Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dwa hektary słońca


Rekomendowane odpowiedzi

żarówka
spłaszcza cień
uwięzionej w kloszu ćmy

zbieram wspomnienia jak motyle
wycięte z firanki
osiadłe na twoim torsie

dzisiaj
świt ma ten sam zapach żywicy
z surowych desek łóżka

nie tęsknię za żadnym wyobrażeniem przyszłości
czas zamknął się sokiem gruszek na piersi
rozpisywanych twoim językiem

oblizuję usta
jest dobrze nawet bez

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...