Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano


w doniczce zasiałam dzieciństwo

zanurzyć się chciałam w ciepło
rodzicielskich dłoni kołyszących wieczorem
wysłuchać ojca leśnych opowieści

zasiałam dzieciństwo

tak szybko wyrosło
dojrzało
zbiera pokłosie lat byłych
nie poczuję dłoni ojca
na moich włosach leśnej woni
nie zanurzę twarzy w matczyną zapaskę
mieszanych woni budyniu waniliowego
świątecznego ciasta i bigosu

znicz jedynie płonie we mnie
dla pokoleń


moje wspomnienia pachną już chryzantemami
Opublikowano

@sława_zaczek
"w doniczce zasiałam dzieciństwo"
Wspaniałe zdanie. Straszliwie wymowne. Przy nim rozwinięcie jest jedynie domieszką zwieńczającą dzieło. W tym zdaniu zawarłaś wiele lat przebiegających po myślach. Utkałaś taki eteryczny obraz pod który każdy z nas swoje wersy może dopisać...

Opublikowano

kochani, jestem niezmiernie wzruszona odpowiedzią na moje wynurzenia, :)

e-m-e-m, to miło, że zaglądasz:D

Mietku, takie jest życie, kiedy jesteśmy młodzi, wydaje się że nic nas złego nie siegnie...

sun- ukłony :)

marku- przynaję rację, poprawiłam :D

Wodzu-Wodzu, dzięki,

Wszystkim życzę dobrego jutra!!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2 Czytam twój wiersz Aniu i pociągam nosem.Ale to nie katar.W tym roku będzie 5 lat jak mojej kochanej Matuli już nie ma.Pozostanie na zawsze w moim sercu i pamięci.Piekny wiersz.Poezja.
    • Jak mówi pismo święte   -  bóg pracował tydzień mozolnie, by potem rzucić robotę  ze wstrętem, i wziąć wolne.   Jak tak to trza intelektu kota, by dziś klepać   koronek tasiemce do tego,  któremu tak zbrzydła robota że dzień cały  pod zadkiem trzyma ręce.   Wieki wieków od poczęcia Adamostwa   sobota  jest dniem człowieka,  a niedziela boga.  W sobotę w prawie  byczy się człowiek,  a w niedzielę  w prawie byczą się oba.   +++++.+++ Śmierć to instynktowna trwoga. Na myśl, że jest już  u progu tuż,  ludzie tak głupieją,  że nawet papież zaczyna wierzyć w boga  i to samo radzi dobrodziejom.  Co świadczy tylko o tym, że wiara jest funkcją (użytecznej) głupoty.
    • @Annna2 dziękuję 
    • kocham cię — nie w czasie, lecz w szczelinach między sekundami, gdzie myśl jeszcze nie wie, że jest myślą a oddech to tylko cień płuc, których nigdy nie dzieliła odległość czuję cię, jak puls w skórze planety jak dym wspomnienia na języku snu jak światło, które nie zna źródła, a jednak prowadzi tęsknię, ale nie linearnie, tęsknię spiralnie, jak galaktyka za własnym środkiem jak echo, które szuka głosu którego nigdy nie było twoje imię, to nie litery, to ciąg drgań we mnie, które kładą się w poprzek języka i cicho kruszą alfabet przyjdź, nie po ziemi, ale przez miękkie granice istnienia, gdzie nic nie dzieli „ja” od „ty” a „my” nie potrzebuje zgody bo jesteś: nie obok nie naprzeciw ale we mnie, jak światło, które zna mnie zanim się zapalę    
    • @Annna2   Tu nie chodzi o sąd, tylko: o merytoryczną krytykę - ludzie ograniczeni intelektualnie każde fragmenty z Tory, Talmudu, Pisma Świętego Nowego Testamentu i Koranu - będą próbować dopasować do współczesnej rzeczywistości, a rzeczywistość jest taka: czy stado much, które leci do każdej kupy - ma rację? Inny przykład? Dla sekt monoteistycznych Dekalog jest świętością, tymczasem: to nie ten tam na górze dał ludzkości Dekalog, tylko: stworzył go Mojżesz na podstawie obserwacji zachowania własnego ludu.   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...