adam_bubak Opublikowano 18 Kwietnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2013 une cellier jedenaście minut rytmicznego oddechu i szeptu śnieg uczynił z miasta głuchą studnię więc musimy nieść w sobie każdy ożywczy pogłos wyobraźni warto jeszcze należeć do świata w którym istnieją tylko dwa smaki - zimny i przeciwny - bądźmy poważni rozmawiajmy o zimie nietajonych meteopatiach tempie temperatur spadających w tępym łysym świetle w kim szukać ciepła i czy zdołasz wygrzebać się z niego może tak jak mój wiecznie grudniowy ojciec nawiedzający we śnie teściową mówi po prostu dziękuję i odchodzi już teraz zapytaj bliskich czy modlą się za ciebie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej_barycz Opublikowano 18 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2013 Zazwyczaj kiedy "opisuje" się muzykę, można to robić na dwa sposoby - opowiedzieć lub odreagować. W tym przypadku, muzyka jest kluczem do samego siebie, "ożywczym (bo stawiającym pytania) pogłosem wyobraźni". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz_Sukmanowski Opublikowano 20 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2013 1.Litery "wnutowane" w - tępe łyse światło - ,więc propozycja zanurzenia w tekst stanowczo po odejściu dziennej pory. 2.Propozycja "kroczenia po śniegu" ,gdy wiosna (?) ,trochę zniechęciła ,chcąc "należeć do świata w którym istnieją" więcej niż "dwa smaki" , ponieważ jednak nie jestem nadmiernie wrażliwy na zmiany pogody poszedłem dalej. 3.Nie znalazłem ciepła u "grudniowego ojca" ,bo przecież nie mogłem ,a dalej powrócił strach.Mówią ,że człowiek umiera dwa razy. Ten drugi ,gdy przestają modlić się za ciebie. Klimatyczne i biorę w pakiecie z jazzową osnową. Lekko nawiedzony wrócę. pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Magdalena_Blu Opublikowano 21 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2013 Zawsze lubiłam Twoje gadulstwo Adamie i to też mi się podoba. Temperatury jako stany emocjonalne i oczekiwanie przemiany. Fragment z grudniowym ojcem bardzo do mnie przemawia - świetny. Pozdrawiam:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nata_Kruk Opublikowano 21 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2013 sluchanie muzyki moze byc odreagowaniem tego, co wokol, moze tez sklaniac do snucia mysli o tym, co w nas, wowczas 'opowiadajacy' moze byc jednoczesnie sluchaczem... tak odbieram treść. slowo 'snieg' dalabym nizej, bo z rozpedu czytalam.. szeptu sniegu.. 'w kim', tez moznaby nizej, a tutaj.. 'o zimie nietajonych meteopatiach tempietemperatur spadających w tępym łysym świetle' .. troche duzo 't..' ogolnie, pozytywne wrazenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam_bubak Opublikowano 22 Kwietnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. akurat, ta konkretna muzyka ma charakter raczej podkładowy, trudno coś takiego rozwinąć, a że pod pewnymi względami jest repetytywna, więc tym bardziej dzieje się w tle, jak niekończąca się zima, czy, konkretniej, padający śnieg, chociażby. powiedziałbym coś o nastroju, ale doświadczenie mówi mi, że nastrój podczas pisania i nastrój towarzyszący odbiorowi tekstu, to dwie różne sprawy, bo to bardziej coś, co się przytrafia, niż da się zakontraktować (nie licząc tuzów poezji, rzecz jasna). hmm, a ja miałem ten tekst za taki, który daje zbyt łatwe odpowiedzi ;) dzięki A. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam_bubak Opublikowano 22 Kwietnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. akurat takie światło zimą potrafi się przytrafić o każdej porze dnia (na dowód przytoczę, że pisałem toto około południa), to dopiero jest dołujące, zresztą ostatnia zima tak mnie wymęczyła, że nieprędko o niej zapomnę ;) akurat ojciec jest nie tyle opozycją, co towarzyszem niedoli i paradoksalnie, pozytywnym punktem odniesienia. podziękował, pozdrawia A. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam_bubak Opublikowano 22 Kwietnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. przynajmniej nauczyłem się je (gadulstwo) kondensować, chociaż przez to może bardziej zalegać na żołądku ;) dziękuję :) A. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam_bubak Opublikowano 22 Kwietnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. cieszy, że pozytywne :) a teraz technikalia: pierwsza przerzutnia: po prostu przerzutnia, w domyśle po "szeptu" jest przecinek, nie kropka, czyli prawie dobrze się z rozpędu odczytało, nie wypada tak pędzić przy leniwie snujących się kawałkach i trzeba czytelnika odrobinę przyhamować ;) druga przerzutnia: za dużo roboczych wersji i tym razem, trochę gapowato, ja nazbyt się rozpędziłem i za wcześnie przerzuciłem - o słowo - już przywołane do porządku, tyle, że na moja modłę ;) uwaga trzecia: no ba! tu nawet nie w "t" problem, tutaj fonetycznie niemal identyczny jest, nazwijmy go umownie, pień każdego z wyrazów, więc rzecz jest chyba zamierzona, prawda? ;) cały ambaras w tempie właśnie - ma spadać i się powtarzać (wiem, że mieszam trochę pojęcia, ale muzykolog ze mnie żaden, zresztą w efekcie wyszła mi chyba taka trochę sinusoida - też pasuje;), czyli trochę toporna zabawa z zestrojem akcentowym, przy czym należy pamiętać, że to wiersz wolny, więc granice wersów są umowne ;) dzięki pozdrawiam A. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad_Redus_Olszewski Opublikowano 23 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2013 dobre na miniaturę, ale jeszcze do szlifu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam_bubak Opublikowano 24 Kwietnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2013 niestety, nie znoszę miniatur Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad_Redus_Olszewski Opublikowano 24 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2013 oby nie było odwrotnie ;) warto jednak czasem zaoszczędzić na słowach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nata_Kruk Opublikowano 25 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2013 adamie, przyhamowalam po wejsciu w drugi wers i zawrocilam, by po 'szeptu' zrobic pauze. dales /.../ 'w kim szukac' i ok. gdyby bylo niezej, tez nie byloby zle. co do 't..' domyslalam sie, ze zamierzone, zwlaszcza w kontekscie 'tempa' i tutaj, porownanie do.. sinusoidy.. jest dobre. jasne, to wolny wiersz i granice wersow moga byc umowne, /oczko/. jak milo, ze odpowiadasz na posty, dzieki. hej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się