Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Do ludzi codziennych


Rekomendowane odpowiedzi

Kiedy myślą dobrą dzień zaczynamy,
Kiedy czynnością wspaniałą dzień odkrywamy,
Kiedy wszystko to się pali,
Jak spalamy liście tam gdzie ciał poległych tysiące,
Patrząc przez okno rzeczywistości naszej,
Przez promień Słońca wschodzącego,
Który przeszłością jest, o której inaczej myśleć nie umiemy,
Gdzie coś targa naszym umysłem,
Na wszystkie czterdzieści i cztery strony życia naszego,
Życia cierpiącego, boską mocą przesiąkniętego,
Które tylko całkowicie,
Kiedy następny poziom istnienia zrozumiemy,
Co będzie przełomem,
Całkowitym wskrzesicielem będzie.

Przez promień Słońca wschodzącego,
Który odbija się od łzy spadającej,
W ukrytym znaczeniu spływającej,
Po drodze poprzednimi zaznaczonej,
Nauczyć kogoś chcielibyśmy jednego,
Nauczyć wszystkich chcielibyśmy wszystkiego,
Bośmy milionem,
I za miliony cierpimy,
Pośród ludzi wzroku niemających,
Zmienionych przez powszechną rzeczywistość,
Przez to, co się w niej rodzi i umiera,
I życie im odbiera,

To się zmieni,
Zmieni się, bo są na świecie ludzie,
Którzy światło w sobie mają,
Bo są na świecie rzeczy w niebie i na ziemi,
O których nie śniło się waszym filozofom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...