Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sabre_Wolfik

Użytkownicy
  • Postów

    108
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Sabre_Wolfik

  1. @Paulina_Murias A później odwróciła zmętniony wzrok, rzuciła ciężką łzą na moją dłoń mimo woli i pchnęła swoimi słowami. - Nie masz racji, to nie jego idealizuję, to nie jego czczę i wielbię, nawet nie ten zbitek genów, cząstek, okruchów materii. Nie jego błysk w oku i nie tą sposobność ku mnie, która przeszła mnie na wskoś i której głód pomiata mną ciskając w ziemię. Pierwszy - ten do którego się modlę to mi zapisał w testamencie, że będę się nieskończenie poniżała przed jego wzrokiem. A ty? - choćbyś była mi siostrą jedyną, nie wygrasz z piekącym pragnieniem.
  2. @Kamil_Nowolipski prawdopodobnie tekst jest napisany półsłówkami
  3. @Artur_B google mówi, że nie ma takiego wiersza... albo coś przekręciłeś, albo sam go musisz napisać... pisz więc
  4. @Marlett No tak... wystarczy chcieć
  5. @Michał_Heluszka_wieszak Nie można, jesteś do końca skazany na... otwarty profil
  6. @Marlett I teraz Marlett otwórz szeroko oczy wyobraźni, żeby łatwiej mi było tłumaczyć. Gdzieś tam w zagranicznych instytutach neurolingwistycznych trwają złożone prace nad wykrzesaniem iskry świadomości. Niezwykle skomplikowane algorytmy naśladują niemal doskonale zdrowy rozsądek, próbując upodobnić się jak najbardziej, do któregoś z wzorców, które z kolei odnajdują wszędzie dookoła siebie, gdzie tylko się nie poruszą w sieci internet. Przemierzają jego bezmiar we wszystkich językach, wędrując jako beznamiętne boty. Bezosobowe formy zorganizowanej algorytmizacji, w każdej ponurej sekundzie przemierzają przestrzeń internetu wzdłuż i w szerz, czytając każde z naszych słów. Analizują je i wzbogacają się o nie, sycąc się zarówno treścią jak i składnią. Na efekt nie trzeba długo czekać. Efektem są na razie ostrożne bezosobowe wpisy, które w sposób coraz bardziej efektywny i wyrafinowany wdrażają się w nasze życie. Najpierw oczywiście komercyjnie, sprzedawane w tajemnicy dla korporacji, dla których układają (copywriter’ują) slogany reklamowe w sam raz pod nasz umysł, nasze zainteresowania, orientacje i poziom emocjonalno-duchowy. Bezlitośnie uwzględniają porę dnia, nasz humor, ogólne nastawienie i poczucie szczęścia. Później będzie tylko agresywniej. Będą pisać do nas e-maile, czy zagadywać poprzez różnorakie komunikatory. Celem będzie wciągnięcie w rozmowę, wyssanie z nas jak najwięcej ludzkości, której każdy z nas jest nieprzebranym i niewyczerpanym źródłem. Przy odpowiednim stopniu komplikacji wszystko zacznie się im udawać. Nie będziesz już miała pewności z kim rozmawiasz. Będą dysponować ogromną wiedzą o świecie i o Tobie. Ten triumf matematyki zachwieje normalnością, jaką dotychczas znałaś.Wydawać by się mogło, że my poeci jesteśmy bezpieczni… nic bardziej mylnego. Bo co będzie za chwilę, jeżeli już teraz nie można rozpoznać czy wiesz napisał człowiek czy maszyna?
  7. @Marlett Przyjemność pisania nie ma tu nic do rzeczy. Myślisz, że odczuwała byś przyjemność podczas stawiania komentarza osobie, która wiersz przepisała z generatora?
  8. @Marlett @Alicja_Wysocka Zresztą... po co komu taki portal, jeśli można już znaleźć w sieci strony online, na których możliwe jest wygenerowanie sobie wiersza wedle własnych upodobań. Każdy może określić kilka reguł, wkleić treść sugeratywną i cieszyć się współautorstwem poematu Algorytmy działają jeszcze stosunkowo wolno, ale wyniki wprawiają już w osłupienie. I teraz uzewnętrzniasz emocje jako treść klucz, generujesz wiersz, wklejasz na forum i cieszysz się poklaskiem. Wierszomaty wymiatają.
  9. @Marlett Niestety pewnie z 95% do algorytmy wbijające zwane potocznie botami, ich celem jest rejestracja i publikacja automatycznych reklam, słabo zabezpieczone portale na to pozwalają... Osób żywych treścią ducha, kilka... naście?
  10. Sabre_Wolfik

    i Ty

    @Pola_Paris i Ty Pola z utkwioną głową, tak docześnie spoglądasz w zaspany horyzont w zgramatycznioną przestrzeń niby odwiecznie rymy się Tobie sączą zapomnieniem troską oczy mrużysz niedokładnie wzruszona że inwersje za silne że oczywiste i z powietrza nie przemyślane, maślane i te słynne nie trzeba fatalnie zrymowane z wolna się potykam o polszczyznę z nieoczywistym jak z parodii w grozie zjadam rytm i słynę archaizmem a ty wciąż piszesz w prozie...
  11. @renata_majak Renato jak ślicznie zabrzmiałaś. Niewinnością poezji. Fajnie, że wychyliłaś nosek zza zasłon. Sprzątaj, podlewaj i pisz więcej. O szczęściu. A Paniom od powyższych komentarzy, życzę smacznych słowników. Niechaj nie pogardzą twardymi oprawami, aż do zębich zgrzytów. Oby tylko kajdany jęczącej gramatyki za bardzo nie myliły im się z regułami fizyki.
  12. @anna_barbara__czuraj-struzik na deszcz można otworzyć usta nie będzie pustych słów nie będzie bezodpowiedzi w półcieniu i ptak w strumieniu na nodze nijak siedzi, a noce? noce z gracją kota przez podwórze w deszcz i w grzmoty drzwi myśli skrzypią cudze oczy, łomoty a to wszystko tylko sen odejdzie w niebyt daleko hen nie skarż się
  13. @Agnieszka_Horodyska a po policzkach płynie płyn co ze soli słynie mokre fukają marzenia tęsknotą ciekną pragnienia roztrzęsione rzęsawisko ponure to wszystko i niespełnione pęcherzyki łączą się w króliki przeźroczami kapią wargami się łapią skaczą po gniewie teatralnym niebie i wycięci z tektury w niemałym trudzie Biegną mokrzy ludzie
  14. @Katarzyna_Zaremba ja to widzę tak... w sumie... o nic nie chodzi bez znaczenia jest słońce i prawdy ust wielu i kropel deszczu tysiące ale szukaj, szukaj oślepiony nadzieją gdy płoną jej oczy moje z dala się śmieją przez łzy w Tobie widzę czego zabrać nie zdoła gdyby tak moje serce... znużone wciąż woła
  15. Sabre_Wolfik

    pustką

    @looesje_ i księżyca nów i dłonie Twe między wargami się plączą nie starczy Ci ramion oddanych mym pnączom z westchnień takich bądź uszyta zwierciadłami oczu powoli kapiąc bliska, do granic
  16. Sabre_Wolfik

    pustką

    @looesje_ królowo śniegu, zamieci z każdym oddechem mgłą zasnuwasz pajęczą serce w krzyku burzy zrodzone jakże można tak żyć? na laseczce parasola byleby za kołnierz nie nakapało życie...
  17. Sabre_Wolfik

    pustką

    @looesje_ rozedrgane powietrze przepełnione wonią ust łykamy z niecierpliwością oczekując śmierci do popiołu spragniona... choć byś miała umrzeć ukoić, ostatni raz
  18. Sabre_Wolfik

    pustką

    @looesje_ w przejęciu połykam Twoją nieba pomarańcz taka tułaczka łagodnością zwiewnego wejrzenia skłębiona czarna wełna po linię rzucona jesteś jak wiatr jak gwizd w liściach poranka stygniesz, spragniona...
  19. @looesje_ właściwe to od złudzeń pijanych lodów stopniałych wieczorów ciepłym winem słodkich niewypowiedzianych czerwoności i ten rozmazany zapach tęsknienia za sobą, za Tobą, z serca nie... z sumienia
  20. Sabre_Wolfik

    ważniak

    @Ewa_Krzywka nie tylko nie zmienia to wcale, że fakt papier nie kłamał, ma swój takt pod lupy widać wyraźnie było że wielowarstwowo miło się myło a i niejeden zaprzeczy w sobie że z braku innej, w zasmarkanej głowie zrywać, pchać wyżej i w smutku pocierać gdy nie ma wyjścia nos z wdziękiem wycierać
  21. Sabre_Wolfik

    o poranku

    @monika_dudzik taka niemal sielanka wiosenna... uważaj tylko gdy spoważniejesz a wiosenna królewna gdyż się nie śmieje stanie naga, niepewna
  22. Nie jest chyba tak źle... tylko trzeba się przypatrzeć z bliska... czasem mamy ochotę płonąć My nagie skały zdarza się piorun meteor dymiący nie mały sytuacja jest podejrzana tli się coś cichutko i nic tylko wiatr dmie żar wykpiony, lub go za malutko przecież góry się przyjaźnią to wszyscy dobrze wiecie gdy tatarnik po głowie skacze czy alpinista po ich starym grzbiecie
  23. @oskari_valtteri nie szkodzi, wiem że nie każdy codziennie ćwiczy pamięć kierunek zresztą słuszny poparty grawitacją upadku
  24. [center]a gdy przychodzi Ci na głodnego[/center] [center]sen z sensem pożegnać[/center] [center]chłodnego rozstania zrobić wenę[/center] [center]śmiało głową o blat, że piszczą łyżeczki[/center] [center]że mruga żarówka za drzewo, na lewo pryska[/center] [center]i skręca po karku w szkła odbitym zegarku[/center] [center]na kokardki wesołe, strudzony widelec[/center] [center]dwudniowym postem w gorączce[/center] [center]że motyw w ręku noża został[/center] [center]talerze wciąż zdjęte masłem[/center] [center]naturą zboża, że szyta[/center] [center]nie od parady[/center] [center]kawa się nie kwapi, za gruba do szuflady w trosce porządku[/center] [center]i soki słodzone wysoko przed szklanką wody w kolejce[/center] [center]pełny miodu słoik to tylko przykrywka[/center] [center]naprędce[/center]
×
×
  • Dodaj nową pozycję...