Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

skazane na miłość matki i ojca
albo - na jej brak
szczęśliwe - ożywiają ten świat
nieszczęśliwe - widzą go poprzez łzy

wszystko jest w nieustannym ruchu
ból przenika radość
zło chce zapanowć nad dobrem
zwyrodnialcy - nad bezbronnymi

społeczeństwo nie dbające o Dzieci
jest społeczeństwem chorym i umierającym
to One są dobrem najwyższym na tym świecie
i nie powinny doznawać żadnych krzywd

Ich dni - to pełnia radości i śmiechu
Ich noce - to długi i spokojne kolorowe sny
niech wszyscy mają na nie oczy otwarte
by nie musiały patrzeć poprzez łzy

Janusz Józef Adamczyk


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

brakuje -e w długi - tam gdzie o snach
wiersz pełen największych wartości mogę się tylko pod nim podpisać, co do treści , pod względem literackim dwie pierwsze zwrotki są poetyczne dwie drugie brzmią jak odezwa do sumień , zabrakło w nich natomiast poetyczności, moim zdaniem oczywiście
pozdrawiam kredens

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

skazane na miłość matki i ojca
albo - na jej brak
szczęśliwe - ożywiają ten świat
nieszczęśliwe - widzą go poprzez łzy

Tłustki można pominąć.

A reszta................. dobra (chwilowo) nieistotna.

Jeszcze to:
"Ich noce - to długi i spokojne kolorowe sny" --- nie wiem czy literówka, czy czegoś nie łapię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • zachód słońca infantylny my już z tego wyrośnięci snują wszyscy plany nocy wszyscy mniej lub bardziej śnięci śnięci! śnięci! czyż nie piękny przeddzień śmierci? w swoich własnych rzygowinach szczur się snuje po godzinach ka ba re cik! tango siarczyste nade mną i tango moralne we mnie i kręcą się kola (oszczędnie) z nienajgorszą whisky niechaj krążą niech się świecą jasny fiolet - neonowo neon - jasnofioletowo obaj jasno filisternie wszystko we mnie we mnie! we mnie! we mnie! do mnie! hasło: alarm! tracę głownię! reszta leży na chodniku wypadam dziurą w kieszeni dziura pełna nie jest dziurą fiolet dąży ku zieleni powieki-kotary chcą prosić o bis forma za brudna Witkacy chce dziś złapał mnie w talii słowami ciężkimi imponderabiliami arty-anomaliami takim i owym z podejściem zbyt nowym kieszeń! ręka w bezwładzie zaczęła gdzieś fruwać kieszeń! czego nie znajdziesz tego będziesz szukać kieszeń! kieszeń! udręka dzisiejsza musiała się rozpruć nie dalej niż wczoraj archiprotektorze! na żywo i w kolorze pomóż dźwignąć mi krzyż osobliwie metaforyczny jak prawie wszystkie pozostałe O Loch Lomond! O Loch Lomond! zieleń dąży w ciemny blond idzie twardo w dojrzewanie dojrzewaj mój ty, chmielny kwiatostanie kwiato-stanie stanie stanie! stanie się coś! stanie! stanie! czuje drganie w członkach! stanie! miałeś rację święty janie! przedszum trąb mi dzwoni w uszach płynie naokoło czaszki do jednego, do drugiego potem w trąbke eustachiusza w gardła jamę i do flaszki
    • Raz pomogę, a innym razem zaszkodzę w idealnych proporcjach pół na pół, innymi słowy jeden do jednego. Ta okoliczność zaczyna mnie wręcz bawić. Bawić doskonale. Generalnie rzecz biorąc przegrani nie bardzo nadają się do wygrywania, a wiedzą już lepiej niż doskonale, że wcale nie muszą tego uczynić. Właściwie przecież nie bardzo znają smak zwycięstwa, bo niby skąd mieliby go znać? Wbrew pozorom Widmo Porażki nie różni się aż tak bardzo od Pieśni Zwycięstwa, co zresztą najlepiej wie ten kto widział, a wielu widziało, choć nie każdy ma chęć o tym napisać.   Warszawa – Stegny, 14.11.2024r.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      bywają bardzo potrzebne kluczem do siebie bywają :-)
    • @FaLcorN to dobrze, trzeba sobie radzić, a zawody miłosne bywają bardzo bolesne.
    • Mat IP. Kominek, Ken i MO kpi tam.   Mat - Ład, a ja? Me raje Jarema jadał tam.   O dna w łaty, PO Nikosia i SOK ino pytał, Wando.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...