Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pędzę przez głęboki kosmos, rozpryskując kolejne kałuże.
Gwiazdy odbite w mokrym asfalcie, osiadają mgławicami
na szybie, zgarniam wycieraczkami w poszukiwaniu drogi.
Przekraczam prędkość światła, przecinając czerwone

karły, nie wierzę w silentium universum, otrzymałem wezwanie.
Pulsar wyświetlacza, współrzędne na galaktycznej spirali
ulic, zapełnionych innymi duchami zagubionych cywilizacji.
Nie ma samotności, jedynie podróż przez mrok w poszukiwaniu
adresu.

Opublikowano

@Jerzy_Edmund_Sobczak
Mam wrażenie, że pędem jest życie, a wezwanie to poznać jak najwięcej, zrozumieć, ogarnąć. Kałuże sprowadzają mnie na ziemię. Mogą być to niepowodzenia. A czerwone karły to coś, co nas zatrzymuje ("mali" ludzie, czerwone światła). Świetna puenta.
Tak sobie myślę - wszyscy szukamy adresu. Ale czy każdy go odnajduje? A jak wielu podróżników zadowala się jakąś namiastką, lokalem zastępczym?

Każdy ma taką galaktykę, jaką sobie stworzy i jaka mieści się w granicach jego wyobraźni,
pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...