Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Okładka


Rekomendowane odpowiedzi

Bluźnierstwo każdego dnia
każdej cichej nocy
gdy kapie deszcz
i krople po ścianach
jak rosa spływają
a w szyby wiatr puka
gość nieproszony
ty siedzisz
nie słuchasz
wychodzisz

Po drodze sapach wieczoru
mijasz i gonisz
przeganisz ptaki
na drzewie zasypiasz
najdalej od ziemi
by zbawić coś w sobie
ty płaczesz
nie słuchasz
umierasz

Pukasz do Piotra
on nie otwiera
na drzwiach tabliczka
przerwa na obiad



-----------------------
Mam wrażenie, że ostani wers stanowi zbyt duży wybieg w stosunku do ostatecznego nastroju całego utworu. Czy może przesadzm?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...