Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mogiły Rewolucji


Rekomendowane odpowiedzi

Dawnymi czasy, tylko świat zmienić chciałem,
Co przed dębem nocy - na rewolucję! wołałem
Odnowa duchowo, o to walczyć chciałem,
Lecz walczymy zawsze, o to czego mieć nie możemy

Teraz świat mój na poezję zabarwiony,
Prozą dopadł mnie duch zmiany,
Zapomniałem, jakby nie istniały dawnych lat herezje,
Czas na zmiany, na przyszłości poezję.

Pióro mym narzędziem wzrastania,
Co duch mój wznosi się nad atramentem,
Klawisze w umyśle, dyktują mi treści nowego świata,
My, stwórcy, raz do Boga podobni,
Innym razem tylko ludźmi jesteśmy.

Złamane pióra pogrzebali Ci, co walczyli dla walk,
Nie wiedząc po co, szli prosto na mogił przestrzenie,
Teraz kleksy zalały bojowników ciała,
Samotnie usypiają w ciemnych mogiłach, ich ciała obolałe
Odleciały z wiatrem nocy, gdy na rzeź lecieli jak Spartanie

Pamięci straconych dyktuję tę poezję,
Niech kwiaty wielkie wzrosną na ich ciałach,
Bo, gdy człowiek upadnie, oni trwać będą w przestrzeni dziele,
Jam dobył pióro i szlachetny atrament jeszcze nie wylał.
Jeszcze nie wylał
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Teoria spisku   Budują, piramidę, budują: króla na królowej i królową na królu, samolot - papierowy   zrujnował święte fundamenty, nożem, ścinają, nożem - wierzchołek białego   drzewa i trzy, drzazgi, trzy - pękają: to, dziewięćdziesiąt, to tylko, sześć...   Łukasz Jasiński (czerwiec 2022)
    • In cadunt imperium ratio   I jak wieniec miłości - podeptany żyjemy: pod obcą nam - wolnością i jak wieniec miłości - podeptany   i jak to mówią oni: my, diabły, my wcielone i wyrzutki: życia - potępione i jak to mówią oni: my, diabły, my   i jak wieniec miłości - podeptany żyjemy: pod obcą nam - wolnością i jak wieniec miłości - podeptany...   Łukasz Jasiński (kwiecień 2019)
    • @Poezja to życie no ja też tak mam:)
    • Wydruk              Wiesz, mój drogi czytelniku, kim ty jesteś: wyjątkowo podłym skurwysynem w polskim mundurze funkcjonariusza bezpieczeństwa publicznego!?           Wiesz, mój drogi czytelniku, to: stary relikt zeszłej epoki - komunistycznej, dokładnie: Polski Rzeczypospolitej Ludowej - Milicji Obywatelskiej i Służby Bezpieczeństwa, także: aktualnej - Straży Miejskiej, pijesz sobie piwko pod całkowicie legalnym parasolem na warszawskim Starym Mieście, potem: idziesz na spacer - Bulwary Wiślane, a tutaj nagle funkcjonariusz prezydenta miasta - bezpodstawnie ciebie aresztuje i daje ci nocleg, jednak: przed opuszczeniem niechcianego miejsca pobytu - musisz coś podpisać, inaczej: nie oddadzą ci dowodu osobistego i telefonu komórkowego, również: nie pokażą ci wydruku, zrozum: masz tylko trzy wybory - szpital psychiatryczny, rzecznika praw obywatelskich i anonimowych alkoholików, czasami: ktoś bardzo smutny zapuka do twoich prywatnych drzwi - pokazuje ci wydruk: obywatelu, ściśle tajna współpraca - donosicielstwo? A może: wstyd, długi i hańba?           Wiesz, mój drogi czytelniku, jestem filozoficznym poetą - magikiem przepięknych słów i mistrzem ciętej riposty - kiedyś otrzymasz esej, dokładnie: same bezwzględne fakty - bolesne.   Łukasz Jasiński (Warszawa: 2019)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...