Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

gdy zjawiło się światło wszystko było światłem
wcześniejsza ciemnosć dała opór dla światła, cekiny błysczące
czarno biały film
opakowane w pole elektryczne
nabrało barw wszystko
człowiek dodał do tego ból
raj utracony w bólach
czekam na wyzwolenie
duchowe

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




treść i wyławiany z niej przeze mnie sen są mi bliskie
jednak proponowana przez ciebie droga ku jego spełnieniu - obca (wierzę, że sny mogą się spełniać)

drugi wers wymyka mi się, nie dostrzegam jego przekazu

składnia i nadmiar nie zachęcają mnie do ponownego czytania i zapamiętania

chyba że po swojemu go przepiszę ;-)

gdy zaistniało światło
wszystko nim się stało
ciemność błyszczące cekiny
czarno biały film
opakowany w pole elektryczne
nabrał barw
człowiek dodał ból i sól
męki utraconego raju

czekam na wyzwolenie
duchowe

...

pozdrawiam

ps
konkluzja brzmi trochę tak, jakby owo wyzwolenie, w którego nadejście wierzysz, było dla ciebie raczej karą, a w najlepszym razie nagrodą za pasywność - jak już pisałem na początku, osobiście nie zgadzam się z takim stanowiskiem

pps
jeśli nie życzysz sobie bym wpisywał do komentarza moją wersję twoich wierszy, proszę daj znać
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



tu nie ma tragedii , Hanna poszła w tragedie i uznałem to za błąd
zawsze gdy jest ból, jest i tragedia

ból to moment na unik zgodnie z ludzką naturą, wielkie żale tylko go utrwalają
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



tu nie ma tragedii , Hanna poszła w tragedie i uznałem to za błąd
zawsze gdy jest ból, jest i tragedia

ból to moment na unik zgodnie z ludzką naturą, wielkie żale tylko go utrwalają
Pozwól sobie na błędy, nie musisz być taki dorosły
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nieprawda, ma raczej moc łagodzenia. Ja zawsze w pierwszej kolejności biorę pod uwagę najgorszą wersję

to znaczy że twoje życie jest skrajne , dzis liczy się wszechmocna lubość
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nieprawda, ma raczej moc łagodzenia. Ja zawsze w pierwszej kolejności biorę pod uwagę najgorszą wersję

to znaczy że twoje życie jest skrajne , dzis liczy się wszechmocna lubość
wszechmocna lubość??

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Dziesięć lat już mija jak zamilkły  klawiatury twoich syntezatorów choć tylko na chwilę bowiem powrócą zaraz na płytach i na kasetach teraz też przecież grasz  lecz w innej nieznanej krainie o muzyce teraz piszę jak o poetach delikatnie i wrażliwie i zawsze tyle ile w sercu jeszcze masz aby podarować coś komuś w darze spośród własnych utworów to już cała dekada jak w pamięci znajome nuty gram mój zegar godziny wciąż wybija a czas przecież szybko leci niczym spadająca gwiazda mknie nie ma tutaj ciebie wielki Edgarze nowy tekst wkładam do myśli koperty opowiem tobie kiedyś wszystko w liście dziś Chorus odmierza ten czas twoje nowe życie muzyka  wyrzeźbiona  ale nie z marmuru czy innego kamienia bo to nie jest nieczuły zimny głaz* umilkła w pamiętnej godzinie na chwilę tylko rzeczywiście   teraz znów grasz odczarowujesz na nowo anioł partytury ci ukaże zabrzmią znów magiczne koncerty nuty nowe na chmurze zapisane w nieśmiertelnym mandarynkowym śnie      ------------------------------------------------------------ * Edgar Froese w młodości studiował na wydziale rzeżby  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - dziękuje uśmiechem za kolejne czytanie  - uśmiech milszy niż łzy                to prawda -                                                               Pzdr.słonecznie. Witam - miło że czytasz - dziękuje -                                                                     Pzdr.uśmiechem. @huzarc - dziękuje - 
    • ostatnie kwiaty  szukają wzrokiem ciebie abyś je przyjęła  swoim spojrzeniem    drzewa  patrzą z podziwem  chcą ci przekazać  siły natury   w osnutym  jesienią mgłą poranku  trawa pieści twoje stopy  słońce szuka spotkania    ostatnie motyle spoglądają na krople rosy mieniące się w słońcu na twojej  białej bluzce   i ty swoją delikatną dłonią                odgarniająca kosmyk  wymykających się włosów sięgasz po kiść winogron   wczoraj jeszcze lato dziś dotyka cię jesień   to nie jest sen      9.2025 andrew   
    • Witaj - przyjemny wiersz -                                                 Pzdr.serdecznie.
    • @Rafael Marius - @Leszczym - dziękuje - 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...