Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Syn polskiej ziemi nasz rodak prawy
Woluntariusz wolności i życia poprawy
Kadet szkoły rycerskiej światły i ceniony
Marząc o karierze wojskowej został wyróżniony

Naczelnik Siły Zbrojnej Narodowej
Na Boga i Niewinną rękę Syna Jego
Na Rynku Krakowskim Narodowi przysięga
Uczciwie służyć aby rosła Polski potęga

Walczy o Polskę jednak pokonany
W twierdzy Petropawłowskiej opatruje rany
Został zwolniony drogo zapłacił
Powrót do Ojczyzny przez to utracił

Lecz wyrwał z rąk Rosji 20 tysięcy polaków
Z łagrów i wiezien sowieckich ataków
Emigrację wybiera zmuszony przez cara
Wedruje po świecie o sławę się nie stara

Zostaje po nim historia bogata
wiele narodów widzi w nim brata
Syna wolności męża zasłużonego
Bohatera Ameryki Bohatera Polskiego

"Posłańcem od Boga" tak Go nazywali
"Ostatni Rycerz" którego szanowali
Niezłomny Polak braterstwa i równości
Jest w histori dla nas filarem godności

Która sławi w świecie naszej Polski imię
A Jej Ród Piastowski w niewoli nie ginie
Chrześcijańskie serce takież i korzenie
Jeśli Bóg prowadzi to nie na stracenie

200 lat od śmierci w lutym już upływa
Tadeusz Kościuszko to historia żywa
Dla naszej młodzieży aby się uczyła
Jak Polska swą wolność miała i traciła

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Andrzej_Wojnowski Może właśnie tak pozytywny odbiór. Dlatego, że pisane z serca, z autentyczności. Zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Już pierwsza gwiazda wzeszła – zimna i szklana, Jak oko Boga, co patrzy z nicości na pana. Śnieg otulił ten dworek całunem milczenia, Zgasły dawne hałasy, zgasły uniesienia. Stół stoi biały, wielki – jak lodowa kra, A na nim drży płomykiem samotna łza. Obrus lśni krochmalem, sztywny jak sumienie, Pod nim siano nie pachnie – lecz kłuje jak ciernie. Jest talerz dodatkowy... dla wędrowca, mówią? Lecz dzisiaj cienie zmarłych w nim usta swe lubią Zanurzać bezszelestnie. Nikt nie puka w drzwi. Tylko wiatr w kominie swą kolędę brzmi. Biorę w dłoń ten opłatek, kruchy chleb anioła, Lecz komu go połamać? Gdy pustka dookoła! Wyciągam rękę w przestrzeń – dłoń w powietrzu wiśnie, I czuję, jak ten mróz mi serce w kleszcze ściśnie. „Wesołych...” – szepczą usta do ściany, do cienia, I kruszy się ten chleb w pył... w proch zapomnienia. Choinka w kącie stoi, strojna jak na bal, Lecz bombki w niej odbijają tylko wielki żal. Patrzę w nie jak w zwierciadła – widzę twarz starca, Co przegrał życie swoje w te karty u szulera, u marca. Gdzie gwar dziecięcy? Gdzie matki krzątanie? Jest tylko „Bóg się rodzi” – i moje konanie. O, Panie, co tej nocy zstępujesz na ziemię, Czemuś mi włożył na barki to samotne brzmię? W stajence było zimno, lecz byli pasterze, A ja tu, w ciepłej izbie, w swą pustkę nie wierzę. Więc siedzę i czekam, aż świeca dopali, Aż noc mnie tym czarnym płaszczem, jak kir, przywali.
    • @KOBIETA gdyby nie kobiety, nie byłoby świata:)
    • @violetta zobacz Violetta …jednak my dziewczynki ;) o wiele więcej i szybciej rozumiemy:)  Spokojnych Świąt dla Was

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ️  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...