Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

***(Rozrzucony bezładnie)


Rekomendowane odpowiedzi

Rozrzucony bezładnie
Po swoim mieszkaniu
Nie strzeże nie broni
Nie ma czego strzec
Z perspektywy okna na czwartym piętrze

Rozważa i płodzi
Bezpłodne idee
Horyzont określony przez sąsiednie bloki
Kiepską jest glebą
Dla ziarna rozwianego słowem

Drepcze mrówczym truchtem
Do granic dłoni i oka
Wstrzymany pół kroku
Od żwirowych alejek
Wysadzanych cyprysem i bukszpanem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Początek leciał melodyjnymi stopami - a potem jakby kakofonia naraz...; no ale może niepotrzebnie zasłuchałem się we własną fantasmagorię. Choć tekst lekko "domuzyczniłbym" :)

Otoczenie (bliższe i dalsze) jako ułamki luster odbijające (introwertycznie) nasze "ja"? Ogólnie udało się Panu; ktoś może powie, że momentami zbyt retorycznie - ale w sumie to przecież ten dystans.

"Nie strzeże nie broni /Nie ma czego strzec" to wydaje się nie do końca zgrabne.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...