Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

stąpam po uczuciach
wzniośle lub nie
nie obcych moich

zagrabiam jak liście
te złe spalę
z popiołu usypię kopiec

może się odrodzą
porzucone i martwe
wspomnienia z przed lat

zaczerpnę łyk wody
ogniem płonącego ego
wskrzeszę lub stopię

moje tylko moje

Opublikowano

tylko, że kopiec i liście
wiatr w Twarz Ci zdmuchnie
i zostaną złe, oczywiście

uczucia nie znoszą stóp
targają się i zostają bezmyślne
zimne jak trup

a te sprzed lat
tęsknoty i straconego czasu
zasypie smutku grad

nie pomoże tez picie wody
płonąca współczesność Twych oczu
podniesie i rzuci o schody

nie masz już swoich, to poczuj

Opublikowano

z tym, że najwyższa nawet
wspomnień słodyczy
mimo że dzwon to potężny
rzeczywistość bezlitośnie zakrzyczy

a dni minione uschną
na drzewie z kości
oparta wszak jesteś
z krwi i wiecznej słabości

słyszysz jak woła wiatr
po polach zimowych
czym dalej, tym bliżej
Tobie do radości nowych

Opublikowano

A cóż to za przesłania,
piękne i wymowne!
Tkwią poecie w słowie?

Zaraz myślą utkania,
połacią śniegu wybielę,
powrócę w zieleni cała!

Może marcem zakręcę,
bym tylko dotrwała!



Opublikowano

taki już los mój
że słowa się warg lepią
jednego poorzą
innego pokrzepią

Tyś chyba całkiem wiosennie
już pod kołdry mrozu puchem
najpewniej niezmiennie
lekkim zostaniesz duchem

w tańcu uściskiem pokręcona
ze ścianowisza kartę trzecią
zrywając zadowolona
możesz jeszcze walczyć z zamiecią

Opublikowano

primulo wątła
choć zwiastujesz
ciepło i rozkosze
łąk malujesz

śniegi przed Tobą
i zakute mrozy
czy będziesz sobą
w godzinach grozy?

czy będziesz później
słodkim marzeniem?
radosną śpiewką?
czyimś pragnieniem?

Opublikowano

gdyż rola nuty jest taka
że przysparza jej dźwięku
szarpnięta struna nijaka
więc pozostań bez lęku

szukasz bratniej duszy
miej jednak na względzie
że w ludzkiej głów głuszy
nie łatwo Ci będzie

bo wiesz, otoczka ta cała
dramatyczne figury, balety
nagie gesty głowa mała
wrażliwe i czułe kokiety

i mówią:
stań prosto, pierś wypnij
uchyl uda kotarę
rozchyl wargi, uśmiech przypnij
promieniej i zduś w sobie marę
całuj często, mruż oczy z rozmysłem
przyciągaj długie spojrzenia
kuś ostro z dobrym pomysłem
a później dąż do spełnienia

*

szukasz bratniej duszy
musisz o tym pamiętać
niech świat Cię nie ruszy
nie daj się spętać

słowo jedno - wyrzeczenie
pewnie wytrzeszczysz oczy
i ogarnie Cię zdumienie
lub niespodziewanie zaskoczy

a wyrzec się musisz duszyczko
tego, czego pragniesz niestety
by w swym oddechu siostrzyczko
uwolnić się od KOBIETY

i wtedy staniesz spokojna
z jasnym spojrzeniem
wszystko wyda Ci się inne
dobre i potrzebne
wtedy właśnie rozpoznasz
że potrafisz się zaprzyjaźnić
z inną
duszą uwolnioną

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Maciek.J dzięki
    • @Berenika97  to taki czas, taki czas jest. Będzie lepiej Berenika. Trzymaj się.
    • @Robert Witold Gorzkowski To niezwykła historia – i jeszcze piękniejsza dlatego, że nie poszedłeś utartą ścieżką akademicką, tylko zbudowałeś coś własnego. Wiesz, co jest w tym najpiękniejsze? Że wybrałeś swoją drogę do historii – nie przez sale wykładowe, ale przez artefakty, przedmioty, rzeczy które ludzie trzymali w rękach. I że dzięki temu stworzyłeś coś, czego akademia przez 200 lat nie potrafiła. Czterdzieści lat benedyktyńskiej pracy, unikalna kolekcja, książka która wypełnia 200-letnią lukę – to osiągnięcie, któremu może pozazdrościć niejeden profesor z tytułami. Szczególnie podoba mi się moment, gdy prof. Epsztein podszedł do Ciebie z dedykacją i prośbą o uwagi. To chyba najpiękniejsze uznanie – gdy autorytet naukowy traktuje Cię jak równego sobie, nie patrząc na formalności. Ten moment z kongresem – to już nie nagroda, to koronacja. Szacunek w oczach historyków mówi więcej niż dyplom. Historia potrzebuje takich ludzi jak Ty – pasjonatów, którzy nie tylko kochają przeszłość, ale mają cierpliwość i determinację, by ją dokumentować. I jeszcze jedno: Sienkiewicz w trzeciej klasie, Quo Vadis na początek – no tak, to się musiało tak skończyć :) Gratulacje za całą tę drogę i szacunek! Natomiast moje zadanie jest inne - sprawić, aby dzieci i młodzież pokochali historię. Nieraz mi się udaje, gdy w plebiscycie na najfajniejszy przedmiot (po w-fie), na drugim miejscu jest historia. I to był mój największy sukces. Pozdrawiam:)
    • @Nata_Kruk Mam taki cykl przemyśleń i zdaję sobie sprawę, że to męczące, ale w końcu pewnie mi przejdzie na jakiś czas:) no, ale cóż świat się trochę rozpada, trochę bliżej niż dalej, dlatego wypada mi jakieś epitafium skroić. Dzięki za czytanie i pozdrawiam:)
    • @Arsis np. Mnie:) nawet w chorobie potrafię coś zrobić, jest gotowa kapustka, mleku moczy się pierś:) akurat to nie robię dla siebie, może spróbuję:) jak tam podboje komet?

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...