Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie będzie rozmowy. Nigdy jej nie było
Próby głosu ścinane batogiem krzyku
Wyrokiem milczenie. Potem cisza i spokój
Przyklepać łopatą. Problemy w grobie

Twoja recepta na spory. Normalność?

Już jest w porządku. W Twojej ocenie
Bez prawa głosu mam to akceptować
Zdziwienie. Dlaczego się nie uśmiecham?
Nie sztuką grzebać za życia. On też czuje

Dany palec zjedzoną ręką. Bez kompromisu
W nurcie zaufania kontrola mojego życia
Jest dobrze, wtedy kiedy ty mi powiesz
Do następnego buntu na pokładzie

Milcząc wychodzę z krat Twej wolności
Każde z nas widzi ją na swój sposób
Lecz tylko ty masz prawo głosu, decyzji?
Unoszę głowę. Bunt się rozpoczął

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...