Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

tykanie zegara... pieśń ciszy
wciąż ten sam rytm
pęknięte naczynie nadzieja znika
nieustanny ubytek

gdyby choć raz móc...
szary ekspres i tak pędzi
to jej ostatni przystanek
bilet stracił ważność

został tylko portret na ścianie
może łza oko przemyje
ty musisz być dalej
niech orkiestra wciąż gra

Opublikowano

Chyba wiadomo, o jaką orkiestrę chodzi, sam pomysł w porządku, ale
treść skraca mi się, bądź co nieco zmienia... za ingerencję przepraszam.
Pozdrawiam.

tykanie zegara
pęknięte naczynie nadzieja

znika nieustannie

ekspres i tak pędzi
to jej ostatni przystanek
bilet stracił ważność

został portret na ścianie
wciąż jesteś

niech gra orkiestra

Opublikowano

@Nata_Kruk
Witaj, dzięki za odwiedzinki. Próbuję, coś nowego. Sam pomysł wziął się z życia,
może faktycznie powinienem go trochę jeszcze dopracować.
Za ingerencję nie gniewam się, bo po to one są by uczeń się rozwijał :)
Pozdrawiam.

Opublikowano

@cezary_dacyszyn
nadużywanie znanych, ale nie swoich zwrotów czyni zawsze mniej autentyczną - wypowiedź autora. Nawet w najgłębszym smutku stać nas na mówienie we własny sposób, od serca. Tym zapożyczeniem próba wiersza przegrała, a jest w niej więcej felerów...

Dzięki za radę, wiem że nie jest jeszcze taki jak powinien, ale jak mówię jeszcze uczę się tego rodzaju pisania. Wiem, że będzie raz lepiej, a raz gorzej dlatego wróciłem na forum by coś zmienić, by dowiedzieć się czegoś od Was.
Temat jest jak najbardziej autentyczny.
Pozdrawiam i zapraszam zawsze chętnie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tak dawno nie myślałaś - życie dalej leciało. Tak dawno nie słyszałaś, tak wiele się zmieniało. Zmieniłaś nastawienie, postanowiłaś zapomnieć. Nie ma w twym życiu Boga, coś przewróciło się w głowie. *** *** *** *** Wpadłaś w różne nałogi, stale nowe doznania. Sprzedałaś duszę diabłu ; za trochę ćpania. Podpisałaś cyrograf: - tak urodzę twe dziecko. Anion się pojawił; sprowadziłś na świat piekło.
    • Znowu tu jestem,   choć strumień płynie wartko.   Stoję nieruchomo,   pozwalam mu odrywać kawałki siebie:   niepotrzebne tkanki,   okruchy pomyłek,   słowa, które straciły ciężar,   zrogowaciałe płaty tęsknoty.   Tęsknota już nie boli.   Rozlała się i zastygła   w marmurową mozaikę,   odbija głuche echo kroków.   Pamiętam martwą choinkę z dzieciństwa —   jej igły ułożyły się na podłodze   w prostą wróżbę przemijania.   Tańcząca wróżka Miriam   nie potrafiła jej złamać. Mówiła o wielkim bałwanie,   któremu w żalu oddałem   moje małe serce.   Chyba wtedy zamarzłem   na zawsze —   w niezgodzie   na fałszywe słońca.   W szafie powiesiłem kożuch.   Wiem, że tam, gdzie pójdę, będzie zimno.   Odwrócę się plecami   do zielonej łąki.   Zostanę   w lodowym spokoju   i ciszy.   Jest jeszcze Ona.   Mówi do mnie.   Oddycha miarowo w mój niepokój.   Jej dłonie rozchylają moje pięści   na bukiety wysuszonych kwiatów. Dziś mam czterdzieści siedem lat.   Słońce znowu jest w Pannie
    • @JWF Można najeść się strachu, można literki zjadać...
    • prawdziwa uczta językowa :)
    • pomiędzy zgubieniem i znalezieniem jest zwykle... poszukiwanie - czyli trud... i tak ludzie trudzą się całe życie... poszukując czegoś, czego nie mają :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...