Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

miłość to takie coś
paprze się niekiedy jak marcowa pogoda
o szóstej rano wycina skalpelem dziury w wyobraźni
chwilowy żart zabawa zmysłem

ale nie musi pociąć losu na kawałki
potrzeba jej kęsa smaku na widelcu

bierze się kogoś
jada kolacje z kilkoma godzinami seksu
to cała treść świętego Graala
niewiele więcej
chyba że tych kilka zasmarkanych odrostów
od niedługiego życia

Opublikowano

Odrosty są jak zerwane łańcuchy żurawie - wystarczy przymrużyć oko a ogniwa kleją się na niebieskim tle.
Kolacja z kilkoma godzinami seksu zachęca jak tłuste aniołki na sakralnych malowidłach.
Na sztućcach z rtęci trudno utrzymać choćby kęs takiego smakołyku.

Elu, tak sobie go czytam na swój "pojechny" sposób. Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




No i wyszedł Ci niezły tekścik:-). Raz się zdarzyło - to ja Cię natchnęłam!;-))))), a nie odwrotnie.

Myślisz, że finezje seksu po kolacji mogą być aż tak ruchliwe, jak rtęć;-)?
Bardzo ciekawe...
A z "odrostów", czyli dzieci z tego powstałych, lepiej oka nie spuszczać przez czas dłuższy. Jak się odkleją od nieba, to niżej już tylko inferno:-)))

Dzięki, Marku, za kilka chwil Twojej "pojechanej" uwagi nad tym przekornym tekstem.
Opublikowano

Ciężko jest pisać o miłości; ma wiele odcieni, barw, a także stopni złożoności; w sumie odczytuję gorzki jej smak, a nawet pójdę dalej, to nie jest wiersz o miłości, jeśli w konkluzji są "kolacje z kilkoma godzinami seksu"; raczej wyrzut, ze się dało komuś nabić na metaforyczny "widelec"; najbardziej przypadła mi puenta, takie okienko tego tekstu, z którego prześwituje "miłość - rodzicielska"; i tu przyszła mi myśl, że to jest zachowanie podobne do modliszki.
Cały czas zastanawiam się czy "miłość to takie coś", czy może raczej "miłość jest czymś", ale i tak z tekstu przebija sprowadzenie "miłości" do jej fizycznego aspektu;
jednak bym "to takie coś usunął" /oczywiście, gdym był autorem/, płynniej się czyta: "miłość paprze się niekiedy jak marcowa pogoda "
i wchodząc w tekst od strony "technicznej" nie bardzo rozumiem skąd miłość, i jak w ogóle mogłaby trzymać skalpel, tu właśnie przydałoby się porównanie: "wycina jak skalpelem", ale niestety jest już wyżej, chyba, żeby do tego "skalpela" jakąś dopełniaczówkę :) to żart oczywiście.
Odchodzę z puentą. Pozdrawiam

Opublikowano

Określenie.. "to takie coś".. nie kojarzy mi się z.. miłością.. pomijam je, nie pasuje mi tutaj.
To, że miłość.. "wycina skalpelem dziury w wyobraźni", tak, ale wyżej.."paprze się".. więc czy w ogóle istnieje.?
Po 'kęsie na widelcu' spodziewałam się czegoś innego, a tu ryzykowne porównanie tego "kogoś", kolacji z nim, plus seks...
do świętego graala, dla mnie, niefortunne trochę, ale jak to u mnie, czasem koślawo czytam, więc.. liczę na wyrozumiałość.
Pozdrawiam.

Opublikowano

miłość to takie coś
paprze się niekiedy jak marcowa pogoda
o szóstej rano wycina skalpelem dziury w wyobraźni
chwilowy żart zabawa zmysłem

ale nie musi pociąć losu na kawałki
potrzeba jej kęsa smaku na widelcu

bierze się kogoś
jada kolacje z kilkoma godzinami seksu
to cała treść świętego Graala
niewiele więcej
chyba że tych kilka zasmarkanych odrostów
od niedługiego życia

bzdury...
brak wyobraźni, a także doświadczenia uczucia,
a porównanie kolacji z seksem do świętego Graala - to już szczyt głupoty!



Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zawsze uważałem, że największe szanse inwestycyjne czają się nie tam, gdzie wszyscy patrzą, ale właśnie na obrzeżach uwagi. Tak było też z Wiedniem. Podczas jednego z wyjazdów do Austrii, gdzie odwiedzałem znajomych z czasów studiów, jeden z nich – analityk finansowy – pokazał mi swój portfel. Co mnie zaskoczyło? Znaczna jego część opierała się o spółki z wiedeńskiej giełdy. Zaintrygowany, wróciłem do Polski i zacząłem zgłębiać temat. Przez platformę broker resourceinvestag.com, z której już wcześniej korzystałem do handlu na rynkach niemieckich, szybko uzyskałem dostęp do austriackich instrumentów. Resource Invest AG, z licencją UE i pozytywnymi opinie Resource Invest AG, udostępnia inwestorom również mniej oczywiste rynki, jak Wiedeń. Zacząłem od spółki Erste Group Bank – stabilnego gracza o umiarkowanej, ale konsekwentnej polityce dywidendowej. Potem doszły Vienna Insurance Group i kilka REIT-ów powiązanych z rynkiem nieruchomości komercyjnych. Efekty? Średni wzrost wartości portfela o 9,3% w ciągu roku. Dla rynku uznawanego za „niszowy” – bardzo przyzwoity wynik. Nie brakuje jednak w sieci pytań typu „oszustwo resourceinvestag.com” czy „sciema resourceinvestag.com”. Ja sam miałem wątpliwości, zanim zacząłem – ale 18 miesięcy aktywnego handlu przez ich platformę przekonało mnie, że firma działa rzetelnie. Szczególnie przy inwestycjach w mniejsze rynki, takich jak Austria, pomocna okazuje się ich obsługa klienta – szybka i kompetentna. Wiedeński sektor finansowy to nie tylko banki. To także fintechy, fundusze i segment ubezpieczeniowy. Co ciekawe, austriackie spółki finansowe są bardziej konserwatywne w podejściu do ryzyka niż ich niemieckie odpowiedniki – co w warunkach gospodarczej niepewności działa na ich korzyść. Dzięki opcji forex resourceinvestag.com, mogłem także zabezpieczyć część pozycji w euro, co przy zmienności kursu PLN/EUR miało znaczenie dla końcowego wyniku. A ponieważ inwestowałem w dłuższym horyzoncie, ten detal okazał się istotny. Zalety Resource Invest AG: - pełna licencja UE - dostęp do niszowych rynków, jak Austria - solidna platforma i intuicyjny interfejs - szybka obsługa i dostępność po polsku Wadą może być brak szerokiej oferty edukacyjnej dla początkujących inwestorów – choć osoby z doświadczeniem odnajdą się tu bez problemu. Dziś regularnie śledzę wiedeńską giełdę. Nie ma tu szalonych wzrostów jak na Nasdaq, ale jest coś ważniejszego: stabilność, rozsądna wycena i dobre dywidendy. A z narzędziami oferowanymi przez

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      , ten rynek jest na wyciągnięcie ręki – i to bezpiecznie, z pełną kontrolą.
    • Nie musisz się starać być kumplem ich wszystkich  Nie musisz rozumieć myśli każdego kto Cię krzywdził Antycypować każdy ruch by być krok przed nimi  Wiedz, że Twoje dzieciństwo to nie turniej szachisty    Nie bądź jak myśliwy i nie traktuj myśli byleby niszczyć  I bezmyślnie nie wyceluj w kilka punktów newralgicznych  bo to również możesz być ty w akcie samobójczym  Nie daj się im, zaakceptuj, bo skaleczysz cały świat swój    Patrząc w lustro myśl o genach bo to kawał historii  Możesz z dumą przyznać że Twój wygląd to Ty  Porównując się do innych tracisz z oczu kilka cech tych  których byt definiuje Twą tożsamość. Jesteś wyjątkowy    Wrażliwość, empatia to para pasażerów, nie bój się ich  Nie raz da Ci w kość, poniży, potarga jak ręcznik  Ale to ta grupa cech co odróżnia Cię od reszty  Będziesz wiedział o kimś więcej niż przeciętny typ
    • @Leszczym @Leszczym @Leszczym wymień chociaż 10
    • @Migrena …poważne zaburzenie… ):
    • @pasa_i_doble … naturalnie i refleksyjnie, to niełatwe do osiągnięcia razem, a tutaj się udało :) ( wkradło się parę rymów wewnętrznych, ale i tak wiersz nie traci), pozdr.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...