Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jest ciepło odświętnie już pisać się nie chce
śnieg leży pewnie do maja lub dłużej
wiatr się przemyka pomiędzy blokami
a wtedy kiedy przyszłaś konwalie pachniały
i jajka się czerwieniły w koszu na stole
za oknem ćwierkał kos czarny
i kiedy śnieg wypchnięty falą sztormową
u wejścia na plażę a rycerze chrobrego
moczą krzyże mieczy w bałtyku
widzę będzie księżyc toń rozświecać
i latarnia będzie która wskaże drogę
jak gdy onegdaj rybacy wracali z połowów
babcia szła rano po ryby jeszcze na wpół żywe
zapach mleka wypełniał rano pokój
a dzwony dzwoniły i pan dobywał się
z piekieł w roku 33 w jeruzalem
i gdy piszę nocą słowa w zeszycie
będzie cicho i wiecznie mój pokój trwać
na strychu pośród wspomnień
co zbierają się by lecieć w przyszłość
gołębiem synogarlicą wróblem
albo sroką co siedzi na kominie
dotkniętą tym co da się tylko poczuć ledwie
co przeniesie się w kolejne lata świetlne
jak światów moc co nagle rozkwita
jutrznią na twoich włosach
w bladych promykach świtu

Opublikowano

pod poprzednim Twoim wierszem, Janie, nie wiedziałam co napisać, a i tutaj mam mieszane uczucia, bo wprowadzenie zapowiadało niezwykle piękną formę, a później ona się rozmyła...i treść poleciała w różne rejony nie do przewidzenia, ale chyba trzeba wracać, żeby zrozumieć.
Pozdr.
g.

Opublikowano

uważam że rozmycie jest naturą naszego umysłu

im bardziej zbliżysz się do ostatecznej odpowiedzi, tym więcej znaczeń jej znajdziesz

przeglądam twoje wiersze Janie - kolejny świetny.

Opublikowano

Witam zbyszko i dziękuję za wnikliwy komentarz. Klimat wiersza z lekka oniryczny stąd te obrazy i czasy, zaś natura umysłu - któż to wie... , wieloobrazkowa jak dla mnie i wielowymiarowa jak się głębiej przyjrzeć. Dzięki . Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Florian Konrad Dla mnie jest to wiersz o momencie utraty kontroli nad własnym życiem. Świetnie wykorzystałeś konwencję horroru (nawiązanie do "Autostopowicza") po to, by nagle odwrócić sytuację - to nie intruz jest zagrożeniem, to my odkrywamy, że jesteśmy "na gapę" we własnym życiu. Mocna końcówka - "ciągle jedziemy. trwa czas przeszły". Jak trauma, której nie można zatrzymać ani przepracować.
    • ~~ Prohibicja u celu .. pierwowzór z PRL-u - lecz dziś w innych godzinach. Lobbyści bimbrowników (wobec słabych wyników) - czy w tym leży przyczyna? Producent destylarek (jest tutaj kilka marek) - gotów wyłożyć kasę. Przedstawiciele ludu nie widzą tutaj brudów - takich zaś w Sejmie masę .. Ooo .. ludzka przewrotności - kiedy wreszcie zagości w łbach władczych decydentów; że w owym ich zamiarze ciąg dalszy przykrych zdarzeń - bimbrownie miast .. "wódkowstrętu" ~~
    • @Roma Pewna krzywa była tak krzywa, że mój wczorajszy komentarz zgubiła. A może raczej to była skrzywionej czasoprzestrzeni wina? A poważnie to lubię połączenia matematyki i fizyki z poezją - Tomek jest fizykiem, więc nie muszę Ci tłumaczyć, jakie zrobiłaś na nim wrażenie. Świetnie połączyłaś fizyczny proces z ludzkim doświadczeniem. Proces adiabatyczny δQ=0 - oznacza, że nie ma wymiany ciepła między układem a jego otoczeniem, układ jest doskonale izolowany termicznie od swojego otoczenia. (musiałam to napisać, nie pytaj dlaczego! :)) Wiersz Twój jest tragicznym opisem bytu (lub relacji) tak kruchego, że nie jest w stanie przetrwać kontaktu z innym - "nie do bycia". Podmiot liryczny próbuje zamknąć się w "adiabatycznym" systemie, by uniknąć strat, ale sama ta próba jest "kaleka" (nieszczelna) i skazana na porażkę. Każda próba bliskości ("dotyk") prowadzi do "pogubienia", a pojawienie się konkretnej osoby ("ty") wywołuje ostateczny, nieodwracalny rozpad w chaos. To poetycki obraz kogoś, kto być może pragnie bliskości, ale jego wewnętrzna struktura psychiczna jest tak niestabilna, że kontakt z drugą osobą, zamiast budować, niszczy go doszczętnie. Tak to rozumiem, może błędnie, ale nam się podoba.  Niesamowity wiersz! Pozdrawiam -y! :)  
    • @Berenika97 sorki, że tak bez słów, ale do takiej myśli - nic, tylko się uśmiechnąć,  pozdrawiam :)
    • @Jacek_SuchowiczBardzo dziękuję! Nie jest tak źle. wolność to kotka co drzwi otwiera i zanim spytasz już świat wybiera   więc zamiast siedzieć w kącie jak myszka mrugam do słońca – niech będą igrzyska! @Alicja_WysockaBardzo dziękuję!  @obywatelBardzo dziękuję! 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...