Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

czy jesień inna tego roku
oj chyba taka jak poprzednie
żurawie w kluczu do odlotu
a wiersze nie są takie rzewne
miast z lękiem kwilić w ciemnych kątach
i tworzyć nastrój bardzo ciężki
to im się uśmiech gdzieś zaplątał
bo ktoś radości wylał więcej
słońce nie wdrapie się wysoko
lecz optymizmem krasi ducha
i złote barwy cieszą oko
a w rybnych stawach znów przyducha

jest o czym gadać proszę pani
a słowa można zjeść ze smakiem
komplementować zamiast ranić
choć wszystko zda się byle jakie
zmęczeni ludzie szarzy smutni
jak niewolnicy biurokracji
dla których byt to pasmo ustępstw
i rezygnacja ze swych racji
totalitaryzm w nowych słowach
bezczelnie państwo nasze trwoni
a w sercach budzi się odnowa
powrócił podział my i oni

zaś wiatrak zastygł miast ciąć pejzaż
i ktoś wygładził lustra jezior
przed burzą cisza już nic nie da
bo lada moment zagrzmi niebo
lecz pierwej zadmie z wielką siłą
zmiatając liche i nikczemne
aż zwątpią słabi w boską miłość
i po horyzont legnie ciemność
niebiosa ostry błysk rozetnie
przewalą się przez ziemię grzmoty
rześkością ozon zwieńczy przestrzeń
przyniesie nowe liści złocień

Opublikowano

Rymy mistrzowskie, można brać przykład. Treść trochę dla mnie mało konkretna. Ogólny nastrój jest dobrze namalowany ale wiele wątków jakby zaczętych, porzuconych. Być może taki był zamysł wiersza. Do wolnego czytania i ponarzekania ;). Pozdrawiam MM.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


dzięki za rymy
tu jak się nie pieprznie ręką w stół - to nie dobrze, a może taki niedomówiony

pozdrawiam Jacek

Pewnie, że może. Zastrzegłem (dla mnie). Nie dyskredytuję wiersza. Z innej strony to fakt; każde forum preferuje utwory krzyczące. Taki charakter tego "dyskontu" literackiego. Podtrzymuję jednak pytanie czy poeta wiedział czego nie dopowiada czy tylko poruszał pewne wrażliwe, drażliwe struny dla niekonkretnej jesiennej nostalgii za czym osobiście nie przepadam. MM.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


poeta wychowany na mistrzu Jeremim P. doskonale wie co pisze i dlaczego pisze.
Mistrz Jeremi tworzył różne nostalgiczne sytuacje w których pomiędzy elementami nastroju sygnalizował problemy i to wystarczyło. Kto wiedział, to wiedział.
Poecie daleko do Mistrza, ale poszukiwać stale trzeba i dlatego serdeczne dzięki za komentarz

pozdrawiam Jacek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...