Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

każdemu się należy i wcale
nie żeby przesłodzić bo przecież
to tylko żeby łatwiej
zamknąć usta że za drogi chleb
a w ogóle nie ma co gadać wszyscy
lubią więc nie będę odmawiać
sobie

zawsze lepiej niż ten spod czwórki co tylko
tanie piwo litrami i potem śmierdzi
albo ta jego ździra kilo smalcu
aż się błyszczy a od szminki
to wszystkie byki we wsi
by wścieklizny dostały wolę swoje
przynajmniej nie żrę jak
ona tych wszystkich toreb
z kilogramami aż uszy pękają
od kalorii

no a co mam robić jak tylko mecze albo
skacze po kanałach i tak myśli że nie wiem
a jak śpię to na 204 na pornosy
włącza i
i tak nic z tego później udaję że śpię
bo jak dyszy to nie mogę

już wolę zjeść następną tabliczkę

04.12.2004

Opublikowano

Oto wyrób czekoladopodobny: ani bajki, ani słodyczy (a takie ładne reklamy puszczają...:)
No i bloki na wsi!
Nie masz już prawdy na tym świecie!!! wsi spokojna, wsi wesoła...

"lubią więc nie będę odmawiać
sobie"
- paciorek?
;)
pzdr. b

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



U nas, na wsi same ekstrawagancje :)


:) Już się boję :D


Dzięki, Waści bystrość walczy o prymat z mistrzostwem słowa :)



Ano, tak się, Panie, porobiło...
Kiedyś, za moich lat, to w surduciku do szkoły o milę a teraz?
Same uszminkowane - krowy doić, albo do biura (nie rozróżniam, fakt... heh) - byle do piętnastej, a wieczorem można pokazać klasę - i co, że jablonex? ;)

Pozdrawiam
Wuren
Opublikowano

Dysząco, z brudnymi łapami do podejrzanej słodyczy - tak by było subiektywnie :) Ale - bądźmy i obiektywni:
Zgęszczona polifonia anizorytmiczna newralgicznie zharmonizowanych, paraintrowertycznych zgłoskowo obrazów dychotomicznie prowadzi do efektu "obrzydzonego głodu". Cynicznie i turpistycznie - tylko nie słodko...

A brzmi i tak harmonijnie (powiedzmy: webernowsko).

To nie jest "kinderbueno" :) Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • "Nauka może i powinna prowadzić do mistyki i niejednokrotnie tak było. Ale musi to być nauka rzetelna, pokorna i mądra, anie pyszałkowata, powierzchniowa i próżna.Przecież celem nauki jest poznanie tego, co jest Moim dziełem. Poznając dzieło, poznaje się stwórcę, o ile jest się dość skromnym, aby sukces poznania nie oślepił pychą prowadzącą do traktowania siebie jako stwórcę.                              Nie analizuj tego, co dałem poznać, bo zaplączesz się w swoją ograniczoność.                              Przyjmuj moje światła takimi jakie one są i nic więcej.                             Widząc zamglony obraz Mojej Prawdy, nie staraj się dorysowywać tego, co niewyraźne, bo zniekształcisz i stanie się karykaturą. Obrazu Mistrza nie może poprawiać dziecko, bo cóż z tego wyjdzie? I cóż wychodzi ...?                                                                                   280 pn.10.11.86, g.23,35 Świadectwo Alicja Lenczewska
    • @Roma PL szuka kontaktu — z dawnym sobą, z bliskimi, z czymś większym. Modlitwę do chmur i gniew na deszcz rozumiem jak jakieś emocjonalne napięcie i zagubienie. Proste „znajdź mnie” odczytuję jako wyraz samotności i pragnienia bycia zauważonym.   Pozdrawiam
    • Złotą lektykę czterech mężczyzn niesie, człowiek  ubrany w biel z niej wysiada.    Złoty powóz zajechał, przez sześć koni ciągniony, ten sam mężczyzna nim przyjechał.   Cztery skrzynie złotych monet przyniesiono, mężczyzna je rozrzuca  niczym ziarno na pole.   Czterech przywódców się spotkało rozmawiają bardzo długo, każdy chce być liderem.    Wszyscy jednego Boga swoim ogłosili razem modlić się będą.   Ludzie na polu zboże zbierają przy blasku słońca w samo południe ciężkie worki noszą.   Nikt już nie zazna głodu podadzą sobie ręce i będą tańczyć na łące niebieskie kwiaty zbierają.    Po latach sporów porozumienie zawarli wszyscy idą razem te same symbole religijne niosą. 
    • @Naram-sin to jest kontynuacja od wczorajszego wiersza Smak, taka seria, raz banalna, raz poważna:)
    • Pierwszy jest dla mnie jak zjedzenie naraz całej bombonierki.   Drugi o wiele lepszy, bo mniej tam naupychane śliczności. Kok kojarzy się ze słusznym wiekiem (babuniowym), a siłę można czerpać z doświadczenia, z życia, którym podmiotka nieustannie się cieszy. Pomimo upływu czasu i konieczności zapewnienia sobie w pewnym momencie - bezpieczeństwa,, komfortu i stabilności, w głębi siebie zachowuje duchową dziewczęcość. Białe płatki, bibułka z  pierwszych dwóch linijek przywodzą na myśl obraz młodziutkiej panny marzącej o pierwszej miłości, może piszącej pierwsze listy, może zapisującej pierwsze kartki w sztambuchu. Wyszła zgrabna konfrontacja tej w koku z tą od płatków.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...