Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

siedzą i piją kawę.
cholerna rutyna
we dwoje bez słowa.

ona nerwowa, bo
wiatr burzy jej włosy.
on uśmiecha się jakby
poczuł dotknięcie anioła.

ona patrzy w niebo i liczy
dni stracone dla niego.
on pisze i także liczy
(sylaby? akcenty?)
przebierając palcami.

potem piją następny łyk
goryczy.
całkiem normalni ludzie.

Opublikowano

siedzą i piją
kawowa rutyna
we dwoje bez słowa.

ona nerwowa
bo wiatr włosy burzy.
on się uśmiecha
z dotknięcia anioła.

ona dni liczy
stracone dla niego.
on liczy sylaby
wiersza żywego

przebiera palcami.
następny łyk piją
goryczy. całkiem
normalni ludzie.


Zabawiłam się, forma testowa.

Opublikowano

a gdyby tak dodać szczyptę... miodu z mlekiem

sączą rutynę
we dwoje
bez słowa

dmuchnięta w czoło
smutkiem anioła zaspana
radości naprędce mu zsyła
z samego trzepotu

powieki kładzie
w głębinę czasu
dłoń się o dłoń tam potyka
taka słów matematyka

potem lgną goryczą
do normalności
całkiem po ludzku

Opublikowano

@Sabre_Wolfik

Oj Sabre, jak zawsze mi słów brakuje z podziwu...
Zmieniłeś obrazek w warstwie fabularnej, nie wiem czy takie było założenie autora, ale tęsknota ze środka przebija, miast stęchłej goryczy.

Opublikowano

Bardzo dziękuję komentatorom za interesujące komentarze. Wierszowane wariacje na temat mojego wiersza podobaja mi się szczególnioe i dają wiele do myślenia.
Dziękuję wszystkim za czytanie.
Pozdrawiam.
Janusz

  • 4 lata później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...