Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Moim zdaniem, to radio, może być radiem, które musi grać, żeby zagłuszyć w nas złe myśli i wspomnienia, a kiedy się psuje, budzimy się w koszmar świadomości sytuacji. Ale może być też symbolem np. kogoś bliskiego, który odszedł raptem nad ranem i budzi się w nas koszmarna świadomość, że stało się to przedwcześnie. Ciekawie Oxi, można sobie podumać. Pozdrawiam:)

  • Odpowiedzi 40
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dziękuję, Haniu, za miłe słowa. :)
Serce to chyba nie całkiem martwa rzecz, chociaż często złośliwa...
Ściskam serdecznie.

Oxyvko , nie miałam na myśli serca , tylko radio niepokorne nie słuchające serca!

Serdecznie!
Hania
No tak, radio nie chce słuchać niczyjego serca, to prawda. To może temat na nowy wiersz? Napiszesz go?
Oxyvio napiszę z przyjemnością !
Uściski!
Hania
Opublikowano

List

Drogie Radio Lirka
jak słucham to odpływam
wiersze tłumią w gardle
słowa kluczem gitary wartkie

możne i moje słowa usłyszę
serce łomocze płoną lica
i łza w oku kręci się błogo
lecą jak ptaki słowo za słowem

i tylko znowu czekać niedzieli
szczerze zatęsknić głęboko
aby anieli znów przemówili
a po tym śnić i śnić w obłokach

Uściski!
Hania

Opublikowano

Joasiu, Twój wiersz pasuje również w roku Tuwimowskim
jako "ptasie radio". Najbardziej by mnie taki stan zasmucił i zawał murowany! Jak to: bez słowików, bez skowronków, bez ich dziobków i ogonków? Bez pośpiewów, ćwierkań, skrzeków
już by było po człowieku!
Uściski - baba

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


No i napisałaś! Ale nie wiedziałam, że to będzie o Radio Liryka! Dziękuję, Alunko, w imieniu całej załogi Radia (bo to nie tylko Terra Poetica)!
A Twoje wiersze będą już w najbliższą niedzielę. :)))
Ściskam serdecznie!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Izbo droga, dziękuję za piękny komentarz, poetycki i Tuwimowny ;))), bardzo jestem dumna z takiego skojarzenia!
A w najbliższą niedzielę będą dwa Twoje wiersze w Radio Liryka - zawiadomienie na Forum Dyskusyjnym. :)
Uściski!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Izbo droga, dziękuję za piękny komentarz, poetycki i Tuwimowny ;))), bardzo jestem dumna z takiego skojarzenia!
A w najbliższą niedzielę będą dwa Twoje wiersze w Radio Liryka - zawiadomienie na Forum Dyskusyjnym. :)
Uściski!
Cieszę się, serdeczności
- Izba
Opublikowano

Sylwestrze, napisz wiersz o tych sznurowadłach. One mogą dać wiele ciekawych skojarzeń, podobnie jak radio w nocy. Mnie się już nasuwają niektóre, tragiczne i humorystyczne, więcej tych drugich... Ale to Twój pomysł.
Pozdrawiam i do poczytania. :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


nie mój patent :). to tylko jedna z wariacji na temat prawa Murphy'ego ( http://pl.wikiquote.org/wiki/Prawa_Murphy%27ego ) :). można sobie tworzyć dalsze wersje, np.: bateria w telefonie najczęściej rozładowuję się, gdy trzeba przeprowadzić ważną rozmowę, albo: gdy kończy się paliwo, w pobliżu nie ma żadnej stacji :))).
jeśli chcesz, to wykorzystaj temat :)
pozdrawiam i do poczytania :)
Opublikowano

Witaj Oksywio
Zaskoczyłaś minaturą. Niezwykłą. Podziwiam jak zwykle różnorodność formy i sprawność obserwacji.
Budzenie się w koszmar a potem w nastepny gdzie nie wiadomo już co jawą, a co snem....to koszmarne uczucie.
Pozdrawiam ciepło
Lilka

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


nie mój patent :). to tylko jedna z wariacji na temat prawa Murphy'ego ( http://pl.wikiquote.org/wiki/Prawa_Murphy%27ego ) :). można sobie tworzyć dalsze wersje, np.: bateria w telefonie najczęściej rozładowuję się, gdy trzeba przeprowadzić ważną rozmowę, albo: gdy kończy się paliwo, w pobliżu nie ma żadnej stacji :))).
jeśli chcesz, to wykorzystaj temat :)
pozdrawiam i do poczytania :)
He he! Dzięki. Może kiedyś?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dziękuję za interpretację. No właśnie: takie zapadanie w duszne, niezdrowe sny pół na jawie - tuż przed zawałem... Radio często włącza się w to i jeszcze potęguje wrażenie koszmaru. Zresztą inne dźwięki też.
Pozdrawiam ciepło i życzę zawsze zdrowych, kolorowych snów. :)
Opublikowano

Chyba nie moje. Trudno mi w to uwierzyć tym bardziej,że nic na ten temat nie wiem. Może chodzi o profesora Marka Dziekana arabistę z Uniwersytetu Warszawskiego,który jest moim rówieśnikiem.
Którego nie znam, i nie jestem z nim powiązany rodzinnie.
Ale przychodząc tutaj miałem niekłamaną przyjemność przeczytania jeszcze raz Twojego wiersza.

Opublikowano

Oj, tak, pomyliłam się, sorry. Były wiersze Marka Mirosa, który naprawdę nazywa się Grzegorz Dziekan (chyba mogę to ujawnić, skoro podał swoje prawdziwe nazwisko do publikacji przez Radio). :)
Przepraszam najmocniej.

Opublikowano

i musiałaś mi to robić? Tak juz myślałem,wyszperali, puścili w radiu, teraz tłumaczą a jutro wyślą do komitetu noblowskiego. W jednej chwili wszystko legło w gruzach i taka kasa przeszła koło nosa. Ech, życie...
Cios za ciocem!
He, he, he...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kiedyś położysz się do łóżka,  Gdy dzień już zmyje z twarzy znaki,  A czas – jak złodziej – w mroku słówka  Szepnie: „To już, przetasuj karty”.   Nie lęk przed jutrem Cię ogarnie,  Lecz to, co było – zapomniane,  Zrozumiesz nagle, w ciszy żarnej,  Że życie – tylko ślad na ścianie.   Myślałaś dotąd, że masz czas,  Że wszystko wróci, jak po burzy.  Lecz przyjdzie dzień, gdy w lustrze – twarz,  Która cię z głębi siebie zburzy.     Zobaczysz dziecko w sobie – lęk,  Zbyt kruche słowo, śmiech zbyt krótki.  A świat – jak liść – uniesie pręd,  Zanim odczujesz ciężar skutków.    Bo wszyscy myślą, że są trwalsi  Niż cień, niż proch, niż czas co pęka,  A przecież w głowie tej dorosłej  Wciąż dziecko przed snem bajki czeka.    Zrozumiesz wtedy – w ciszy nocy –  Że każda miłość też przemija,  I nie ma raju w ludzkiej mocy,  Choć serce wciąż go sobie wmawia.   A jednak warto – mimo strat –  Zachować ciepło w pustej dłoni,  Bo każda miłość zostawia ślad,  Choć nie powtarza się – w nikłej toni.  
    • nie lubi chwil które smucą woli weselsze bo są miłe ale zdarzają się dni  które smutkiem częstują uśmiech z nim przegrywa   ale nie martwi się tym bo wie ze smutek to nie wieczność to tylko słabszy moment życia który mu się przytrafił mimo że tego nie chciał
    • @Robert Witold Gorzkowski  to prawda. Nie znałam Jej bliżej- gdzieś tam zetknęłam się pobieżnie oczywiście- ale dokładniej to w ubiegłym roku- po wręczeniu  Nike dla Urszuli Kozioł. "Raptularz" jest piękny- jak można tak cicho odchodzić.   I teraz do Ciebie Robert. Bardzo cenię skromność.  To jest bardzo piękna cecha. Wiem, tu na forum jest ktoś kto zaraz da po łapkach- tak na wszelki wypadek by za bardzo fajnie się nie poczuć. Ciebie zapamiętam całe moje życie- a wiersz o Krzyżu podziurawionym sumieniem niosę w sercu. Nie masz powodu by czuć się gorszym.   @Robert Witold Gorzkowski  jeśli chcesz to możesz A kiebi" albo któryś
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Mo so...Mo so... Zawsze wchodzisz w nie swoje buty? Zawsze tak miałeś?
    • Każdy z nas ma swoich ulubionych poetów, których w młodości się czytało i być może którzy wpłynęli na to, że z uporem maniaka siedzimy na tak niepopularnych w społeczeństwie portalach poezji. Jest to ograniczona liczba osób, ale pozytywnie zakręcona i trochę nie do końca twardo stąpająca po ziemi, czy dbająca o swoją twórczość. Dlatego powinniśmy odrzucić waśnie i pielęgnować w nas to co najpiękniejsze, abyśmy zachowali nasz piękny język wraz z dialektami dla pokoleń. Ja dodatkowo jeszcze mam takiego konika że i tych najmniej znanych poetów i tych noblistów zbieram wiersze i listy w oryginałach lubię ich mieć tak na półce jak i w sercu w smutnych chwilach pod ręką. Mam też osobistą prośbę jak ktoś chciałby mi swój wiersz napisany od ręki ze swoim podpisem ofiarować chętnie włączyłbym do swoich zbiorów oczywiście ja się odwdzięczę tomikiem moich bazgroł które kiedyś Maria Szafran mi wydała choć nie jest to poezja najwyższych lotów, ale zawsze miła pamiątka. przepraszam Aniu za to moje osobiste wtrącenie ale Ciebie pierwszą chciałbym poprosić o taką pamiątkę. Pewnie kiedyś moje zbiory trafią do muzeum i dla tych których to nie przeraża będzie miłym akcentem.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...