Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano


dziś za lato toast wznoszę
o jeszcze jedną chwile proszę
zanim z jesienią się zamieni
zanim podda się czerwieni

dziś za lato zdrowie pije
przecież już za moment minie
więc niech słońca nie żałuje
jeszcze jedną tęcze zbuduje

dziś do lata się uśmiecham
na jego zrozumienie czekam
niech się bardzo nie śpieszy
niech mnie sobą jeszcze cieszy

bym mógł spokojnie się poddać
na barwy jesienne spoglądać
pamiętając o pięknym lecie
które w zieleń odziane i kwiecie

_________________
Opublikowano

Nie ma co żałować lata. Ja osobiście nie lubię lata, ze względów na upały. Jesień jest piękniejsza, bo nie tylko złota, ale i w kolorach i nie ma upałów.
Ale to Twój wybór. Pozdrawiam z jesiennego Podlasia. https://plus.google.com/photos/yourphotos?banner=pwa&pid=5944714164178000754&oid=103276734392610294633

Opublikowano

@Waldemar_Talar_Talar
Tak sobie "podokazywałam" z Twoim wierszem i czytam na głos - wydaje się melodyjny :) spróbuj i Ty przeczytać głośno...

dziś za lato toast wznoszę
jeszcze kilka chwilek proszę
nim z jesienią się zamieni
niechaj liście zaczerwieni

dziś za lato zdrowie piję
przecież już za moment minie
więc niech słońca nie żałuje
jeszcze jedną tęczę snuje

dziś do lata się uśmiecham
jego zrozumienia czekam
niechaj bardzo się nie śpieszy
jeszcze sobą mnie pocieszy

chcę upojnie mu się poddać
poprzez wenę nań spoglądać
zapamiętać piękne lato
które w zieleń jest bogate

Uśmiecham się do lata :) ale złotą jesień też kocham...

Serdeczności Waldku :)

Opublikowano

@teresa943

Miła Krystyno - aż się zaczerwieniłem czytając głośno wiersz po twojej
kosmetyce .
Pięknie to wszystko brzmi - cieszę się bardzo że tyle czasu mu poświęciłaś - efekt wspaniały - aż wstyd się przyznać że to mój wiersz .
Raczej to twoje dzieło .
Dzięki za miłą chwile którą sprawił mi twój wpis .
pozd. ślę gorące

  • 8 lat później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio w Warsztacie

    •    siedzę na skraju łóżka w pokoju, dogasa słońce razem z dniem. Gdzieś w tle muzykę gra radio. Powoli mrok odbiera to co dał dzień. Ona jest jeszcze w łazience.

      Szmer jednostajnego opadu wody z prysznica odbijającego się od ciała jest delikatnie dla mnie słyszalny, wiercę się, opierając dłonie o materac. Kęcę głową od lewej do prawej i odwrotnie. Jestem niespokojny. Mój nocny strój już trochę przyciasny. Muzyka jest teraz spokojna ale mnie nie uspokaja, można jednak zachwycić się jej dźwiękiem.Zaczynam rozmowę z samym sobą  -oczywiście w myślach , nie jest łatwo rozmawiać z soba samym. Nie mogę zanegować swoich słów czy myśli ale nie mogę zgadzać się z każda z nich. 

           Zawsze dostrzegałem subtelną różnicę po miedzy tym co lubię a tym co od niej dostaje? Tak, zawsze czekam to pewne! To frustrujące. Nerwowo odpalam papierosa : 

      - Ona nie lubi gdy palę(ja to lubię).

      - myślę, chyba wszystko jest idealnie okno otwarte, pościel wyprasowana , kwiaty w wazonach kurz starty.

      - I tak się znowu dziś nie uda. 

      - myślę dlaczego jak znowu będzie wymówka?

          Kładę sie na łóżku w poprzek bez poduszki pod głową ręce wyciągam za siebie łydki i stopy opadły w dól poza łóżko, stopy lekko muskają podłogi.

      Postanowiłem nie rozmawiać z soba więcej w tej chwili zatapiam się w muzyce.

      Oczy przymykam muzyka usypia mnie powoli zaczynam oddychać głębiej , jest mi błogo prawie zasnąłem.

      Prawie robi różnicę bo miedzy snem a jawą drzwi łazienki otwarły się.

         wchodzi Ona i od razu wali do mnie :

      -Dlaczego leżysz na kołdrze!

      -Zapomnij o rozmowie nie zauważasz jak cham ważnych spraw a chcesz rozmawiać o Nas? 

      -Nas nie ma właśnie dlatego , ze leżysz na kołdrze nie masz zasad , w twoim życiu nie ma porządku.

      I zaczyna ciągnąć dalej już beznamiętnie:

      - chcę obejrzeć film podaj laptop.

      Podje jej laptop, ona do mnie:

      -idź , spać do salonu!

      - Chce odpocząć i zasnąć.

      Odpowiadam:

      -dobrze, spokojnej nocy.

      Macha zdegustowana na mnie ,żeby wyszedł szybciej jej spojrzenie wskazuje , że nie ma tu miejsca dla mnie.

      Ja dolewam oliwy do ognia:

      - przydam się jak trzeba będzie przenieść coś ciężkiego...

      Tym sposobem zasypiam sam w salonie- o ile , można przez trzy godziny próbować spać ,wiercąc się i myśląc.I tak padłem dopiero krotko przed gdzieś ? Godzina demonów!

  • Najczęściej komentowane w ostatnich 7 dniach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...