Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

głaskanie obce gdy niefart
chwilą przecina rdzeń a rany
oporne na gojenie krzywd

choć hieny żerują na bezbronnych
twoje jutro rozbłyśnie faktem -
skarb życia nie ma ceny

rozpacz najgorszą opcją przechodzenia
przez zamęt
cichość duszy tłumikiem zgiełku
twardych serc
po nich umilknie nawet echo

tymczasem słońce wschodzi i zachodzi
nad złymi i dobrymi

do żniw miej cierpliwość anielską

2014 -09-20

Opublikowano

Witaj Krysiu :)
Niebywałe, ja przed chwilą wkleiłem podobny wiersz
choć sporo inny w treści.

Twój budzący pogodę,tę zasadniczą
choć trzeba w życiu mieć anielską cierpliwość
żeby nie upaść nawet na chwilkę.

Wzbudził refleksje, różne i pogodę :)

Serdecznie pozdrawiam :))

Opublikowano

Rzeczywiście Twój wiersz zaskakująco "podobny", choć mój dużo wcześniej wklejony:)

Czasami los przecina wszystko i wtedy najtrudniej o "anielską cierpliwość", szczególnie gdy "hieny żerują" ale ... trzeba wytrwać.

Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam :)
Krysia.

Opublikowano

Obojętnie do kogo wiersz jest kierowany, bardzo przemawia. Jest pełen ludzkich przeżyć [?]
"po nich umilknie nawet echo" - ja bym ujął tak: "po nich umilknie nawet" cisza
Ale to Twój wiersz i Twój przekaz odczuć - zatem i Twoje słowa, jak to często ujmujesz pod moimi wierszami.
Serdecznie Cię pozdrawia Mietko.

Opublikowano

@Mieczysław_Borys
Kiedy ktoś nas dotkliwie zrani, wtedy b. długo trzeba czekać aż się rany zabliźnią, ale... aby zamilkło "echo" słów, zdarzeń, krzywd nierzadko trzeba całego życia - w ciszy najgłośniej rozbrzmiewa echo, dlatego trzeba cierpliwości anielskiej, aby i ono zamilkło;

Dziękuję za sugestię ale ...zostanie tak jak jest, ponieważ nieco wyżej jest "cichość", więc "cisza"...no, nie.

Inspiracją do tego wiersza był jeden z Twoich wierszy, Mietku :-)

Dziękuję i serdecznie pozdrawiam - Krysia.

Opublikowano

teresa943 - "Dziękuję za sugestię ale ...zostanie tak jak jest, ponieważ nieco wyżej jest "cichość", więc "cisza"...no, nie." Jak najbardziej, Krzysia.

"Inspiracją do tego wiersza był jeden z Twoich wierszy, Mietku :-)" To mi się chwali, Krzysia.

Podobno ktoś kiedyś powiedział, że poezja rodzi się w bólu i z bólu.

Ale ja życzę Tobie, by Twoja poezja rodziła się ze szczęścia i radości życia.
Niechaj każdy następny dzień będzie Ci jak najbardziej miły, pogodny i radosny w Twoim życiu. Mietko.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • nie dziękuj , bo na drugi raz nie dam :))
    • @Alicja_Wysocka to ja dziękuję:)     @Gosława Gosławo. Dziękuję Ci za tak trafny i pełen wyczucia komentarz. Masz rację – mentalnie wciąż jestem gdzieś pomiędzy dadaistyczną rewoltą a beatnikowym szeptem przy ognisku. W czasach nylonowych koszul i Radia Luxemburg, dżinsów noszonych do bólu, aż stawały się drugą skórą. W czasach, gdy słowo potrafiło rozcinać jak brzytwa, a wiersz był manifestem, nie "kontentem". Gdy artyści nie robili zdjęć swojego lunchu, tylko rzucali światu w twarz własne sumienie. To były czasy nonkonformizmu – piękne w swojej nieporadności, niebezpieczne w swojej wolności. Filmy, poezja, literatura – rodziły się z buntu, z głodu sensu, z wściekłości na system i z miłości do człowieka. A dziś? Dziś króluje zimny "piksel niebieskie oczko”. Świat patrzy, ale nie widzi. Ludzie nie czytają – ludzie przesuwają. Wiersz to tylko zakładka w przeglądarce. Następna. Następna. Następna. A przecież mogłoby być inaczej. Wyobrażam sobie mężczyznę pochylonego nad twarzą kobiety. Ich usta spotykają się nie dlatego, że telefon się wygasił, tylko dlatego, że serca zadrżały. Pocałunek z miłości – nie z algorytmu. Chwila, której nie da się przesunąć palcem. Czekam na rewolucję. Intelektualną, cielesną, duchową. Ale coraz częściej czuję, że bunt stał się memem, a wolność – funkcją premium. I może właśnie dlatego poezja musi być dziś jak nóż. Ostry, błyszczący, gotowy przeciąć ciszę. Bo kto milczy – ten umiera w wersji cichej. A ja chcę krzyczeć, dopóki jeszcze ktoś słyszy. Jeżeli tak się nie stanie, zgniecie nas sztuczna inteligencja. Nie będzie naszych wierszy. Będą wiersze z AI. I konkursy -- który generator sprawniejszy, szybszy, genialniejszy.     Chciałbym wrócić do czasów swojej młodości ale.....dzisiaj to już możliwe tylko wierszami.   Bardzo Gosławo dziękuję.       @Leszczym bardzo dziękuję za "podzielam powyższą opinię". To dla mnie ważna sprawa :)       @Berenika97 Bereniko. Jeżeli miałabyś kłopoty z zaśnięciem to ja..... Zrobiłbym sobie wianek z Twoich czerwonych róż, włożyłbym go sobie na głowę i siedząc przy Twoim łóżku nuciłbym Ci kołysanki, przygrywając na niewielkim bębenku który posiadam :)   Bardzo Bereniko dziękuję :)
    • @Łukasz Jasiński @Łukasz JasińskiŁukaszu ,ufam , że  masz rację. Sylabotoniczność ? Trudno mi to wymówić . Jestem prostaczkom w śród osób którzy o poezji coś wiedzą i ją tworzą. Piszę, gdy wzbiorą uczucia .   Ważniejsza jest dla mnie treść niż forma. Cieszą mnie jednak konstruktywne podpowiedzi. Za które dziękuję. Za kilka godzin podzielę się z wami jeszcze jednym utworem który dzisiaj napisałem . Jestem ciekawy opinii. I tu chyba moja przygoda z tym portalem się skończy.    Dziękuję ;)    
    • On, ona, ono... A - no, no!    
    • Tag, a... - i na podwórko krów, do pani, agat.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...