Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

*
Mama bacznie przygląda się przez chwilę XY,
i w końcu pyta:
- No to powiedz mi XY, co Ty masz po swoim tacie?
Na to XY powiada:
- Wąsy... po tacie... mam wąsy.

**

Czasem trzeba umykać przed nieprzewidzianą przygodą;
zdarzyło się tak pewnego razu na spacerze w terenie...

Po udanej, wspólnej ucieczce matka, która dała sygnał do przyśpieszenia, ale nie miała czasu na tłumaczenie, podchwytliwie pyta syna:
- XY, dlaczego ze spaceru umykaliśmy czym prędzej w stronę domu?
Na co XY, który nie ogarnął wzrokiem całego terenu, bez namysłu odpowiada:
- Przed sarenką...

***

A to znowu we czwartek;

matka czyta jakieś artykuły, po czym zwraca się do XY w te słowa;
- powiedz mi XY, jakie zwierzę chciałbyś narysować?
- Wilka - odpowiada XY, a po chwili namysłu dodaje - i sarnę.

****

Pewnego razu mama, pod wpływem programu rolniczego, w którym pokazywano świnki hodowlane i wyrób wędlin, pyta XY:
- Powiedz mi XY, czy ty oblizałeś się kiedyś na widok świnki?
- Tak...

*****

Tym razem humor, ale zupełnie poważnie...

- Powiedz mi XY, za co kochasz Polskę?
- Za nic - odpowiada XY bez namysłu - normalnie...

.******
Pewnej soboty...

właśnie słońce stało nad dachem, a za drzwiami wejściowymi unosił się duszny "... zapach niby rosołku",
XY "poniosło" bez widocznego powodu... nie wiedzieć by co (?)
- Co ty tu dzisiaj narobiłeś? - pyta gromko wzburzona i zgorszona do cna matka.
- Właśnie byłem ... chłopcem - odpowiada na to XY.


*******

A to znowu któregoś poniedziałku mama sprawdza wiedzę XY o Polsce, z zakresu geografii, i przyrody,
i XY odpowiada poprawnie na te pytania ...
więc przechodzą do matematyki;

- XY, ile to jest sto dodać sto (?) - pyta matka
- Dwieście - odpowiada XY.
- A ile masz palców u ręki?
- Cztery - odpowiada XY.
- Dlaczego cztery (?), a ten palec (?) pyta matka wskazując na kciuk XY.
- A ten, to jest palec zero - odpowiada XY patrząc na kciuk
- I dlatego cztery?
- Tak, a wszystkich dziewięć mam.

Cóż, kłopoty z matematyki murowane

*******

Mama, widząc ze XY plącze coś przypadkiem w mowie, postanowiła powtórzyć z nim odmianę przez przypadki.

Zaproponowała na początek słowo "krowa'.
A więc:

M - kto? co? - krowa - powiada XY.
D - kogo? czego? - konia
C - komu? czemu ? - cielakowi
B - kogo? co? - kurę
N - z kim? z czym ? - z psem
Msc - o kim? o czym? - ...
W - o!......................- KOT!

Cha cha cha... taki zgryw?

********

Pewnego dnia mama pyta XY:
- XY, a powiedz kim ty chciałbyś być?
- Chciałbym być... sobą - odpowiada XY.
...............................................................

Ty rarogu - powiada żartobliwie mama do XY - wpatrując się w ptasi szczegół u nasady jego nosa.
A ten nic, sza.
- Jakim ptakiem chciałbyś więc być ? - pyta mama.
- Bocianem - odpowiada krótko XY :I

 

Edytowane przez M_arianna_ (wyświetl historię edycji)
  • 5 miesięcy temu...
Opublikowano

Kto wymyślił pożegnania?
Do zobaczenia! - okulista
Do usłyszenia! - laryngolog
Jeszcze do Ciebie zajrzę! - chirurg
Jak będziesz mieć problem, to dzwoń! - psycholog
Jeszcze się policzymy! - matematyk


Największy matematyk na świecie - Kobieta, ponieważ:
Dodaje sobie urody
Odejmuje lat
Mnoży dzieci i
Dzieli łoże małżeńskie.....;d




[url=http://konstans.com.pl/rynek-pierwotny-mieszkania,warszawa,proc_address_city_Warszawa,,,,,,,,]tanie mieszkania warszawa[/url]
  • 1 rok później...
Opublikowano

W sypialni małżeńskiej mąż staje nago przed lustrem i mówi do żony:
- Wiesz, jakbym był dwa centymetry wyższy, to byłbym Apollo.
- Taak... A jakbyś miał dwa centymetry krótszy, to byłbyś Wenus.



A jak po japońsku nazywa się sekretarka?
- Nagasuka.



Siedzą dwie mrówki na drzewie i krzyczą na słonia leżącego pod tym drzewem:
-Słoń dupek, słoń głupek!
Słoń zdenerwowany po paru minutach kopie w drzewo, z którego spada jedna mrówka prosto na szyję słoniowi.
Na to mrówka siedząca na drzewie:
-Uduś gnoja, uduś go!




[url=http://sulejkowska21.pl/]apartament sulejkowska[/url]

  • 5 lat później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowski  to prawda. Nie znałam Jej bliżej- gdzieś tam zetknęłam się pobieżnie oczywiście- ale dokładniej to w ubiegłym roku- po wręczeniu  Nike dla Urszuli Kozioł. "Raptularz" jest piękny- jak można tak cicho odchodzić.   I teraz do Ciebie Robert. Bardzo cenię skromność.  To jest bardzo piękna cecha. Wiem, tu na forum jest ktoś kto zaraz da po łapkach- tak na wszelki wypadek by za bardzo fajnie się nie poczuć. Ciebie zapamiętam całe moje życie- a wiersz o Krzyżu podziurawionym sumieniem niosę w sercu. Nie masz powodu by czuć się gorszym.   @Robert Witold Gorzkowski  jeśli chcesz to możesz A kiebi" albo któryś
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Mo so...Mo so... Zawsze wchodzisz w nie swoje buty? Zawsze tak miałeś?
    • Każdy z nas ma swoich ulubionych poetów, których w młodości się czytało i być może którzy wpłynęli na to, że z uporem maniaka siedzimy na tak niepopularnych w społeczeństwie portalach poezji. Jest to ograniczona liczba osób, ale pozytywnie zakręcona i trochę nie do końca twardo stąpająca po ziemi, czy dbająca o swoją twórczość. Dlatego powinniśmy odrzucić waśnie i pielęgnować w nas to co najpiękniejsze, abyśmy zachowali nasz piękny język wraz z dialektami dla pokoleń. Ja dodatkowo jeszcze mam takiego konika że i tych najmniej znanych poetów i tych noblistów zbieram wiersze i listy w oryginałach lubię ich mieć tak na półce jak i w sercu w smutnych chwilach pod ręką. Mam też osobistą prośbę jak ktoś chciałby mi swój wiersz napisany od ręki ze swoim podpisem ofiarować chętnie włączyłbym do swoich zbiorów oczywiście ja się odwdzięczę tomikiem moich bazgroł które kiedyś Maria Szafran mi wydała choć nie jest to poezja najwyższych lotów, ale zawsze miła pamiątka. przepraszam Aniu za to moje osobiste wtrącenie ale Ciebie pierwszą chciałbym poprosić o taką pamiątkę. Pewnie kiedyś moje zbiory trafią do muzeum i dla tych których to nie przeraża będzie miłym akcentem.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Marek.zak1Bardzo dziękuję :-)
    • @Łukasz JasińskiDzięki serdeczne.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...