Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Waldemar_Talar_Talar

dziękuję proszę poety
emocji bywa nośnikiem
podobnie też przepraszam
dlatego bywa niestety
że przez gardło nie przechodzi
podobnie jak słowo proszę
wybacz że wtrącam trzy grosze
użycie tych słów dowodzi
żeś człowiekiem szlachetnym
darzyć względami namiętnym

(:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • @Nata_Kruk prostymi słowami o codziennych czynnościach tak oczywistych że aż niezwykłych. Pobiegłem myślami i za tym kotem co biegał po nokturnach i za jaskółką co uwijała się przy gnieździe i popatrzyłem na ten odjeżdżający rower na polnej ścieżce unoszący wiersze, wzruszająco.
    • @Roma Tyle się trzeba nazbierać tych słów, później poukładać... A ostatnie trzy strofki w całości są puentą, długą i celną :)
    • @Berenika97 też znam tą wieś Ruś. Pamiętam że mój adwokat z Olsztyna chyba najlepszy nie tylko w Olsztynie ale i w całej Polsce jakbym napisał nazwisko to byś od razu wiedziała o kogo chodzi mecenas O. Nie wiem jak tu jest z RODO znany z pomagania rodzinom które mieszkały w proniemieckich domach. zajmował się sprawą gdzie była właścicielka wróciła z Niemiec i chciała wyrzucić rodzinę która mieszkała tam od wojny. Byli biedni i mecenas im pomagał bez pieniędzy, pamiętam że bardzo wzruszył mnie ich los. Takie rzeczy mi się przypominają o których od lat nie pamiętałem.
    • @Lidia Maria Concertina Bardzo dobre!
    • @Roma Bo zaraz Ci powiem drugi raz :) Roma, napisałaś, że ładnie mi w bieli, to pomyślałam, zgodnie z tym, co mi przyszło do głowy, że jesteś Milusińska (to już 2x) Miałam tylko raz w życiu białą sukienkę, chciałam białą, marudziłam mamie, że ma być świecąca, znaczy ma błyszczeć. Mama powiedziała, że nie ma mowy, ale poszłyśmy razem do sklepu i wyszukałam biały atłas. Co prawda, nie całkiem o to mi chodziło, ale mama w końcu się zgodziła.  Nie trwało długo, bo za kilka dni wylałam na nią mleko, które obowiązkowo piliśmy wszyscy.  Specjalnie się tym nie przejęłam, ale kiedy została po tym plama - nie rozumiałam. - Jak to, białe mleko i biała sukienka? To niemożliwe, nieprawda! Nie będzie plamy. A mama na to; - Faktycznie. Może stąd niechęć do białych wierszy aż sięga dzieciństwa :)  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...