Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

maydey


Rekomendowane odpowiedzi

z murów wzięte niepokoje
marznę
po ścianach echasz szybciej niż zwykle
odbijasz słowa które mówią

po drodze gry i zabawy
ciepły dotyk już bez cukru
różni w prześwicie tolerancji
podczas przerwy na strukturę okna
nazywają to życiem

wołam cię
milczeniem wysyłając wrzaski
posyłam znaki
nie widzisz
ponieważ nie chcesz usłyszeć

kiedy spacerujemy pod wiatr
z czystych łez rodzą się perły
już przestałem liczyć żagle
po drugiej stronie flauty jakieś syreny
lekka bryza na sygnale

słyszysz

kiedy odnajdziesz czarną skrzynkę
dowiesz się tego
czego nie mogłaś na własne oczy

jednak
czy da się reanimować miłość

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

echasz brzmi słabo - wyrób słowopodobny z powodu braku znalezienia innej, lepszej formy... Aczkolwiek wiadomo o co kaman... W tym wierszu nadmiar dobieranych tematycznie słów - rodzi przeświadczenie o przemożnej chęci zaakcentowania sprawy, i niechby tak było - tyle tylko, że niekiedy ta gra słów jest niepotrzebnie nabrzmiała i to ona bardziej może zatrzymać - jej sensowność - niż sam przekaz. A myślę, że bardziej zależy Ci na trafnym przekazie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leszczym dobre:) , ale, ogólnie tak mi przyszło do głowy, to wszelkie związki są rozwiązłe, patrz: możliwe do rozwiązania:)) , był nawet kiedyś taki związek radzie......, ale to już chyba odbiegłem za bardzo od myśli przewodniej wiersza :)) Pozdrawiam:)
    • @Leszczym ja lubiałam w szkole, nawet płatek śniegu fascynował mnie. Jak ja tęsknię za taką tęgą zimą:)
    • W piwnicy zamknięta Głęboko gdzieś siedzi Dziewczyna Co kiedyś radośnie Po rosie skakała Drzwi klucz nie strzeże A jednak tkwi tam W zapomnieniu siebie Całkiem zesztywniała   Gdzież uleciałaś Duszo zmęczona Gdzież jest Twoja Działania wola Gdzież ta ciekawość Życia gdzie smaki Gdzież złota iskra W błysku oka Gdzieżeś odeszła   Wracaj kochana Jak kwiat bez wody Usycham spragniona Czas toczy dniami Paciorki tęsknoty Jak mam sprawić By pełnię życia Znów Ci się chciało Ze mną smakować
    • @violetta No cóż... mnie w tamtych czasach nawet dobra książka w tym zakresie by nie pomogła... Akurat do tego się wybitnie nie nadaję... ten cały chemiczny świat nie dla mnie, oczywiście pod pewnymi tylko względami... 
    • Sprawy niedokończone, otwarte, nieprzegadane, zajmują umysł, psują ciało od środka, palą myśli, i serce – za zapomnienie, w podzięce.   Sprawy w życiu, których nie można zostawiać na potem, chomikować, ukradkiem psa częstować pod stołem, gdy inni dzielą się nad nim.   Nie będą te sprawy czekały wieczności, choćby je ona ugościć pragnęła, i będą te sprawy bolały Cię mocno, do kości, aż do twojego nieba.   Nie będą te sprawy czekały, nie będą czekały, wcale, i będą Cię one bolały mocno, do kości - wyryją się w tobie jak w skale.   Wyryją się w tobie jak w skale...   --- Wykorzystane tutaj: 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...