Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie głaszcz mojego kota
Jest zbyt wystraszony
Kiedy to zrobisz
Bez ciepłej czułości
Gotów podrapać
I ugryźć złośliwie

Nie głaszcz mojego kota
Jest wypieszczony
A sierść jego
Giętka
I zbyt młoda jeszcze
Na szorstkie dłonie

Nie głaszcz mojego kota
Obudził się nocą
I zmęczyło go gaśnięcie księżyca
Gdy podejdziesz za blisko
Uwije się kłębkiem
I mruczeć nie będzie

Nie głaszcz mojego kota
Bo zwabiony raz
Przez czyjąś tęsknotę
Uciekł
I skrył się
Tutaj
Pod moim sercem.

Opublikowano

Hm... nie wiem, co wiesz o kotach, ale ja mam dwa: czarego w białe łaty Felka i pręgowanego Ryśka. I oba domagają się pieszczot. Hm... chyba, że mówimy o kocie... No, ok, znałem pewną kotkę... Ale to dłuższa historia :)

Opublikowano

To naprawdę smutne (żeby nie użyć dosadniejszego słowa), że trzeba tłumaczyć adwersarzom, iż kot jest metaforą.
Ale nie załamujmy się:)

Droga Adelu.
Mam takie małe, dwie sugestie:
-skoro jest :nie głaszcz , może dobrze by było (konsekwentnie): robisz( wydaje się, że amant owe próby ponawia, skoro mają tyle odsłon:));
-gaśnięcie - może by "to" jakoś ładniej oprawić?

Ale przekaz jasny, klarowny.Na plus.

pisi
Tam w końcówce : Tutaj - zbyteczne.

pozdr

Opublikowano

@Ja_Adela
kot ma własne ścieżki,
pod sercem się nie skrył, a ty (peelka - jak wolisz) go sobie tam...
skrywany kot czy miłość - ani to ani to drugie... skrywane, zniewolone? brak powietrza, przestrzeni dla kota... dla miłości...

zakazy, zazdrość...

dużo w tych słowach, ale czy to jest właściwe???

biedny w tym przypadku jest kot (metafora jak mówisz sama) - ON!

Opublikowano

@Jolanta_S.
niesamowite, że wiersz żyje własnym życiem i własną ścieżką biegnie. pisałam kot- myślałam ja. metafora mnie. mojej duszy.
kot- on. rzeczywiście funkcjonuję i gra, dziękuję Jolanto :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Dziesięć lat już mija jak zamilkły  klawiatury twoich syntezatorów choć tylko na chwilę bowiem powrócą zaraz na płytach i na kasetach teraz też przecież grasz  lecz w innej nieznanej krainie o muzyce teraz piszę jak o poetach delikatnie i wrażliwie i zawsze tyle ile w sercu jeszcze masz aby podarować coś komuś w darze spośród własnych utworów to już cała dekada jak w pamięci znajome nuty gram mój zegar godziny wciąż wybija a czas przecież szybko leci niczym spadająca gwiazda mknie nie ma tutaj ciebie wielki Edgarze nowy tekst wkładam do myśli koperty opowiem tobie kiedyś wszystko w liście dziś Chorus odmierza ten czas twoje nowe życie muzyka  wyrzeźbiona  ale nie z marmuru czy innego kamienia bo to nie jest nieczuły zimny głaz* umilkła w pamiętnej godzinie na chwilę tylko rzeczywiście   teraz znów grasz odczarowujesz na nowo anioł partytury ci ukaże zabrzmią znów magiczne koncerty nuty nowe na chmurze zapisane w nieśmiertelnym mandarynkowym śnie      ------------------------------------------------------------ * Edgar Froese w młodości studiował na wydziale rzeżby  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - dziękuje uśmiechem za kolejne czytanie  - uśmiech milszy niż łzy                to prawda -                                                               Pzdr.słonecznie. Witam - miło że czytasz - dziękuje -                                                                     Pzdr.uśmiechem. @huzarc - dziękuje - 
    • ostatnie kwiaty  szukają wzrokiem ciebie abyś je przyjęła  swoim spojrzeniem    drzewa  patrzą z podziwem  chcą ci przekazać  siły natury   w osnutym  jesienią mgłą poranku  trawa pieści twoje stopy  słońce szuka spotkania    ostatnie motyle spoglądają na krople rosy mieniące się w słońcu na twojej  białej bluzce   i ty swoją delikatną dłonią                odgarniająca kosmyk  wymykających się włosów sięgasz po kiść winogron   wczoraj jeszcze lato dziś dotyka cię jesień   to nie jest sen      9.2025 andrew   
    • Witaj - przyjemny wiersz -                                                 Pzdr.serdecznie.
    • @Rafael Marius - @Leszczym - dziękuje - 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...