Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ty umierasz ja też
on ona ono umierają co dnia
a w międzyczasie
jemy
czytamy
piszemy
kochamy
plujemy
itd. jak w liczbie pi
po przecinku

gdzie ostatnio czytałam tę myśl
aha u Bukowskiego
stary świntuch miał rację

i co z tego

Opublikowano

umieranie to nie jest norma, nie trzeba śmierci do przemiany tylko rozumna refleksja, w czerwonej chemii parchy i znój, światła tu nie ma...rymów też nie, niebieska hemo limfa, jeszcze nie krew wyznacznikiem siły, żelazne firanki a wokół życie? to stopniowa zagłada, glin i krzem jest oparciem , ziemia , nie krew!!!!!

Opublikowano

z tego może to, że TO to nie to


ps.

choć własność nie moja
to na mój własny użytek:

---
bezokolicznik: umierać
ja ty on ona ono
a w międzyczasie:
jeść
czytać
pisać
kochać
pluć (i łapać)
i tak dalej i dalej
jak w pi po przecinku

skąd ta myśl
ach, bukowski
stary świntuch
miał rację

i co z tego
---

Opublikowano

Te wyrazy to żart, prawda?

Bo nie jest to poezja.
Wstęp - zaimki ...nie wiem, po co.
Mnóstwo czasowników wyliczanych jak cyfry, a po nich - itd. - wyjątkowo nietrafione.

Na dodatek:
"jak w liczbie pi
po przecinku"

- tłumacz, Kredensie, idiocie czytelnikowi, co jest ta liczba...;-)

Ostatnia strofa - jak z wypracowania gimnazjalisty. Zbuntowanego, zresztą;-))))

Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


To ostatnie o gimnazjaliście zbuntowanym do tego, to akurat dla mnie komplement, ach żeby tak...
Pozdrawiam Kredens

Bardzo mi się to podoba.:-) Toć mówię - że dla mnie to żarcik zrobiłaś sobie z czytelnika i świetnie:-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @lena2_ wspomnienia - nie tylko Twoje dzięki pozdrawiam     @Dagna klimat dzieciństwa gdy żyło się biedniej i z Bogiem dzięki pozdrawiam
    • Interesuję się wierzeniami słowiańskimi. Nie lubię pisać wierszy rymowanych. Mam nadzieję, że napisana ballada Was zainteresuje.  
    • żar leje się z nieba ostre promienie niczym języki wściekłych psów liżą Annę po karku w rozchełstanej koszuli jakby zachęcała glaszcz ino po mału zniszczonymi dłońmi zagarnia naręcz wrotyczu żółte kulki drażnią napęczniałe piersi odużona zapachem dziurawca i mięty przystaje powoli przeżuwa listeczki bylicy rozgniatając językiem delikatną strukturę gorąc może w cieniu starej ulęgałki znajdzie ukojenie tenten racic obwieszcza przybycie gości dwie sarny spłoszone puściły się polem depczą kolby kukurydzy to nic to życie
    • @Naram-sin    Mnie śmieszą komentarze ludzi, którzy chcieliby wszystko na tacy, a dostają... cóż.. właśnie wszystko na tacy.   Zasadniczo, jakiś czas temu robiłem test w Mensie, wynik jaki był taki był, jednoznacznie stwierdzający, że mojego IQ nie da się określić. Suma summarum wyszedłem na oszusta.   Przypuszczam, że owoce mojej ciężkiej pracy nie mogą być doskonałe, bo przecież - kto w doskonałość uwierzy? Owoce, które niekoniecznie objawiają się fizycznie... chociaż powyżej widać, że jednak - w pewien sposób, jeśli uznać słowo za byt fizyczny - istotnie jest to owoc doskonały mający chyba jednak tylko swoje implikacje w świecie fizycznym. Powstaje nieścisłość...   Ale kto wierzy w ducha?    Przecież ludzka dusza to tylko zlepek szarych komórek pod kościstą kopułą.   Takie moje "fopa", że być może piszę o rzeczach, które są ze świata niebieskiego, wśród ludzi, którzy myślą tylko po ziemsku.   A patos? No cóż, nietrafiona opinia potwierdza trafność intencji.   Właściwie to wszystko złośliwe, co napisałeś i.. szczerze mówiąc, tak sobie bekam na Twój wyrzut chamstwa - tak to prostacka odpowiedź ale zasadniczo nie widzę powodu by to, co proste miało kłócić się z tym, co skomplikowane.   Tak więc proszę, a właściwie dziękuję, bo w sumie miło patrzyć jak ktoś sobie żyły wypruwa z zazdrości.   Ja się tutaj dobrze bawię.   Aha, pisząc "autor" uderzasz we mnie, niczego nie ukryjesz, jeśli to jeszcze nie jest oczywiste.   Ach no i dziękuję za kawałek "waniliowego lodzika" - "(...) wiersz nawet wciąga (...)" w tym błotku.     Ale w sumie chętnie posłucham dalej, bo mnie bardzo fascynują postracjonalizacje ludzi, którzy w ciemności swojej "duszy", której winy "aż kipią spod skaczącej pokrywki" wypluwają właśnie taki bełkot.   Wracając do patosu - nie ma od niego ucieczki, nie zamierzam przed nim uciekać - zamierzam się do niego uciekać.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...