Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tak przyszedł był sobą
Swoją osobą
Moją ozdobą
Nocy osłoną
Zasłoną przed koszmarem
Pocałunku czarem
Spojrzał na mnie z zamiarem
Kazaniem rozpoczął
Nie spoczął
Dopóki nie uwierzyl mym oczom
Stanał nademna
Z miną nadaremną
Włosy rozgonił
Myśli przetrwonił
Zaczał
Za usta szarpnał
Do ucha szepnał
Westchnął
Dreszcz nadszedł...
Wiatrem i burzą
Zmysłów pieszczotom
Głęboką ochotą
Przeklenstw chołotą
Ochłodą słowa ciche
Wpadly w moje ciało
Mówilam "mało, mało,mało"
Chodź tak łaskocze
Moje krocze
Uśmiechem nie zaskoczę
Na niego znow wskoczę
Od tyłu prosze
Swoje uda wznosze
Jego podnosze
O sciane reke oprę
O krzeslo noge oprę
Bo jemu sie nie oprę
Jego zacisk na biodrach mocny
Ten rytm bedzie owocny
Ja wciąż po przez dreszcze
szepce
"Jeszcze,jeszcze"
Słonymi ustami
Między włosami
Palcami przeplatasz krzyk
Kąsasz jedwabnie
Łapiąc oddech zgrabnie
Szyje moją skroploną
Zimnym podmuchem
Jednym ruchem
Ostatnim ruchem
Szybkim ruchem
Mocnym ruchem
Zakończę okrzykiem
Wybuchne
Ty wybuchniesz
Rozkoszy nawykiem
Kończąc opowieść
Za rekę przyciągniesz
Bezwładnym ciałem utoniesz
Romansem oczy zamkniesz
Siebie na Tobie ułożę
Na piersi Twojej
poklon glową złożę
Do snu nas przygotuję
Sen pocalunkiem uratuję

Opublikowano

A dreszcz nie boli

Gryź mnie
szczyp mnie
Kąsaj skromnie
Myślą w moich myślach
Nie utop sie
Dotknij głęboko
Wyzwól mój ból
Aniele stój!
To boli
teraz powoli
W niedoli marzen
Krainie tęsknoty
Za krwią różaną
Już się nie rozczule
Szczypie, kłuje
Wrogiem mym bądź ,
teraz za chwilę
Za krzykiem w pogoni
Wolą przegranej
Oddaj mi swój ból
strzalem
Z broni juz dawno załadowanej
Ostatnim nabojem
Miedzy swiata niepokojem
Teraz powoli
To boli
Kąsaj lekko
Wzroku nie spuszczaj
Aniele stój!
Nie opuszczaj
Nie odpuszczaj
Karą za grzechy
Spraw mi krzywdę teraz
Wykrzycze Ci nie raz
To boli!
Za ukojeniem ból stoi
Za ratunkiem z domu niewoli
Do swiatła docieram
Twoj oddech odbieram
Twa dusze odbieram
Swa dusze rozbieram
Kłade sie teraz
Dusza i ja
Moja dusza i Ty
Twoja dusza i ja
Juz nic nie zagłuszy
Strzału tej broni
Bez niepokoi
To tylko boli...








Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Umieram - przebita obłokiem Rogatki podświadomości.  Ktoś dostał awizo z moim zniknięciem Uwaga: fatamorgana!  Brak obojętności.  Budzę się we fiolecie Wielu rzeczy nie pamiętam Do kilku - nie można mnie zmusić Knebel ustom nic nie da: wolnością też można dusić Smutne to:  poddajemy się - na mapie każdego świata I nie płacimy pieniędzmi:  spłacą nas dni, miesiące i lata w połowie - zmarnowane: ''Czy znajdę w końcu szczęście?''   przez takie trywialne pytanie ... 
    • Najgorszy architekt - czas. Rzeźbi fundamenty z oszustw i spękanych głazów. Życie to bezustanne umieranie, nawet jeśli się ma własnego "koucza" czy metr kwadratowy w Château d'Armainvilliers. Nawet - jeśli urodziłeś się na przełomie dzisiaj i wczoraj. Życie to rzeka, która prędzej czy później porywa wszystkich. I nagle masz o -dziesiąt lat więcej. I już nie jesteś w "mejnstrimie." Przepiękne akwarele, pastelowe pastisze bezludnych wysp w miejskich dżunglach.  Huśtawka nastrojów - na której człowiek siedzi sam jak ten palec.  W tle - karuzela sklecona z zerwanych mostów. Zrobię im fotkę. Kwiecień przemknął niezauważony,  wiosna po raz kolejny nie złapała bukietu. Piosenki mimo to - piszą się same, piosenki - pełne puchu, piór (wiecznych) i (wiecznych) niedomówień. Balony w kształcie serca w cudzym oknie na świat. Nie wiem, czy dziejemy się naprawdę, ale od tej chwili chyba nawet w nic ...   Zacznę sobie wierzyć.  
    • @marekg Ooo, świetne! Pozdrawiam!

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • @Berenika97

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Natuskaa Twój wiersz ma w sobie lekkość codzienności połączoną ze świadomością upływu czasu. Więc nie odkładajmy rozmów, czułości, śmiechu "na potem" - bo to "potem" to tylko krucha obietnica. Bardzo mi się podoba.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...