Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Blady swit oświetla rozpierzchły
w powietrzu pył, widze jak przez mgłę,
w narkotycznym amoku własnego strachu.
Nie pojmuje do końca zmysłami
tego co dzieje sie wokół mnie,
mój umysł zmaltretowany, zgwałcony,
moją cielesną ułomnością.
Natłokiem mysli wdzierajacych
sie do niego z każdej strony.
Skurcze miotają moim żołądkiem,
co raz mocniej ściskają uciemiężoną duszę
włożoną do klatki irracjonalnych
mysli, przerażających snów.
Gdy w końcu nić trzeźwości
wyprowadziła mnie z ekstazy zmysłów,
promienie słońca ukazały mi prawdziwe pandemonium
które sam stworzyłem.
A oto i ona, przyczyna wszystkiego
leżała spokojnie, z piersią półnagą
na pół nozem rozpłataną, owinięta czerwoną
wstęgą mojej nienawiści...
Na rękach mych krew, na ustach grzech
a ja na kolana padam.

Opublikowano

ehh, no spoko w paru mijescach brakuje ogonków i kreseczek, ale generalnie zamieszczając ten wiersz w serwisie chodziło mi o ocene tresci wiersza.

Opublikowano

konstruktywnej oceny nie będzie. co najwyżej subiektywne wrażenia na temat tekstu. a tekst, cóż, typowy dla całego dorastającego pokolenia, nic oryginalnego. taki natłok myśli przelany na papier.
koniec subiektynych wrażeń.
z obiektywnych spraw będzie tylko uwaga, że brak znaków diakrytycznych świadczy wyłącznie o niechciejstwie, skoro miejscami są, a miejscami nie.
podsumowując, słabo.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @KOBIETA nie jakieś ultra nowe...
    • @Robert Witold Gorzkowski dziękuję za zajrzenie i cieszę się z takiego odbioru mojego tekstu :)
    • Jazda spod mostu podwoziem.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Mosty są przecinkami ciągłości wielu dróg kolejowych, albo myślnikami.    Widzę resztki trupa pędzące pośpiesznym. 
    • Radosny dzień zimą , ty jesteś przy mnie Słońce ogrzewa duszę, a spojrzenia rozpromieniają się Czas mija, niczym woda w strumieniu Ogród cudowności w naszym domu Łączy nas pasja i uczucie Nie ma gotowych schematów miłości, sami je kreujemy Jesteśmy jak kawałki układanki, które tworzą nasze życie Skarby miłości, nasza rodzina Mamy podobne serca, przepełnione ciepłem, uczuciem i szacunkiem Życie w kolorach jest różnorodne, cenimy wszystkie barwy Świat jest zróżnicowany, lecz miłość pozostaje niezmienna                                                                                                                                                                       Lovej. 2025-12-16                                   Inspiracje. Miłość w rodzinie
    • żółte chryzantemy, które do niedawna pstrzyły się w ogrodzie dziś skulone dogorywają w wazonie zerwała ich całe naręcze aby przyozdobić grób syna na małej mogiłce tli się jeszcze gliniany znicz a światło niczym matczyne dłonie delikatnie muska przestrzeń na coś ty mi mały zachorzał przyszedł niespodzianie w bólach przeokrutnieńkich ino te oczka zamglone roztworzył i zamilkł a mnie się tak cni do ciebie w coraz mocniejszej trwożności ach gdyby można cofnąć czas zebrać krew która cienką strużką toczyła się między redlinami wepchnąć wątłe ciałko w sam środek ciepłego łona pod zapaską Anna ukryła grzechotkę drewnianą z wilczym zębem na nic się zdało smarowanie mózgiem królika odprawianie guseł pomarło się dziecku na Amen
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...