Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Bo jest, ale go nie ma...


Rekomendowane odpowiedzi

Mozart, który uspokaja
Kolory migają, słowa drażnią
A ja sam… przykryty kołdrą
Boję się, choć sam nie wiem, czego

Ciemność, która rozbłyskuje
Cisza, która drażni me uszy
Moja obecność, niepożądana
Więc chowam się pod kołdrę

Zapach, którego nie czuć
Doprowadza do szału
Zaraz oszaleję, patrzę w lustro
I nie widzę nikogo

Kalendarz, wyjęty z plecaka
Okazuję się być książką
Bez autorów, bez treści
Bez znaczenia

I wiatr za oknem
Który studzi me ciało
Potęguje uczucie bezradności
Bo jest, ale go nie ma

Kołdra, która była moim
Sojusznikiem
Jest wrogiem, Mozart uciekł
Zostałem sam

Czyżby kolejny atak?
Zamyślam się
Patrząc na postać w lustrze
Której nie widzę

I mam świadomość, że to Ja…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...