w mekkce zatrutych nektarynek

[henryk_bukowski]

zobacz kochanie
więdną nasze róże
nawet na policzkach
wyschły strużki wilgoci

niby nic nie zapowiada
by chmury nad nami
napęczniały dzeszczem

to błyska się
na tafli jeziora
łuska przeszłości

jeszcze

ciskanego kamienia
w plusku marzeń
kołysanie
kładki

pod nami
żerują ryby
i my w sieciach
tacy pokrzywdzeni

w kukułczym nawoływaniu
obiecujemy sobie ogrody

pełne łopotu kolibrów
pod parasolem

[Mieczysław_Borys]

Bardzo ładny wiersz zwracając się do ukochanej.

[Waldemar_Talar_Talar]

@henryk_bukowski

Witaj - lubię jeziora - zwłaszcza jesienne - zgrabny wiersz .
Ogród marzeń - ozdobiony kolibrem i kwiatami - rodzi wrażenie .
Skoda tych róż - czasu nie zatrzymamy a szkoda ...
Jesień zwłaszcza we dwoje jest piękna - romantyczna . pozd.

[henryk_bukowski]

@Mieczysław_Borys
..Dziękuję ! :)

[henryk_bukowski]

@Waldemar_Talar_Talar
..no cóż ja też lubię !:)..dziękuję za poczytanie.Pozdrawiam.

[Zbyszek_Dwa]

Obrazowo i klimatycznie
o wspomnieniu
rozmowa

w kukułczym nawoływaniu
obiecujemy sobie ogrody

pełne łopotu kolibrów
pod parasolem

Pozdrawiam Henryku :)

[henryk_bukowski]

@Zbyszek_Dwa

Strzałka ! :)

[teresa943]

@henryk_bukowski
to szczególnie ze względu na wieloznaczność :)

i my w sieciach
tacy pokrzywdzeni

w kukułczym nawoływaniu
obiecujemy sobie ogrody

pełne łopotu kolibrów
pod parasolem

zostawiam "podobaśkę" z pozdrowieniem :)

[Penelope_Coal]

@henryk_bukowski
Bardzo smutne. Jedyny humorystyczny element, jaki odnalazłam to, że tą mekką tych zatrutych nektarynek jest puszka. Pozdrawiam:)

[Gość]

@henryk_bukowski
"łuska przeszłości" - zbędna metafora dopełniaczowa. za to fajna końcówka.