Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Diabeł przy dróżce
stoi na nóżce
z kopytkiem długim,
różkiem na główce.

Dorotka, panienka ze dwora
idzie ze służką obejrzeć pola,
że jest niedobra, gardzi chłopami,
Diabeł zasadził się na nią widłami.

Idzie Dorotka, karetę widzi,
w karecie piękny kawaler siedzi.
Wsiądź do karety! nie chodź stopami!
Kawaler prosi, płonąc oczami.

Wsiadła Dorotka, kareta płonie.
Diabeł się cieszy.
Było nie wsiadać do niej!

Opublikowano

Czy nikt z Państwa nie skomentuje tego wierszyka? Myślałam nad nim, mam go w wersji mickiewiczowskiej ballady, mam w formie, w której żaden wyraz się nie powtarza, ale arbitralnie stwierdziłam, że napisana pierwotnie forma, czyli zaprezentowana na forum jest najlepsza. Czy dobrze oddałam tę wiejskość, która za komuny zepchnięta była na margines, a w tej chwili powraca? Pozdrawiam, i proszę o jakieś refleksje.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Zbieram prozę, którą ludzie gadają i przetwarzam często niespójne i rozwlekłe na zwięzły wiersz. Dziękuję ślicznie za to, że Pan zerknął na utwór, pozdrawiam serdecznie. (Trudno ten utwór nazwać moim, jest i nie-mój i mój, trochę tak jak ballady i romanse Mickiewicza i utwory Konopnickiej, nie twierdzę, że tekst ma takie walory literackie, jak sztuka w/w, oczywiście)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...