Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

sheila


Rekomendowane odpowiedzi

kamera sterowana nerwowo
wypłukuje z jabłek smak haszu
i sens wydaje sie bzdurny

obiektywnie oczy w milimetrach
wzorami ogarniam podtekst spojrzenia
wywoływując te ciemne pokoje
i zdjęcia wytapetowały krajobraz

tak cichy sen wymaga poswięceń
z szerzącą się po kościach starością
i gałęzią przygniecioną do ziemi zębami

diabeł odbiera telefony
a słońce głębokie
wysusza ocean

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kamera sterowana nerwowo - wzrok? wyobraźnia?

wypłukuje z jabłek smak haszu - ?? jesli juz wzrok, to co tu smak ma do rzeczy??
(choc mniemam , ze to jakies odniesienie-nawiazanie)


i sens wydaje sie bzdurny - bzdurny sens=bezsens, nienajlepszy wers moim zdaniem


obiektywnie oczy w milimetrach - to sie kojarzy z aparatem cyfrowym
(a moze piksele?), niech juz bedzie
wzorami ogarniam podtekst spojrzenia - inteligentny aparat cyfrowy?:P

wywoływując te ciemne pokoje - bez komentarza

i zdjęcia wytapetowały krajobraz - spójnik nie pasuje

o co w ogóle chodzi w tej dtrofce umysłem jako czytelnik nie ogarniam na razie (moze tepy jestem)


tak cichy sen wymaga poswięceń
z szerzącą się po kościach starością
i gałęzią przygniecioną do ziemi zębami - tu wszystko, powiedzmy, jest ok,
tylko te zeby, wrrr, moze chodzi o
sztuczne szczeki (kastaniety;) w/w
starosci??? :P i nie wiem
czy "starosc" i "galaz" odnosza sie
do "snu" czy do "poswiecen" (dowolnosc?)

diabeł odbiera telefony
a słońce głębokie
wysusza ocean - niby zrozumiale


OGOLNIE: ciezko wychwycic mysl przewodnia, ale moze tylko mnie sie tak wydaje (dowolnosc interpretacji nie zawsze jest atutem) moze kluczem jest ten "cichy sen" (sen-surrealizm)???
moze za krotko sie w wiersz wpatrywalem:/ proszę mi wytłumaczyć fenomen pańskiej twórczości, wręcz nalegam!:)

pozdrawiam MT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm feonomen Tereusza polega na tym że czasem on sam nie rozumie swoich wierszy, choć zawsze potrafi go obronić:)

dla mnie ten wiersz jest nie tyle chaotyczny, co zbyt wydumany. Odnoszę wrażenie że nietypowe zestawianie słów i samo wyszukane słownictwo zbyt przyćmiewa przekaz.
Wiem że wszytsko jest idealne i zamierzone, ale w pewnych momentach gubię rytm, a to bebe jest:)

jak juz mówilam dla mnie :



wywoływując te ciemne pokoje
i zdjęcia wytapetowały krajobraz


oraz

diabeł odbiera telefony
a słońce głębokie
wysusza ocean


nadają się do nieznacznej przeróbki, żeby lepiej się czytało.

Może stworzyłbys jakis eksperyment? Tęsknie za tym i za domami:)

buziaki

Agnes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



jełopowaty ten komentarz.... ale cóż...

wiersza tłumaczyc nei bede bo to mija sie z celem...
nie doszukuje się Pan żadnej liryczności jakiś metafor.... dla Pana by było spoko gdyby to byłopodane jak na tacy

bzdurne i żenujące docinki takze nie mają sensu... wpływaja tylko na Pańską osobe w oczach innych

fenomem mam tłumaczyc????

/

i jestem zjarany wiec mozesz odpisać :DD

Tera
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



jełopowaty??? docinki???( chyba zartobliwe ujecie, bo wiersz mnie troszke rozbawil) ja tylko probuje zrozumiec sens przekazu (lub obrazu), bo skoro juz chwyta Pan za pioro, olowek lub co badz, to warto bylo by cos zawrzec w tym wierszu.
skoro Pan nie chce komentarzy to wiecej nie bede komentowal Pana Tworczosci. natomiast...



... sam Pan przyznaje, ze Dzielo Sztuki to to nie jest, wiec po co te obrazliwe (w zamiarze) stwierdzenia? a jelopowate to jest siedzenie na sile nad kartka papieru i proznosc. Nie uwazam, zeby to byla dobra linia obrony wiersza.

pozdrawiam MT:)))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan sie z drzewa urwał chyba....

Czy wiersze pisze sie tylko pod natchnieneim???? - jak Pani od Polskiego z podstawówki

nie interesuja mnie komentarze takie jak Pana wiec nie musi Pan tego robic
a po drugie skąd wniosek ze na komentarzach mi zależy

wiersz mogeobronic, wytłumaczyc go po wersie...

ale kiedy argumentacja krytyka jest dobra

albo chociaz spokój

Pan najeżdża wiec mi to dynda

TEra

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

usilne siedzenie nad kartka, to jeszcze nie tworcza i wartosciowa praca, ale pominmy to. natomiast jesli chodzi o podstawowke, to Pan chyba nadal do niej uczeszcza - wnioskuje z poziomu odpowiedzi. nie chcialem Pana urazic komentarzami. jesli Pan sie tak czuje to przepraszam. wiecej nic nie powiem - szkoda slow. (dodam tylko , ze sam Pan przed chwila o natchnieniu napisal)

serdecznie pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



to nie były drwiny i docinki tylko żartobliwie ujęte wrażenia z lektury wiersza, jako że momentami mnie rozbawił i tyle. chciałem natomiast usłyszeć od Pana jaki był zamysł i zamierzenie, powiedzmy, obrazu przedstawionego w wierszu i jakie znaczenia kryje on w sobie, bo być moze moje doswiadczenie nie pozwala na prawidlowe jego odczytanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na temat wiersza:
dwie pierwsze zwrotki dla mnie za bardzo.. nie wiem jak to określić.. - za pełne?
gubię się w nich..
ale dwie ostatnie bardzo mi się podobają.. :))
"wzorami ogarniam podtekst spojrzenia"
i ten fragment też jest oki :)
ogólnie odbieram wiersz na plus, choć z małymi zgrzytami..

na temat komentarzy:
Terciu.. zbyt emocjonalnie zareagowałeś na komentarz maksymiliana..
sorki, ale wydaje mi się, że chłopak nie miał nic złego na myśli i wcale nie drwił
takie mam odczucia
zdenerwowałeś się.. a owszem - normalne
ale myślę, że niesłusznie..
tylko się na mnie nie gniewaj
:)

pozdrawiam serdeczniście :)
Emilka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



chyba że ktos jest ograniczony...

autorowi nic sie nie wydaje... wiec co pisze... a zależność jest taka że nie każdy czytelnik musi to zrozumiec

Emilko zwrotki są pełne :) no dobre określenie, sam tak to tłumaczyłem Agnes:P

Panie Maksymilianie - takie odniosłem wrażenie i cóż... moze to zwykłe nieporozumienie
wytłumaczyc moge np. w mailu jesli Pan chce... pod wierszem tego robic nie bede

Tera
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @poezja.tanczy bardzo mi miło

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dziękuję serdecznie i pozdrawiam
    • @poezja.tanczy dziękuję bardzo

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Pozdrawiam serdecznie:)
    • @poezja.tanczy Dziękuję Poezjo.
    • Złym człowiekiem jestem Skóra z grapefruita w ciele blatu kuchennego Kości z kurczaka trzymające w kupie nieopróżniony pojemnik na bio  .. to moje imiona Nikt nie miał pretensji do puszki po piwie Gdy w wizytę przyjechał braciszek czy ciocia zza Bałtyku Lecz ja jestem abstynentem, którego nie możesz upoić swoimi ideałami.  Ideałami o wykładzinie, którą dziś widziałaś na wystawie pięknych myśli  .. koloru zielonego, na korytarzu do mojej jaskini  koloru czarnego, gdzie dominuje jakaś głupia biel.   Ideałami o skończonym rozwinięciu liczby pi, którego podstawą jest szereg niepojętych cnot z twojego nazwiska,  w końcu z dziada-pradziada kultywujecie doskonałość odrębności kwadratowych systemów zaspokajania swojej wyjątkowości i niepowtarzalności   Więc smutna chodzisz niczym naczelny kopciuszek, zostawiwszy dziś na noc - ze smutku - patelnie i talerz z makaronem w zlewie spraw niedowiedzionych. Krzyczą o weryfikację, o weryfikację ośmioma godzinami snu.. jak wiadomo, wieczność gdzieś się zaczyna - ja krzyczeć nie będę - niech się kopciuszek brudzi.   A ta deska klozetowa, która stoi - to nie na twój widok, z resztą zawsze ją opuszczasz, kiedy wchodzisz do toalety, w złości szepcząc do siebie, że taki wysiłek - to już nie na twoje lata   Wiem już że ta czystość, której pragniesz i doskonałość, którą osiągnęłaś to perfekcja powtarzania codziennie tych samych ruchów ust, rąk i oczu - - niczym na taśmie produkcyjnej wytwarzasz atmosferę życia w kajdanach twojego .. wyuzdania, - sprzedając na zewnątrz historię prześladowania brudną szklanką po wodzie, gdy przychodzę z frajerowni, by zapłacić za dziwki męskich pasji podejmujących ryzyko porzucenia cię ku nowemu samotnemu życiu.   Jednak jesteś ode mnie wyższa,  bo podle, niczym żmija wspinająca się ku górze berła Eskulapa, stajesz na wysokości zadania  rozszerzając swoje filakterie na cały świat  - jakże mały, a przecież każdy wie.   I wyobraź sobie, że anonimowo tęsknię by dorosnąć, bo być może urodziłem się kilka dni za wcześnie,  Gdybym wyszedł z łona 4 dni wcześniej, być może, skoro do 3 razy sztuka, a za 4. razem zawsze wychodzi.. - nie tak jak za 4. razem, gdy zdałem prawko by wozić cię do mamusi - może byłbym zdatny do recyklingu twoich żalów, gdy tęsknisz za Bradem Pittem czy Antonio Banderasem; choć teraz jest moda na gąski.    .. może mogłabyś być moją matką?   Lecz ja droga femino zasnę dziś snem wiecznym ust moich, by budzić cię chrapaniem mojego chłodu.  Z początku może ogrzeje twoją satysfakcję,  lecz wróci lód wraz z kroplą na lustrze po porannym goleniu
    • @mariusz ziółkowski Patos... :) lepszy niż "patus", chociaż jaki autor taki wiersz.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...