Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

"Czapielówka"


Rekomendowane odpowiedzi

Z wiosną odeszły śniegi
I lody się roztopiły -
Za czym wodą wezbrały brzegi,
Fale już nie raz się rozbiły.

Niebo na dobre wywiośniało -
Mieniąc się w pierzaste obłoki.
Cienie zachodziły za złote stoki,
Kiedy słońce za chmurami
raz po raz przebywało.

Kaczki, moje całoroczne ulubienice,
Przez zimę, rzeczkę za życie miały.
Dzisiaj na obszernym akwenie,
mogą zobaczyć moje źrenice,
Bo po zejściu lodów, na nim zaistniały.

Krążą, jak wodne baletnice,
Ruchomym cieniem przesuwając swe odbicie.
Lubią obserwować moje źrenice,
Siedząc w "Mustangu" skrycie...

Jakaż radość z wiosną przyszła;
Ptakom, ziemi, niebu i mnie.
Nawet z kreta energia wyszła,
Kiedy jeden, drugi, dziesiąty ziemię pchnie...

A opodal stąd z grobli
Spadającej stale nadmiar wody huczy.
Nie przysłuchują jej się diabli,
A ja wraz z kijem, co się z wodą włóczy.

Czarna Białostocka w otulinie Puszczy Knyszyńskiej - Podlasie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...