Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

to tylko gra
ze światłem półcieni
jeżeli grasz
proszę, załóż maskę staranniej
nie chcę widzieć człowieka
to rani mi serce

bukłaki z winem wyschną i pękną
ozdobią chwilę i miejsce
wzajemnie zawiążemy sobie chusty na oczach

spacer przez cmentarz odbierze nam śmiałość
stuletnie dęby
i wiatr w jesienne noce
zamyślą
rozbudzi huk
gromu i łoskot deszczu
w pościeli ze snu
wstaniemy zdziwieni ciężarem myśli
zdziwieni... że trzeba iść dalej




*poprawione

Opublikowano

Oj Sebku podoba misie , a dlaczego?
A poniważ swietne przemyslenia!

TO , TO;
"spacer przez cmentarz odbierze nam śmiałość..."
i
"łoskot deszczu w pościeli ze snu
wstaniemy zdziwieni ciężarem swych myśli
zdziwieni że trzeba iść dalej"

Świetnie, chciałam wymienić środki poetyckie których użyłeś, ale i po co sam wiesz ,że doskonale !

Serdecznie!
Hania

Opublikowano

wcale tak nie uważam, wstawiam zawsze teksty, bo nigdy nie mam pojęcia zielonego co o nich mam sądzić, czy dobrze, czy źle, czy nie przegiąłem w którąś stronę.....serio :)
pozdrawiam ;)

jedyne co wiem to że w kilku miejscach mi tu zgrzyta, lecz jeszcze nie wiem jak to zrekonstruować

Opublikowano

nie wiem, co tobie w tym wierszu zgrzyta, ale wiem, gdzie ja go słyszę:

[s]to[/s] wszystko [s]gra[/s] łączy się (albo dotyka światła półcieni albo...)
ze światłem półcieni

wstaniemy zdziwieni ciężarem [s]swych[/s] myśli

też uważam, że to wiersz lepszy niż dobry

serdecznie pozdrawiam

ps
'bukłaki z wina pękają' - nie jestem pewien, miałeś na myśli, próżnieją? jeśli nie, jeśli 'naprawdę' pękają, to może lepiej 'od wina' ? chyba że chodzi o bukłaki z winem, to wtedy ;-) bukłaki z winem

pps
zajrzałem tu jeszcze raz; pierwsze dwa wersy nie dawały mi spokoju. dotarło do mnie, że jednak mogą one oznaczać też grę. jeśli tak, to nie lepiej: wszystko jest grą

?

Opublikowano

Pozbąć się wreszcie tej skłonności do dodawania zbędnych słów;-)
al meriusz dobrze pokazał co jest niepotrzebne i to jest fajny tekst.
Sebek ty nie masz czasem siostry? Znam osobę, która też fajnie pisze, ale te zbędne dodatki wstawia;-) Żartuję.

wszystko jest grą
światła i cieni
więc starannie włóż
maskę i strój
żeby nie widzieć
człowieka

Kiedyś ,,cuś" podobnego napisałem.
Wszystkie twoje teksty są dobre tylko za szybko chcesz je wpisywać. Daj im odpocząć a sam.zobaczysz te błędy.
Nikt ideału nie stworzył a my jedynie klonujemy słowami to co dał nam Stwórca.

Opublikowano

Chyba mam:

Mówisz że...

to tylko gra
ze światłem półcieni
jeżeli grasz
proszę, włóż maskę staranniej
nie chcę widzieć człowieka
to rani mi serce

bukłaki wyschną i pękną
ozdobią chwilę i miejsce
zawiążemy nawzajem chusty na oczach

spacer przez cmentarz odbierze nam śmiałość
stuletnie dęby
i wiatr w jesienne noce
zamyślą
rozbudzi huk
gromu i łoskot deszczu
w pościeli ze snu
wstaniemy zdziwieni ciężarem myśli
zdziwieni...że trzeba iść dalej

Opublikowano

tak!

ale i tak jest jeszcze coś, co mnie lekko ukłuło, więc może jeszcze do rozważenia:

'zawiążemy nawzajem chusty na oczach'

wzajemnie zawiążemy sobie chusty na oczach


ps
no i odsuń w ostatnim wersie 'że' od wielokropka

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




:) nie, nie mam siostry :P
i oczywiście że zawsze wstawiam z pośpiechem :)
rzadko potrafię poczekać i dać im odpocząć, czasem ratuje mnie tygodniowy okres przerwy :)
pozdr.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




dzięki :) z rady skorzystałem
chciałem jeszcze pokazać co było przyczynkiem pierwszego wersu
genialny autor:





Życie to nie teatr

Życie to jest teatr, mówisz ciągle, opowiadasz;
Maski coraz inne, coraz mylne się zakłada;
Wszystko to zabawa, wszystko to jest jedna gra
Przy otwartych i zamkniętych drzwiach.
To jest gra!
Życie to nie teatr, ja ci na to odpowiadam;
Życie to nie tylko kolorowa maskarada;
Życie jest straszniejsze i piękniejsze jeszcze jest;
Wszystko przy nim blednie, blednie nawet sama śmierć!
Ty i ja - teatry to są dwa!
Ty i ja!
Ty - ty prawdziwej nie uronisz łzy.
Ty najwyżej w górę wznosisz brwi.
Nawet kiedy źle ci jest, to nie jest źle.
Bo ty grasz!
Ja - duszę na ramieniu wiecznie mam.
Cały jestem zbudowany z ran.
Lecz kaleką nie ja jestem, tylko ty!
---------------------------------------------------
Dzisiaj bankiet u artystów, ty się tam wybierasz;
Gości będzie dużo, nieodstępna tyraliera;
Flirt i alkohole, może tańce będą też,
Drzwi otwarte zamkną potem się.
No i cześć!
Wpadnę tam na chwilę, zanim spuchnie atmosfera;
Wódki dwie wypiję, potem cicho się pozbieram;
Wyjdę na ulicę, przy fontannie zmoczę łeb;
Wyjdę na przestworza, przecudowny stworzę wiersz.
Ty i ja - teatry to są dwa.
Ty i ja!
Ty - ty prawdziwej nie uronisz łzy.
Ty najwyżej w górę wznosisz brwi.
I niezaraźliwy wcale jest twój śmiech.
Bo ty grasz!
Ja - duszę na ramieniu wiecznie mam.
Cały jestem zbudowany z ran.
Lecz gdy śmieje się, to wkrąg się śmieje świat!



(Edward Stachura)
Opublikowano

sebek, jak widzisz ciągle tu wracam ;-)

może byś spróbował treść tych dwóch wersów:

'nie chcę widzieć człowieka
to rani mi serce'

zmieścić w jednym, np.: lepiej wcale niż widzieć strzęp człowieka

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




kario, myślę, że jeśli staramy się intensywnie używać naszych zmysłów, intelektu, wyobraźni oraz jesteśmy wobec siebie samych uczciwi i do nauki zdolni, to każdy z nas chyba musi przyznać, że od jednego mniej od drugiego więcej i raz mniej raz więcej, ale jednak uczymy się od siebie nawzajem; jeśli jesteśmy tylko chłonni, to uczymy się od innych, przed sobą i przed innymi się do tego nie przyznając ;-) no a jeśli ani uczciwi ani chłonni... :-/

z twoich tekstów też się uczę, raz więcej raz mniej... i też dziękuję

i też serdecznie :-)


ps
a jak to jest z pukaniem?
Opublikowano

:)
domowo się zrobiło ;)
pomyślę Meriusz, stale zgrzyta i chrzęści w treści, dopóki nie znajdzie się tych idealnych słów, niestety udało mi się to tylko w kilku fragmentach w życiu :)


Kario, wchodzić możesz zawsze i bez pukania
skromne progi, kulawe stoły, głowy
dziurawe i potraskane dzbany
jednym słowem bajzel jak w życiu, nic nie poukładane jak należy
wala się po kątach bez celu, czasem zrobi się malowniczy bałagan
i komuś się ten bałagan spodoba ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta                                               Umorzenie             długu następuje, gdy dłużnik ureguluje całość. Jednak: co w przypadku, gdy umrze? Wówczas długi przechodzą na spadkobierców - chyba, że odrzucą spadek lub postanowią się go zrzec. Mamy też jeszcze przedawnienie długu, które daje dłużnikowi prawo do uchylenia się od zwrotu zadłużenia. Przedawnienie w magiczny sposób nie sprawi jednak, że dług rozpłynie się w powietrzu.             Przedawnienie długu - kiedy następuje? Kiedy dług ulega przedawnieniu, wierzyciel nie może ubiegać się o jego odzyskanie. W dalszym ciągu korzystać może jednak z narzędzi motywujących dłużnika do spłaty należności. Gdy umieści go w rejestrze dłużników, osoba z długiem będzie mieć problem z otrzymaniem m.in. pożyczki lub kredytu. Mimo przedawnienia figurowanie w rejestrze dłużników może znacznie utrudnić codzienne funkcjonowanie.             Według aktualnych przepisów: większość roszczeń przedawnia się po sześciu latach - również majątkowych czy stwierdzonych wyrokiem sądu. Istnieje jednak sporo wyjątków od tej zasady:   - mandat (np. za jazdę autobusem bez ważnego biletu) – 1 rok   - roszczenia przedsiębiorcy z tytułu nieopłaconej przez klienta faktury - 2 lata   - roszczenia z tytułu umowy sprzedaży - 2 lata   - roszczenia z tytułu umowy o dzieło - 2 lata (od oddania dzieła)   - długi czynszowe - 2 lata   - zobowiązania z tytułu pożyczki lub kredytu -3 lata   - roszczenia z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej – 3 lata   Źródło: Onet
    • Mimo tego, co powyżej, trzymam za Ciebie kciuki. Nie jest to proste zadanie ale praca przynosi owoce. Czekam na te owoce :) pięknego dnia!
    • @Corleone 11 Dokładnie, a Holandia jest krajem w którym byłem kilka razy po niewiele dni, więc bardzo mało wiem, bo dopiero dłuższy pobyt i praca z localsami pozwala na te głębsze refleksje. Pozdrawiam. 
    • @Konrad Koper dzięki @andreas Dzięki @Naram-sin Pod politykę prawie każdy negatyw społeczny pasuje. To ścierwo nie ma innych odmian. Pozdro.
    • @Łukasz Jasiński dziękuję bardzo za pochylenie się nad tekstem. Autorka nie musi być „ podmiotką liryczną”. Co do nicku, to jego pochodzenie jest skandynawskie i i jest zbitkiem wyrazów „ dzień” ( dag) i „ nowy”(ny), niesie ze sobą nadzieję jaka nieodłącznie towarzyszy porze świtu. Trzecia zwrotka pozostaje niezmieniona, rymuje się wystarczająco, jest sugestywna jak cały tekst, bo akurat ekspresja, a nie formalna pedanteria jest dla mnie wartością nadrzędną.  Pochylę się natomiast chętnie nad zwrotką ostatnią jeśli chodzi o rytm i Pańskie sugestie formalne ; tutaj może być kilka wariantów ( choć nie upieram się przy puencie) , bo tekst jest wieloznacznym okrzykiem, zawołaniem do współuczestnictwa więc pozostaje otwarty i nierozstrzygnięty.  Wiersz  powstał niemal „ w biegu”, od ręki, bo tak lubię pisać najbardziej. Pierwsza zwrotka natomiast nie dotyczy miłości lecz umiłowania i poszukiwania Prawdy, oddzielenia ludzkiej małości i podłości od niewinności;  pokrętnego odwracania winy,( byle się oczyścił winowajca), dotyczy etosu chrześcijańskiego.    pozdrawiam podpisane, Autorka ( w słusznym wieku).           
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...