Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

łamał się deszcz
na twoim parasolu
wsiąkał pod skórę
bladolicym cieniem
i Anno Domini
za młodym jeszcze
by rozumieć staccato
zbudzonych klawiszy

kiedy się stąd wyprowadzę
szukać mnie będziesz
z papierosem w ustach
żar dym i popiół będą ci drogą
po której wczoraj
przechodził ogień

aż żal odchodzić
skoro się nie doszło
do prawdy rozebranej
na czynniki pierwsze
jak do twarzy na zdjęciu
z legitymacji szkolnej
ja i ty niczym księżyc
przylepieni do nieba
obawą przed dotykiem
nieznanego

chciałaś iść
kwiecistym echem
w las milczących świadków
jak tarczą osłonięta
dobrej ciszy pamięcią
przed garścią myśli spłoszonych
z siwiejącej skroni
mogłaś iść nie poszłaś
wiatr co nas wkołysał
w teraźniejszą postać
pogubił się w błędach
zaoranych wierszem

kiedy gubi się pewność
czas staje się inny
niż projekcja marzeń

  • 2 miesiące temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...