Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Złota rybka


Andrzej_Wojnowski

Rekomendowane odpowiedzi


https://tujon.bandcamp.com/track/z-ota-rybka

Złotą rybkę złapał żul
Co miał w życiu wiele ról
I życzenia jedno miał
A niewiele od niej chciał
Nie chciał słyszeć że brakuje
Jak gdzieś piwo on kupuje
Że się często ktoś naśmiewa
Jak pod sklepem kasę zbiera

Złota rybka pomyślała
Życzenia zawsze spełniała
Płetwy brzuszne naostrzyła
I go słuchu pozbawiła

Gdy promocja w rybnym była
Tłustą flądrę zakupiła
Pewna znana celebrytka
A to była złota rybka
Szybko to zauważyła
I życzenie wymyśliła
Swoją bardzo brzydką twarz
Widzieć chce ostatni raz

Złota rybka pomyślała
Sama tego głupia chciałaś
Płetwy brzuszne naostrzyła
I jej w oczy szybko wbiła

I Pinokio farta miał
Gdy nad morzem smutny stał
Falę rybkę wyrzuciły
Oczy mu się zaświeciły
Na kolana przed nią padł
I życzenie takie miał
Żeby nos mu nie rósł już
Jak on kłamać będzie znów

Złota rybka nie myślała
Język szybko mu wyrwała
I uśmiechu też nie kryla
Bo to pirania była
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Agent Mulder Fox złowił złotą rybkę.
- Wypuść mnie, a spełnię Twoje trzy życzenia - prosi rybka.
- Wystarczy, że spełnisz jedno. Powiedz, skąd Ty się właściwie wzięłaś?
- Jak to skąd? Z bajki!


Mama pyta Jasia:
- Jasiu, gdzie jest Twoja złota rybka?
- W kieszeni, wziąłem ją na spacerek.




[url=http://perfektmebel.pl/kuchnie-na-wymiar-minsk-mazowiecki.html]http://perfektmebel.pl[/url]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Promiennym uśmiechem przebijać warstwy szarości ponurej egzystencji.   Byłeś lekarstwem i było cię jak na lekarstwo.   Miałeś być odzwierciedleniem dostatku i życia w miłości.   Wtedy słowa przychodziły Ci łatwo: Kocham, obiecuję, pragnę...   Tak pewnie wypowiadałeś je na głos. Teraz chrząkasz, udając niemego, nabrałeś wody w usta, zacisnąłeś gardło.   Słowa ucichły i ty gdzieś przepadłeś, z korektorem w ręku kończysz dyktando...   Kochanie, niektórych błędów nie można wymazać.
    • Czemu, zły duchu, nawiedzasz mnie w snach?  Dlaczego mej duszy nie dasz spać?   Jesteś tak inny od tego co znam. Zimny i oschły.  Zupełnie mi obcy.    Wgryzłeś się w me serce,  zostawiając krew na swych ustach.  Jakbyś chciał przekazać, że już nigdy nie pokocham innego mężczyzny.    Jakbyś wiedział, że zostaną po Tobie ślady na marmurowej skórze,  rowy po wylanych łzach.  I krzyk rzucony w taflę wody.   Nosiłam Twój zapach częściej niż własną skórę.  I jakoś dziwnie i obco mi bez niego.   
    • kropla potu    możemy zrzucić kotwicę odparować  z pozostałości nanizać od początku  wszystko co jeszcze mamy    czarne gałęzie dzień za dniem jak widok  pól sponad kierownicy i chłodne dłonie  próbujące schwycić jakiś promień w nich  możesz się odnowić będziesz strugą dźwięku wrzecionem czułym na drgania    kropla potu nad wargą śmiały szelest opadającej bielizny    świt rodził się w bólach ale już umiera  nad skostniałą ziemią szybują ulice  twój kontur krzepnie kiedy z nich  wypływasz    
    • @Domysły Monika Na tej bazie skonstruowałem 3 miejskie hasełka :) I to z nich dzisiaj jestem najbardziej zadowolony. Reszta to w sumie nieważna gra słów :) Pzdr. M. 
    • @violetta

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      i piosenkę w wykonaniu Wodeckiego :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...