Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Te chwile pod Neptunem
w pamięci mej zachowam
gdyż warto było tłuc się
do Gdańska aż z Krakowa

po nocy godzin dziesięć
i jechać Polskim-Busem
by dotrzeć na spotkanie
bo choć nie było musem

to chciałem być tam z Tobą
i w towarzystwie żony
przegadać to i owo
chociażbym i androny

plótł przy szklanicy piwa
ze wzrokiem na Twej twarzy
i pierwszy raz bez rymów,
bez strof i komentarzy.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



I owszem, nieporadny
lecz treść odzwierciedleniem
zdarzenia, które było
i będzie mym wspomnieniem

gdyż nie o piękno chodzi
poezji, lecz przygodę
a ta się nam ziściła
pozwól, więc, że powiodę

me myśli po raz wtóry
w klimaty tamtej chwili
jakby to było teraz
jak byśmy wciąż tam tkwili.

Pozdrawiam
HJ

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Osoby nie wyjawiam
choć na poezji znana
bo to zależy od niej
czy chce być rozpoznana

a jeśli już podejmie
decyzję, w komentarzu
napisze o tym sama
gdyż w naszym anturażu

nikogo to nie zdziwi,
gdyż nasze środowisko
choć bardzo rozproszone
poezją jest tak blisko.

Pozdrawiam
HJ
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Szczecin, Kraków, Rabka, Gdańsk
potem powrót do Szczecina
wakacyjny wszak jest czas
więc skrzyknęła się rodzina

aby choć na kilka dni
ruszyć stadnie jak przed laty
wakacyjny wszak jest czas
a więc pora by klimaty

kilku polskich miast i wsi
zgłębić choćby i pobieżnie
by, gdy minie laby czas
prozę życia zwalczać mężnie.

Pozdrawiam
HJ

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Szczecin, Kraków, Rabka, Gdańsk
potem powrót do Szczecina
wakacyjny wszak jest czas
więc skrzyknęła się rodzina

aby choć na kilka dni
ruszyć stadnie jak przed laty
wakacyjny wszak jest czas
a więc pora by klimaty

kilku polskich miast i wsi
zgłębić choćby i pobieżnie
by, gdy minie laby czas
prozę życia zwalczać mężnie.

Pozdrawiam
HJ


Wooj przypomniało mi się :-

www.youtube.com/watch?v=JLRWyHAGsaI‎
Pozdrawiam!
Hania
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Szczecin, Kraków, Rabka, Gdańsk
potem powrót do Szczecina
wakacyjny wszak jest czas
więc skrzyknęła się rodzina

aby choć na kilka dni
ruszyć stadnie jak przed laty
wakacyjny wszak jest czas
a więc pora by klimaty

kilku polskich miast i wsi
zgłębić choćby i pobieżnie
by, gdy minie laby czas
prozę życia zwalczać mężnie.

Pozdrawiam
HJ


Wooj przypomniało mi się :-

www.youtube.com/watch?v=JLRWyHAGsaI‎
Pozdrawiam!
Hania

Ślubowałem żonie
i w tym twardo trwam,
nie posuwam innych
panien ani dam

ja najwyżej mogę
przesunąć zwrotnicę
by nie zahaczyła
o damską spódnicę

bo to różnie bywa
a szczególnie latem
gdy człek jak ta pszczoła
delektować kwiatem

chciałby się, lecz zakaz
dostępu do miodu
powoduje stresy
i częsty brak wzwodu.


Odsłuchałem.

Pozdrawiam
HJ
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Szczecin, Kraków, Rabka, Gdańsk
potem powrót do Szczecina
wakacyjny wszak jest czas
więc skrzyknęła się rodzina

aby choć na kilka dni
ruszyć stadnie jak przed laty
wakacyjny wszak jest czas
a więc pora by klimaty

kilku polskich miast i wsi
zgłębić choćby i pobieżnie
by, gdy minie laby czas
prozę życia zwalczać mężnie.

Pozdrawiam
HJ


Wooj przypomniało mi się :-

www.youtube.com/watch?v=JLRWyHAGsaI‎
Pozdrawiam!
Hania

Ślubowałem żonie
i w tym twardo trwam,
nie posuwam innych
panien ani dam

ja najwyżej mogę
przesunąć zwrotnicę
by nie zahaczyła
o damską spódnicę

bo to różnie bywa
a szczególnie latem
gdy człek jak ta pszczoła
delektować kwiatem

chciałby się, lecz zakaz
dostępu do miodu
powoduje stresy
i częsty brak wzwodu.


Odsłuchałem.

Pozdrawiam
HJ



Nie czytam tu braku
do Pani serca miodu
ani wzwodu , ani laku
lecz ciąg poezji słodu

Pozdrowionka!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Szczecin, Kraków, Rabka, Gdańsk
potem powrót do Szczecina
wakacyjny wszak jest czas
więc skrzyknęła się rodzina

aby choć na kilka dni
ruszyć stadnie jak przed laty
wakacyjny wszak jest czas
a więc pora by klimaty

kilku polskich miast i wsi
zgłębić choćby i pobieżnie
by, gdy minie laby czas
prozę życia zwalczać mężnie.

Pozdrawiam
HJ


Wooj przypomniało mi się :-

www.youtube.com/watch?v=JLRWyHAGsaI‎
Pozdrawiam!
Hania

Ślubowałem żonie
i w tym twardo trwam,
nie posuwam innych
panien ani dam

ja najwyżej mogę
przesunąć zwrotnicę
by nie zahaczyła
o damską spódnicę

bo to różnie bywa
a szczególnie latem
gdy człek jak ta pszczoła
delektować kwiatem

chciałby się, lecz zakaz
dostępu do miodu
powoduje stresy
i częsty brak wzwodu.


Odsłuchałem.

Pozdrawiam
HJ



Nie czytam tu braku
do Pani serca miodu
ani wzwodu , ani laku
lecz ciąg poezji słodu

Pozdrowionka!


Dopóki słodycz nie jest jak ulep
i dozowana jest umiejętnie
wtedy spożywam ją w małych dawkach
lecz z wielkim smakiem i bardzo chętnie.

Pozdrawiam
HJ
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Takim środkiem lokomocji
(tutaj słyszę salwę miechu)
musi często się poruszać
wszędobylski polski piechur.

Może jakiś konkurs gdzieś tam
Polski Bus urządził skrycie
lecz nic o tym nie słyszałem
lecz gdy o nim usłyszycie

to podajcie mi namiary
może ja się także skuszę
a tymczasem na bazgrołach
pióro niczym kopię kruszę.

Pozdrawiam
HJ
Opublikowano

zawsze musi być ten pierwszy
a był w mieście pięknym jak sen
i pod fontanną Neptuna
to miejsce ten klimat ten czar

że piwo nie poszło w głowę
nie wlazło w nogi - główkuję
snuła się wena bez rymów
w ten ostatni dzień jarmarku

były emocje wspomnienia
a nawet kartka i pióro
tylko czas za szybko płynął
szczęście zachował w pamięci


dziękuję Heniu :)
pozdrowienia i dla Tereski uściski :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Poczekajmy do okazji
by się spotkać po raz wtóry
potem będzie coraz łatwiej
bo będziemy patrzeć z góry

na tych, co to ani razu
nie spotkali się w realu
my to mamy poza sobą
jak to mówią i po balu

a przygrywał nam pianista
i choć walił po klawiszach
zbytnio nam nie przeszkadzało
ta muzyka niczym cisza

snuła się pomiędzy stoły
i mieszała z ludzkim gwarem
my byliśmy otoczeni
innym czasem i wymiarem

tego, co nas otaczało
bowiem w naszej atmosferze
płynęliśmy ponad wszystkim
niczym fale po eterze.

Dziękujemy za pozdrowienia odwzajemniamy swoimi.
HJ
Tereska

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Poczekajmy do okazji
by się spotkać po raz wtóry
potem będzie coraz łatwiej
bo będziemy patrzeć z góry

na tych, co to ani razu
nie spotkali się w realu
my to mamy poza sobą
jak to mówią i po balu

a przygrywał nam pianista
i choć walił po klawiszach
zbytnio nam nie przeszkadzało
ta muzyka niczym cisza

snuła się pomiędzy stoły
i mieszała z ludzkim gwarem
my byliśmy otoczeni
innym czasem i wymiarem

tego, co nas otaczało
bowiem w naszej atmosferze
płynęliśmy ponad wszystkim
niczym fale po eterze.

Dziękujemy za pozdrowienia odwzajemniamy swoimi.
HJ
Tereska


mam dla Ciebie pięć biletów
więc spotkanie murowane
tylko termin jest nieznany
ale szczegół omówimy
i znów w Gdańsku się spotkamy

Dziękuję :)*
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Poczekajmy do okazji
by się spotkać po raz wtóry
potem będzie coraz łatwiej
bo będziemy patrzeć z góry

na tych, co to ani razu
nie spotkali się w realu
my to mamy poza sobą
jak to mówią i po balu

a przygrywał nam pianista
i choć walił po klawiszach
zbytnio nam nie przeszkadzało
ta muzyka niczym cisza

snuła się pomiędzy stoły
i mieszała z ludzkim gwarem
my byliśmy otoczeni
innym czasem i wymiarem

tego, co nas otaczało
bowiem w naszej atmosferze
płynęliśmy ponad wszystkim
niczym fale po eterze.

Dziękujemy za pozdrowienia odwzajemniamy swoimi.
HJ
Tereska


mam dla Ciebie pięć biletów
więc spotkanie murowane
tylko termin jest nieznany
ale szczegół omówimy
i znów w Gdańsku się spotkamy

Dziękuję :)*

To wiadomość niesłychanie
miła oraz budująca
bowiem w Gdańsku być zamierzam
po dwudziestym a miesiąca

dziewiątego, czyli wrzesień
dzień bodajże dziewiętnasty
bowiem wtedy się spotkają
i mężczyźni i niewiasty,

którzy znaki polecenia
z racji tego, że zbierają
po przybyciu na spotkanie
między sobą wymieniają.

Pozdrawiam serdecznie
HJ
Opublikowano

Heniu cały ORG. się zjedzie
pod Neptunem staną wszyscy
to nie pachnie apetycznie
chyba że zmienimy termin

może miejsce nad Motławą
jest tam browar ponoć słodki
no i woda jest tak blisko
jak się zrobi zbiorowisko
zachęcimy do kąpieli
gapiów bez wyjątku - wszystkich


;)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Lato ucieka razem z kąpielą
ale na browar ja jestem łasy
więc wsiądę w pociąg i wnet przyjadę
mijając pola, drogi i lasy

a o terminie też powiadomię
by rezerwację zrobić stolika
bo na stojąco to można w bramie
strzelić z butelki głębszego łyka

a my wolimy po małym łyczku
w trakcie rozmowy i zasłuchania
wypić niejedno, lecz nawet kilka
bowiem kultura tego nie wzbrania

byle z umiarem pić i ze smakiem
albowiem nadmiar pitego trunku
wprowadza senność i spowolnienie
swobody ruchu i pomyślunku.

Pozdrawiam
HJ

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Lato ucieka razem z kąpielą
ale na browar ja jestem łasy
więc wsiądę w pociąg i wnet przyjadę
mijając pola, drogi i lasy

a o terminie też powiadomię
by rezerwację zrobić stolika
bo na stojąco to można w bramie
strzelić z butelki głębszego łyka

a my wolimy po małym łyczku
w trakcie rozmowy i zasłuchania
wypić niejedno, lecz nawet kilka
bowiem kultura tego nie wzbrania

byle z umiarem pić i ze smakiem
albowiem nadmiar pitego trunku
wprowadza senność i spowolnienie
swobody ruchu i pomyślunku.

Pozdrawiam
HJ


i choć nie będzie już chabrów
nie będzie maków na polach
obraz z tych kwiatów przywiozę
chyba że wolisz coś z Gdańskiem

to miasto kusi malarzy
i jolkę skusiło nie raz
nie tylko do malowania
ale o tym tylko ryby

one tajemnic nie zdradzą
wszak mowy ludzkiej nie znają
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Lato ucieka razem z kąpielą
ale na browar ja jestem łasy
więc wsiądę w pociąg i wnet przyjadę
mijając pola, drogi i lasy

a o terminie też powiadomię
by rezerwację zrobić stolika
bo na stojąco to można w bramie
strzelić z butelki głębszego łyka

a my wolimy po małym łyczku
w trakcie rozmowy i zasłuchania
wypić niejedno, lecz nawet kilka
bowiem kultura tego nie wzbrania

byle z umiarem pić i ze smakiem
albowiem nadmiar pitego trunku
wprowadza senność i spowolnienie
swobody ruchu i pomyślunku.

Pozdrawiam
HJ


i choć nie będzie już chabrów
nie będzie maków na polach
obraz z tych kwiatów przywiozę
chyba że wolisz coś z Gdańskiem

to miasto kusi malarzy
i jolkę skusiło nie raz
nie tylko do malowania
ale o tym tylko ryby

one tajemnic nie zdradzą
wszak mowy ludzkiej nie znają


Każdy nawet mały drobiazg
lecz od serca dany szczerze
bez różnicy Gdańsk to czy też
chabry, maki czy w plenerze

malowane krajobrazy
lub zwierzęta i pastwiska
wszystko cieszy, kiedy daje
to osoba bardzo bliska

a za taką Cię uważam
i to nie są czcze frazesy
bo zdobyłaś naszą przyjaźń
czyli moją i Teresy.

Pozdrawiam
HJ


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta   Ale się rozpisałaś codziennie coś nowego. Marzenia o lecie.   A nas śniegiem sypnęło. Byłaś na saneczkach?
    • @viola arvensis   Wiolu.   czytam Twój wiersz z wielkim poruszeniem.   masz niezwykłą umiejętność otwierania serca w słowach tak, że człowiek czuje, jakby te obrazy dotykały także jego własnych miejsc ciszy i światła.   pięknie łączysz w nim to, co ludzkie, z tym, co   duchowe.   jest w tej drodze przez mrok, w dotyku, w przeznaczeniu jakaś prawda, która zostanie we mnie długo po lekturze.   dziękuję Ci za ten wiersz.   czyta się go tak, jakby był napisany z pełnią odwagi i miłosci.   Twoja poezja......ona jest cudowna !        
    • W naszym domu panuje chłód, kochanie, Jakby Eskimosi od lat tu mieszkali. Nie przytulę się do ciebie, o nie, bratku, Bo masz zimne nogi, na imię ci Yeti czy Bałwan?   Ja nie wyjdę spod pierzyny, brryy, nie ma mowy, Wybij sobie z łepetyny! o, i sopel na suficie. Ogrzej mnie choć ciepłym słowem, skarbie. Powiedz, że mnie kochasz, daj buziaka gorącego.   Widzisz, nos zmarznięty, zaraz mi odpadnie. Podaj mi ciepłe kakao i bułeczki z piekarnika. Posłuchałam cię, głupia, naiwna dziunia, Żeby wdziać czapkę uszankę i skarpety wełniane.   Kota z psem już dawno przeciągi wywiały, Moje biedactwa poszły w zamieć śnieżną. Brwi mi szronem obrosły, jak mam kusząco mrugać? A ty w samych kalesonach paradujesz, dumny.   Włącz, dziadygo chytry, w końcu ogrzewanie! Nagle - syk! cud, z kaloryfera bucha gorąc. I choć na dworze zima wciąż harce wyczynia, W naszym igloo wreszcie lato… wcale nie na niby.   Odkryłam, kochanie, prostą prawdę, Że nie trzeba nam słońca, co na niebie wisi. Wystarczy marudzonko w zimowy wieczór I człowiek z lodu, co stopnieje ze wstydu…  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Tak dokładnie było.
    • @Czarek Płatak – fajna zabawa kolorem i brzmieniem (ten "ziąb" na początku można by pominąć, są jeszcze dwa

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      )
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...