Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

to powinien być traktat o człowieku pomiędzy płaszczyznami obszyty przecinkami ludzkimi konsumpcja wydalanie i kopulacja

przecież jesteśmy jak kamień równi samemu sobie to jest zwierzęciu i aniołom dodatkowo na podobieństwo Jego

Zamiast tego niech będzie mikrosfera. Krótki opis dla wyróżnienia cech gatunku. który jest nami to jest jak jaszczurka a może lepiej płaz co bardziej obleśnego niż płaz z wilgotną bezłuską skórą mózgoczaszką jakby dopiero co wyszedł z wody i nieustannym pragnieniem krwi przecież jesteśmy drapieżnikami

banał opisać go w szarości może lepiej sepii nic nie oddaje lepiej nędzy i płaczu niż

linoryt albo stara fotografia pradziadek wąs proteza zamiast nogi brzydka prababka i stadko dzieci wszystko w półkolorze

najprościej uprościć skurczyć oddech pozostawić białe kikuty

a przecież to banał ale trafił na Księżyc zbudował koło liczy całki i bomby jądrowe

I odczuwa niewytłumaczalną egzaltację, śmieszną jak na jego pomarszczoną skórę, gdy zachwyca się słowami ułożonymi w wersy, czy to eposu czy poezji. A przecież chleb nasz powszedni i nasze dzieci i geny są do dotknięcia, wizualne jak kropla wody i śrut na strzał

w gruncie rzeczy nic nie zostaje sny o kikutach w bieli oddechy drzew i falujące trawy są równie mocne jak świadomość

jeżeli by On nie istniał a przekonać się o tym można tylko raz naprawdę zostaje nam wiara w etykę dobrobytu i wewnętrzna równowaga

zen i płatki kwiatu wiatr wnętrze czyste jak po odkurzaczu równe naturze
i mikrokosmos w którym jesteśmy pogodzeni

to znaczy z równym spokojnym oddechem i pewnością braku osi odniesienia

tej jednej absolutnej która oznacza początek czasu i każdy punkt w przestrzeni a nie miriady bąbli różnych światów albo strun na najniższym poziomie każdego poznania

i mikrokosmos poranków i zasypiania płodzenia karmienia i czytania
gdzie każda chwila jest próbą spojrzenia przed siebie leżąc lub prostując ciało płaza

i mikrokosmos nasz traktat codzienny
uśmiech łagodny nieujarzmiony

Opublikowano

@Michał_Zawadowski
To już drugi wiersz, który podpisuje pan asekuracyjnym komentarzem. Co to, zachęta? Czy strach, że rozbuchane ego nie zostanie mile połechtane? Co znaczy komentować głupio? I od kiedy, to pan stanowi o "reżimie" wypowiedzi?

"
banał opisać go w szarości może lepiej sepii nic nie oddaje lepiej nędzy i płaczu niż

linoryt albo stara fotografia pradziadek wąs proteza zamiast nogi brzydka prababka i stadko dzieci wszystko w półkolorze

najprościej uprościć skurczyć oddech pozostawić białe kikuty

a przecież to banał ale trafił na Księżyc zbudował koło liczy całki i bomby jądrowe" - wybrałam ten fragment, ale nie ma większego znaczenia, bo całość jest pseudointelektualnym bełkotem. To , że nawet po roku nie jest pan wstanie przejrzeć na oczy i dostrzec,że gdybaninia nie jest materiałem, a tylko substytutem, świadczy o kompletnym braku pokory, będącej genem twórcy i podejściem do odbiorcy z poziomu kalibalistycznej dyktatury.

"jeżeli by On nie istniał a przekonać się o tym można tylko raz" - jeśli nie na istnienia, nie ma też przekonania! Żeby to zrozumieć, trzeba podczas pisania włączyć obie półkule, a nie tylko tą potrzebną to ściśnięcia pióra w dłoni.

Sumując: miriady słów, a struktura mikrokosmosu zmiażdżona indolencją.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Płyną łzy (Jak ja i ty)   A noc jest  Pustką    Która niczego  Nie wyjaśni    Nawet chłodu  Twoich i moich rąk    A dzień po nocy  Nigdy nie będzie taki sam    (Już nie wracam tam)
    • @violetta a co do przybysza, to zobaczymy jak sie zbliży do  marsa. wtedy się okaże, co to takiego. na razie pozostańmy przy tym, że to kometa. choć nasuwa się książka arthura c. clarke`a pt. "rama", kiedy to do ziemi zbliżył się ogromny pojazd obcych (z początku też był brany za kometę), lecz bez załogantów. załogę stanowiły roboty, maszyny o nieznanym przeznaczeniu... co innego w opowiadaniu andrzeja trepki pt. "goście z nieba". tam były cztery pojazdy obcych, na początku podobne do gwiazd zaobserwowane w pobliżu dyszla wielkiego wozu, tutaj załogantami okazali się obcy (fizycznie bardzo podobni do ludzi, lecz mentalnie całkowicie odmienni), którzy po wylądowaniu zaczęli zadawać bardzo dziwne pytania np. jak są rozmieszczone przestrzennie atomy w ścianie, z której nie wyodrębniali płótna van Dycka, albo o tangens kąta pod jakim znajdował się środek tarczy słonecznej, niewidocznej przez okno. to znów pytali o ubarwienie skał począwszy od sześciu kilometrów w dół, innym razem pytali o antenaty do pięćdziesiątego pokolenia wstecz. na zadane pytanie jaki tryb życia wiodą u siebie odparli, że uczestniczą w ponadczasowym wymiarze istnienia... ciekawe jakie pytania będą zadawać obcy z 3i atlas... 
    • i jak tu nie być nihilistą kiedy w takiej sytuacji filozofia jest w rozpaczach  pocieszeniem dla rogacza!   dostojewski, de beauvoir piszą o mnie scenariusze czytam, biorę nadgodziny chryste, nie mam już rodziny!   pamiętam pierwszy tego widok wracałem wtedy z biblioteki i jakby wyszli - on i ona spod dłuta michała anioła   ona - olimpia, wenus, gracja i on - hefajstos, neptun, dawid i ja, i za małe mieszkanie i my i biedny schopenhauer   ach, zostałem więc krytykiem by lać na ludzi wiadra żółci chcesz pochwały całą stronę idź - przekonaj moją żonę...
    • San z ej aj esi se jaja z nas
    • Jej świat kusił atrakcyjnością...         Kupiłem go i używałem według jej zaleceń...                                                       Było mi w nim dobrze...                      Erzatz blichtru skutecznie ukrywał pustkę..Świat obok był nieważny... Raził szorstkością prawdy i koniecznością wybierania...                 Nie dawał poczucia wtajemniczenia i wyższości...            Był taki nie...                                              Teraz spłacam dług...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...