Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

spacer fantastyczny po korze mózgowej


Valium

Rekomendowane odpowiedzi

definitywnie dedefiniuję ból
bo otulone łatwizną
pozostają ponad kontynentami skrzepów
radosne
niebiesko żółte zjeżdżalnie kanibale

kochany dziadzio dostojewski
wietrzy jednakowoż złe duchy
daje aspirynę na przeponie kładzie termofor
a w wargach kuje transparent odwagi
" jeżeli każdy jest samotny to wolno wszystko "

a teraz biegnij
to twój czas
krzyczy
a ja słyszę ledwie już
bo mi wektor pędu
przekłuwa membrany w bębenkach

ganiam pazie konkretu
czyżbym był nieważki ? nieważne
ważki konkretnie się uwzięły
i ścigają mnie po bagnie
a pelikan płuc człapie przez mostek
ale kurwa zwierzyniec
dalej dalej dalej stąd

to już ta kraina od której
twoja autostrada równie odległa
jak mantra twoich czasów

pielgrzymka mi wyszła
szczęścia nie trzeba wymawiać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym powiedzieć, że mi się bardzo podoba, ale nie powiem. Podoba mi się tylko i aż bo ta "kurwa" mnie drażni w 4-tej zwrotce. POdoba mi się choć nie zachwyca. Małe niedociągnięcia. Momentami fajna zabawa słowem, momentami męczące. Tytuł bardzo mi się podoba, przyciągnął moją uwagę.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @agfka to miała być rozmowa z Bogiem, pełna wątpliwości. Ale twój komentarz zaskakujący. Dziękuję. Bb
    • Czytam: rozmowa z Beatą :-) Beaty z Beatą, może Beatką.   Świat cały nam się w świadomości nie może zmieścić, za dużo tego. Czasem mi się tak myśli, że może dlatego umieramy, bo po prostu mamy tego za dużo w pewnym momencie.  A tu całe życie trzeba mieć jakieś pomysły ;-) Skąd je brać? :-)  
    • się przesiadając ze stada jełopów — masz dyngsa? gwiazdkę zabieram ze sobą niepotrzebność jak totem — test ciążowy zapewne ostatni: jutro ci powiem   puściła się w murze cukrowa róża cieszę: odżyła cukrowej róży ciepło się zmieszcza: brzuch nietoperza prawie na dotyk sunie zatorze   zbyt szybko światła już zapalamy nie popędzamy skądś w przedwieczorze czas nakarmiony się nie układa gdy orły muszą krążyć nad Ziemią   nad morzem flauta zbyt daleko cukrowa róża wita nam schody nic nie przedłuży się choć to ten wieczór ominął góry lasy wody         * 2.  
    • @Somalija No, tak wyszło. :)
    • Naucz mnie boże swego języka i naucz modlitw, które zrozumiesz. Naucz mnie czerpać wnioski od życia. Tyle mnie naucz, bo potrzebuję. Jeśli się ojcem czujesz od wieków, jeśli swe dzieci uczysz z rozkoszą, jeśli masz patent na życie wieczne daj przykład z góry. Podziel się proszę. Bez abecadla, lekcji, przykładu, kręcę się wkoło jak satelita. Spadłeś, niestety, już z piedestału, za chmurą znikasz... Nie da się wtłoczyć pompą z ciśnieniem wiary co była, chociaż naiwna. Dorosłam boże, przerastam siebie i widzę więcej, choć nie powinnam.   Jak każde dziecko odczułam wielkość rodzica w formie, kształcie i treści. Im jestem starsza, pełna doświadczeń tym w świadomości mi się nie mieścisz.   Dojrzewam boże, nie jestem mała, straciłam cnotę, wiarę, niewinność. Ale i Ciebie się bać przestałam. Masz jakiś pomysł na naszą przyszłość?    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...