Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

spójrz na mnie
porzuć troski tego świata
po prostu czuj

przyjaciel wiatr
z troską zawiąże na szyi szal
deszcz wilgocią kwaśnych chmur
uwalnia Ph perspektywy

już w trzecim akcie
gramofon gwałci ciszę
w ulubiony sposób

już nie ma mnie
i nie ma "ja"
nie jestem sam
łącze się
przekształcam
rozbijam w atomy

namiastka szczęścia
wiąże koniec z końcem
rozmyśla czy jest już grzechem...






pierwsze dwa wersy zaczerpnięte z monologu bohaterki filmu ,,i m Dina,,

Opublikowano

Możesz jeszcze ulepszyć.

spójrz
porzuć troski świata
czuj

Tam w jednym miejsu aż się prosi żeby wstawić

w trzecim akcie
gramofon gwałci ciszę
skurwiel

Tych już się wywal trochę.

Opublikowano

wyczuwa sie.. bliskosc.. drugiego czlowieka. w 2-giej slyszalny rym, niepotrzebnie, bo to bialy kawalek,
ale tez, 1 i 2.. troski, z troska.. /moze drugie wek/
w tytule bliskosc, a nizej, gramofon.. gwalci.. cisze, to chyba niedobre slowo... tyle ode mnie.
przepraszam za braki w pisowni.
pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




dzięki Nato, nom tylko takie rymy toleruje, delikatnie słyszalne ;)
a co do troski kurcze nie zauważyłem powtórzenia, heh
chyba masz rację
nad gramofonem jeszcze pomyślę
pozdrowiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowski Robercie, w moim komentarzu jest słowo - ewentualnie.  
    • Czy po pożodze dać radę się podnieść? Czy upaść i nie wstać już nigdy więcej. Podobno nawet na Marsie może pojawić się życie, życie... Jaskrawy mak na glebie z truchła jadowitych skarg- niewysłuchanych. Ja chcę zatrzasnąć drzwi przed nieproszonym gościem, który drwi, tak ty... Zamykać sny przed ciemnokrwistym płaszczem brudnej rdzy. Ja, ja, Jaskrawy mak na glebie z truchła jadowitych skarg- niewysłuchanych. Jaskrawy mak na glebie z truchła jadowitych skarg- niewypowiedzianych od lat. Jaskrawy mak    
    • @Roma Dziękuję. Miło mi.
    • Anna wyczesuje zwiędły sierpień z włosów połamane żyto ziarnkuje w skotłowanej sukience spójrz dzień kładzie się na nią oczy zgęstniały błękitem jak resztki nieprzespanych godzin odcisnęły piętno na twarzy w oddali widać Anzelma zgrabiałymi dłońmi obejmując palik kuśtyk kuśtyk przestrzeń oblepiona brudną bielą zawodzenie psa zwiastuje wschodnią zarazę już matki w lesie zakładają wnyki będzie lżej dzieciom sterta ciał pionowo poziomo na skos jak gdyby rozrzucone patyki na długość trzech metrów na szerokość snu bezpańskie oczy wykręcone jasnym ku górze tors przy torsie miękko przysypane wapnem chmury wiszą nisko na deszcz na niepogodę  
    • @Roma ja powiem tak, moim zdaniem zmieniaj zawsze jeśli tylko okaże się że jednak bardziej przekonuje cię nowa twoja myśl i drugie nie zmieniaj nigdy gdy ktoś podrzuca myśli.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Masz już wyrobione pióro i nie musisz słuchać co inni ci radzą. Ja w twoich tekstach odnajduję tyle świeżości, że byś mogła na tym portalu wielu poetów obdarować i to tylko z jednego wiersza. Uwierz w siebie i pisz jak najwięcej. Mnie każdy twój tekst zaskakuje i mam nad czym myśleć. Wiersze twoje są nowoczesne i niebanalne naprawdę z przyjemnością się do nich wraca, nie ma wielu tutaj autorów którzy mają regularnie tak interesujące teksty.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...