Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

praca sezonowa

bujasz się coraz bardziej w sobie
zamknięty między pruciem szalika
który dziergam na zimę
a przepijaniem do Okudżawy
bo stan umysłu musi być spójny
z tym co na koncie
i koniecznie z muzyką

kupię ci zegarek na letni czas
i nową płytę nawet zagram
szczęśliwą Gelsominę
tylko przestań nam wmawiać
listopad
Opublikowano

Widzę, że w Twoim przypadku listopad inspiruje do twórczości. To raczej dobry wpływ. Nie ma co za bardzo narzekać.

Mam wrażenie, że w dzisiejszej kulturze konsumpcjonizmu stan umysłu zazwyczaj nie jest spójny z tym co na koncie; dowodzi temu powszechne życie na kredyt. O muzyce nie wiem; na ulicy widzę wielu ludzi ze słuchawkami w uszach, ale wydaje mi się, że rzadko z potrzeby wewnętrznej spójności, ale raczej by umysł zagłuszyć. Ryzykuję tą wypowiedzią, bo do niczyjego umysłu jeszcze nie wniknąłem... Zgaduję więc na podstawie domysłu.

Wiersz jednak inspirujący, zachęca do wyjrzenia przez okno i zlustrowania togo, co nam wciska ten listopad. To wystarczy.

Pozdrawiam.

Opublikowano

Nie wiem dokładnie, jak jest teraz, ale może lepiej, że jest inaczej - lżej, bardziej beztrosko, także dla najbliższego otoczenia, nie tylko dla samego "konsumenta rzeczywistości".
"Prawdziwy" Polak zawsze lubił własny dół dopieścić podpórką z muzyki i alkoholem, no i rozciągnąć go na wszystkie dziedziny życia ;)

Pozdrawiam.

Opublikowano

Taki jesienny, ale bez jęków - dzięki :)

Ja mam, niestety, dość powszechny stosunek do skracających się dni i zazdroszczę wszystkim, którzy przechodzą listopady z uśmiechem.

Pozdrawiam i zostawiam piosenkę jesienną:

https://www.youtube.com/watch?v=z-XZUh1dUWE

  • 3 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Bardzo Wam wszystkim dziękuję za czytanie, uznanie i słowa komentarza. Pozdrawiam.
    • Ileż w tym wierszu dzikiej radości, satysfakcji, swobody, wolności.  Od razu się wie, że pod lir czerpie pełnymi garściami i nie tylko, wszak usta krwawią, ale co tam! nie to jest najważniejsze, żyje się przecież tylko raz.   Noc ma język. Liże mnie po karku... - bardzo pojemna fraza - pulsująca, zmysłowa. Do tego świetna puenta, która jeszcze mocniej intensyfikująca doznania.  Bardzo mi się tutaj podoba. Pozdrawiam.
    • @andreas   Nieprawda! Blisko dziewięćdziesiąt procent różnych idei powstało w Polsce - to nic innego jak burza mózgów, gdyby nie to: nie napisałbym esejów pod tytułem - "Filmoteka Kultury Narodowej", "Historia Państwa - Alternatywna" i "Konstytucja Polskiej Rzeczypospolitej Narodowej", dalej: z prawnego punktu widzenia - Polska jako byt państwowy straciła niepodległość tylko na dekadę - istniało przecież autonomiczne Księstwo Warszawskie i Królestwo Polskie, natomiast: z filozoficznego punktu widzenia - upadek Pierwszej Rzeczypospolitej Polskiej był nieuchronny jak upadek Cesarstwa Rzymskiego - każdy Naród posiada własny Złoty Wiek, dalej: z historycznego punktu widzenia - są różne interpretacje i opcje polityczne - propagandy, nieprawdaż, panie mecenasie Wochen? Nomen omen: tytuł mecenasa jest używany tylko w Polsce i nigdzie indziej na świecie.   Łukasz Jasiński 
    • Lubię wiersze, gdzie pod lir wchodzi w głąb samego siebie - doświadcza, odkrywa, eksperymentuje, a wszystko po to, by odnaleźć siebie.  To budzi respekt, ale i szacunek. Dobry, mocny tekst. 
    • To co w tym wierszu między falami najbardziej wybrzmiewa. Ta przystań, że tak to nazwę, to nie tylko poczucie bezpieczeństwa, spokój, wspólna droga, ale też siła uczucia, na której tyle zbudowano.  Podoba mi się takie ujęcie tematu. Bardzo zdyscyplinowana forma, bez zbędnego gadulstwa.  Jedna sugestia Marku, w czwartym wersie zmieniłabym szyk: może sny są płytkie a przedostatni wers jak dla mnie bez zaimka zwrotnego. Poza tym bardzo mi się podoba. Pozdrawiam.   Ps Na swój użytek czytam też bez morza na końcu pierwszego wersu. Wydaje mi się, że wiersz zyskuje. Jeszcze raz serdeczności.     
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...