeżyć  jak gdyby me myśli już pruły zapamiętanych faktów nić   nie wyrecytuje ich wszystkich miłości, nie znam ich życia w szczegółach nie często jestem u nich w gości czyżby się ta relacja popsuła?   tak naprawdę wiem o nich wszystko  co powinienem wiedzieć i nie potrafię sobie wyobrazić  lepszych przyjaciół na świecie 
    • Myślę, że Polska nie jest najnieszczęśliwszym z państw, jak to się zdaje po lekturze wielu ujęć jej dziejów. – Czy to nie przeniesienie wady wiadomości, przedstawiających serię codziennych katastrof? – Bo, spójrzmy na końcówkę listy krajów szczęśliwych, na te najnieszczęśliwsze: – Państwo wielkomorawskie – nie przeżyło średniowiecza; – Księstwo Serbołużyczan –  nie przeżyło średniowiecza;           A przecież odnotowywani są ich władcy: Książę Derwan (ok. 632 w kronice Fredegara, łac. Dervanus, dux Surbiorum), jako książę plemienia Surbiów (tj. Serbów łużyckich), Książę Miliduch (†. 806, łac. Miliduoch, Melito, Nusito) – książę serbołużyckiego związku plemiennego, a nawet z tytułem „król Serbii”. – Państwo Wieletów vel Luciców – nie przeżyło średniowiecza; – Państwo Stodoran –  nie przeżyło średniowiecza; – Państwo Obodrytów –  nie przeżyło średniowiecza;           A przecież znani są ich niektórzy władcy, np. Książę Gostomysł (†844, łac. Goztomuizli, Gestimulum). Książę Stoigniew (†955), wymieniany jako współrządzący z Nakon (†965 lub 966) Książę Dobomysł (w 862 wg Annales Fuldenses odparł najazd Ludwika II Niemieckiego, po łac. zwano go Tabomuizl), Książę Mściwoj, który w r, 984 roku wziął udział w zjeździe w Kwedlinburgu. Książę Przybygniew vel po niemiecku Udo. Książę Racibor. Książę Niklot. – Prusowie – nie przetrwali średniowiecza; – Jaćwingowie – nie przetrwali średniowiecza; – Królestwo Burgundii – nie przetrwało średniowiecza, choć w latach 1477-1795 wymieniani są władcy Burgundii ale tylko tytularni, bez ziemi i realnego państwa. Itd. A Polska? Z Polską jak widać mogło być dużo gorzej!   Pozdrawiam!  
    • piękny dzień  słowo Ciałem się stało    niebo otworzyło świt  przyszedł na świat  Bóg człowiek    Jego słowa  światłem  światłem  wskazującym drogę    mamy  prawdziwą wolność  możemy Go przyjąć  lub nie  nasz wybór    bez Światła… łatwo pobłądzić   12.2025 andrew  Boże Narodzenie   
    • Czym jest miłość, gdy zaczyna się kryzys? Co się czai, by zranić, by zabić jak tygrys? Gdy chcesz pogadać, lecz pustka w głowie. Zapytasz „co tam, co robi?” i po rozmowie. Albo przemilczysz i nie napiszesz słowa, wtedy powstanie wielka brama stalowa, którą będziecie próbować otworzyć, by szczęśliwe chwile od nowa tworzyć. No chyba, że żadne kroku nie zrobi — wtem brama się zamknie i kłopotów narobi.
    • @Rafael Marius wróciłam do domu jak dama nowej generacji toyotą corollą, mam tyle systemów bezpieczeństwa. Gdyby ktoś usnął przy jeździe, zatrzymałaby się sama w punkcie zero. Dłuższy sen, weekend odpoczywam w domu:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...