Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ach widzę, widzę za żerdziami
jak jeszcze słońce oszukuje
ale już błękit coraz krótszy
wdziewa szarugi nad kapturem,

a prządki nici srebrnopiórych
z babiego lata, strzępki fastryg
porywa w kawalątki wspomnień
i na złowieszczonocne pastwy

wtedy się robię poetyczna
i łatwowiernie tęsknokrucha,
za pozwoleniem wietrznej ględźby
z kaflowym piecem sobie grucham

Opublikowano

pewno mi się wydaje ale gdzieś te podobne gadżety już były
ostatni wers drugiej strofy też mi jakoś odstaje - ten długi wyraz zaburza lekkość całości


o piec kaflowy do gruchania
zapewne posunięty w latach
a w takim piecu diabeł pali
i czarownica wokół lata

musisz uważać bo zazdrosna
zwłaszcza jak z piecem ktoś tam grucha
możesz przypadkiem mietłą dostać
ja wietrznej ględźby bym nie słuchał

teraz są nowe źródła ciepła
i prawie wszystkie zwą się eko
kolektor słońca pompa cieplna
ech jeszcze nastój to już nie to
:)
pozdrawiam Jacek

Opublikowano

>>Jan Miodek: Kiedyśna ględźba

Ja formy tej nie znalazłem w żadnym dawnym tekście. Nieobecna jest ona także w słownikach gwarowych. Tymczasem sam Kazimierz Kutz powiedział mi, że nosi ją w sobie od bardzo dawna i w pamięci łączy nawet z językiem babki.

Wrażenie archaiczności ględźby jest nieodparte! Wywiedziona od czasownika ględzić - "mówić rozwlekle, nudnie, pleść, marudzić, truć" (Uniwersalny słownik języka polskiego pod red. prof. Stanisława Dubisza, Warszawa 2003, t. 1, str. 1012), utworzona przyrostkiem "-ba"(....)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Alu wszystko jest w jak najlepszym porządku, a tylko w dwóch ostatnich wersach mamy do czynienia z tzw. średniówką zatartą. :)

http://poewiki.org/index.php?title=%C5%9Aredni%C3%B3wka_zatarta

Ładny wiersz i na każdą porę roku. :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Kufelku, w zimową wietrzną pogodę w kaflowym piecu, jak dobrze się pali, słychać pohukiwanie, dudnienie, coś na podobieństwo odgłosów gołębi.
A ja sobie grucham z piecem, bo tak dobrze, miło, ciepło, bezpiecznie, bajecznie...
No co, nie wolno? I jeszcze lubię się gapić w popielnik i w ogień.
A jak fajnie, kiedy przytulasz się do ciepłego pieca... :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dzięki profesorze!
Przy deklamacji wyraźnie ją słyszę. Gdybym neologizm 'złowieszczonocne' zapisała inaczej (złowieszczo - nocne) wtedy nie byłoby wątpliwości, bo średniówkę można by było zobaczyć w myślniku. Ona tam jest cały czas, słyszałam ją, tylko nie potrafiłam poprawnie nazwać.

Średniówka zatarta.

Wielkie dzięki!
Ile płacę? :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dzięki profesorze!
Przy deklamacji wyraźnie ją słyszę. Gdybym neologizm 'złowieszczonocne' zapisała inaczej (złowieszczo - nocne) wtedy nie byłoby wątpliwości, bo średniówkę można by było zobaczyć w myślniku. Ona tam jest cały czas, słyszałam ją, tylko nie potrafiłam poprawnie nazwać.

Średniówka zatarta.

Wielkie dzięki!
Ile płacę? :)

Wystarczy uśmiech. :)
Opublikowano

Alu,
Zaskoczyłaś mnie z tą "ględźbą" (pozytywnie) :)
Super wiersz, zabieram ze sobą,
Mnie, również strasznie zgrzyta to "złowieszczonocne"
Gdyby wszędzie coś kulało, to bym Ci wybaczył:)
Ten wers mnie po prostu frustruje...grrrrrrrr !
Zabieram, lecz bez drugiej zwrotki:)))))
pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Bez drugiej zwrotki nie pozwalam, ona jest najładniejsza!
Wiesz ile się nagłowiłam nad tym neologizmem? A Ty sobie tak wybrzydzasz jakbyś jadał tylko schabowy z kapustą.
Zastanów się jeszcze pókim dobra :)

Hejka :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Bez drugiej zwrotki nie pozwalam, ona jest najładniejsza!
Wiesz ile się nagłowiłam nad tym neologizmem? A Ty sobie tak wybrzydzasz jakbyś jadał tylko schabowy z kapustą.
Zastanów się jeszcze pókim dobra :)

Hejka :)
Alu!
Najwidoczniej nie dojrzałem poetycko do tej strofy:)
Ale, nie ciesz się za długo, bo jak dojrzeje,
to Ci ją zabiorę,
i nie oddam!!!
:))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @MigrenaBardzo dziękuję! I lubią wchodzić w coraz to nowe związki, z milczeniem, z westchnieniem, z niedopowiedzeniem... tak bardzo  lubią  igraszki,
    • @UtratabezStratyMam nadzieję, że  mnie nie prowokujesz stwiedzeniem "a ja tu widzę coś raczej przeciwnego" -  to odpowiadam.  Książek political fiction właściwie nie czytam, więc trudno mi jest odnieść się do Twojego opowiadania. Jednak widzę niespójność w tym, co piszesz a co sugerujesz w komentarzu. Jeżeli słowo "reżim" jest zbyt drastyczne, to jednak uważam, że twoje państwo jest opresyjne. A zmuszanie obywateli starszych, schorowanych do służby wojskowej, duża ilość żołnierzy i zwartych formacji na ulicach (Co oni tam robili? ) świadczy o państwie zmilitaryzowanym. W państwie opresyjnym również źle traktuje się obywateli w ZK, wymyślając absurdalne nakazy i zakazy. Tu pojawia się też fanatyzm, więzienie jak klasztor (ciekawa jestem jaki? Klasztor klasztorowi jest nierówny - mają przecież różne reguły), zmienione godło i krzyż na ścianie czyli ewidentnie zachwianie relacji między sacrum a profanum. I dominacja jednej religii, ignorowanie tym samym  obywateli innych wyznań czy niewierzących zakłóca, system państwa demokratycznego. Nie poruszam spraw polit. - gosp., bo to temat rzeka. A do czytania następnych odcinków już zachęciłeś. :)Pozdrawiam.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dziękuję i dodam coś od siebie do treści. (...) Skupiłem się w większej mierze na formie niż na treści, w której ważniejszy mianownik odegrał kluczową rolę — z samym zamysłem. Autor ( czyli, ja) chciał pokazać w tej formie rymy asonansowe i konsonansowe (ciut niepełne) w całości, stanowiąc bez żadnych manifestów przestrzeń, rezonującą w sposób abstrakcyjny.      Bardzo się cieszę, że w ten sposób treść została odebrana mimo rzekomych zagadek (wybacz, komentujący autorze) Postaram się na przyszłość, aby więcej takich zagadek zostawić.   Dziękuję i pozdrawiam
    • @Marek.zak1 Marku będę zaszczycony proszę oprócz tomiku wierszy prześlij mi swój wybrany przez siebie wiersz napisany Twoją ręką na kartce z podpisem jest to o tyle ważne dla mnie że wszystko mam w albumach i całej książki nie włożę. Kiedyś jak jeszcze korespondencja odbywała się drogą pocztową z przyjemnością gromadziłem listy od kolegów w albumach dzisiaj niestety nowoczesność bardzo zubaża moje zbiory. Adres do mnie jest prosty Tarnawa Robert Gorzkowski i z kontaktów można go wynotować.
    • W wieczornej ciszy i porannym śpiewie, świat się zmienia, tylko ja niezmiennie, kocham ciebie tęsknego serca tchnieniem.   Ta cząstka, bije jak szalona gdy cię widzi między czuwaniem a snem. w innych ramionach.   Na pewno to wiem jak i to, że kolejna noc, jak i ten poranek zginie w niespełnienia chłodnej godzinie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...