Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie ma pan racji. To ispirujący w swej genialności tekst. Wysublimowane metafory dopełniaczowe wywołały we mnie wyobrażeniową eksplozję i kiedy opadł już dym i proch, na dnie popiołu ujrzałem lśniącą jak diament DUPĘ WIERSZA...
:)



To miał pan szczęście. Ja akurat dojrzałem to, co z niej wypadło :(
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie ma pan racji. To ispirujący w swej genialności tekst. Wysublimowane metafory dopełniaczowe wywołały we mnie wyobrażeniową eksplozję i kiedy opadł już dym i proch, na dnie popiołu ujrzałem lśniącą jak diament DUPĘ WIERSZA...
:)



To miał pan szczęście. Ja akurat dojrzałem to, co z niej wypadło :(

kiepska prowokacja - wysiłek nadaremny -
wciąż jestem spokojna tylko komuś
z powodu wiersza puszczają nerwy

zadam pytanie wprost

czy potrzebna pomoc?

jeśli tak nie odmówię natychmiast
wezwę pogotowie

pozdrawiam
Opublikowano

A po co pani potrzebne pogotowie? Zrobić kilka tygodniu przerwy, może pomyśleć, wkleić jakiś wiersz i będzie.
A ja idę się kąpać, przetnę włosami mięsień wody i kuknę źrenicą w spływ, potem przypomnę sobie ten tekst, wykonam obrotowy ruch we wnętrzu i wyskoczę ponad poziomy, czyli ponad wannę. Jednak coś w tym tekściku znalazłem, jestem genialny!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Za późno

w podskokach pędzi
pogotowie

ija ija ija
toruje drogę

kogut

już bada dwóch
cierpiących

szybka diagnoza - zawał
mózgu panowie

trzaśnięcie drzwi

zniknął ambulans
w powietrzu pozostało

coś

dla
niektórych

nic


(pozdrawiam :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie ma pan racji. To ispirujący w swej genialności tekst. Wysublimowane metafory dopełniaczowe wywołały we mnie wyobrażeniową eksplozję i kiedy opadł już dym i proch, na dnie popiołu ujrzałem lśniącą jak diament DUPĘ WIERSZA...
:)



To miał pan szczęście. Ja akurat dojrzałem to, co z niej wypadło :(

Z tym szczęściem, to różnie bywa ;)
DUPA może okazać się kradziona (bywało, bywało...) a "kwiaty ogrodu wyobraźni", o których pan wspomina, to (sądząc po fetorku) autentyk :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie ma pan racji. To ispirujący w swej genialności tekst. Wysublimowane metafory dopełniaczowe wywołały we mnie wyobrażeniową eksplozję i kiedy opadł już dym i proch, na dnie popiołu ujrzałem lśniącą jak diament DUPĘ WIERSZA...
:)



To miał pan szczęście. Ja akurat dojrzałem to, co z niej wypadło :(

Z tym szczęściem, to różnie bywa ;)
DUPA może okazać się kradziona (bywało, bywało...) a "kwiaty ogrodu wyobraźni", o których pan wspomina, to (sądząc po fetorku) autentyk :)



beznadziejny przypadek -
wyjątkowo oporny na leczenie -
ale może nie jest

za późno

w podskokach pędzi
pogotowie

ija ija ija
toruje drogę

kogut

już bada dwóch
cierpiących

szybka diagnoza - zawał
mózgu panowie

trzaśnięcie drzwi

zniknął ambulans
w powietrzu pozostało

coś

dla
niektórych

nic






Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie ma pan racji. To ispirujący w swej genialności tekst. Wysublimowane metafory dopełniaczowe wywołały we mnie wyobrażeniową eksplozję i kiedy opadł już dym i proch, na dnie popiołu ujrzałem lśniącą jak diament DUPĘ WIERSZA...
:)



To miał pan szczęście. Ja akurat dojrzałem to, co z niej wypadło :(

Z tym szczęściem, to różnie bywa ;)
DUPA może okazać się kradziona (bywało, bywało...) a "kwiaty ogrodu wyobraźni", o których pan wspomina, to (sądząc po fetorku) autentyk :)



Nie kradzione, tylko zaczerpnięte, tak to się teraz nazywa. Jednak teraz "poeta" pomyślał sam i katastrofa.

wyskok

ponad

(ciekawe kiedy zleci na zęby :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie ma pan racji. To ispirujący w swej genialności tekst. Wysublimowane metafory dopełniaczowe wywołały we mnie wyobrażeniową eksplozję i kiedy opadł już dym i proch, na dnie popiołu ujrzałem lśniącą jak diament DUPĘ WIERSZA...
:)



To miał pan szczęście. Ja akurat dojrzałem to, co z niej wypadło :(

Z tym szczęściem, to różnie bywa ;)
DUPA może okazać się kradziona (bywało, bywało...) a "kwiaty ogrodu wyobraźni", o których pan wspomina, to (sądząc po fetorku) autentyk :)



Nie kradzione, tylko zaczerpnięte, tak to się teraz nazywa. Jednak teraz "poeta" pomyślał sam i katastrofa.

wyskok

ponad

(ciekawe kiedy zleci na zęby :)

niestety próżne życzenia -
jestem świadoma, że moją twórczością podniosłam poprzeczkę poezji
dość wysoko w górę i to niestety (albo stety) niektórych bardzo boli

stąd kolejny post, który jest też dowodem na to jak
prawdziwe jest powiedzenie -

"tonący brzytwy się chwyta"

oczywiście tu tych tonących jest paru
dobre wiersze tak ich w oczy palą że z zazdrości sięgają nawet
po oszczerstwo - takie specyficzny kij ale

kij ma dwa końce
w końcu początek
czy w początku koniec

koniec uderza
czy uderza początek

kij wyrwany z dłoni
początek końcem
uderza końca początek

zatem tę nieprzyjemną
jałową "rozmowę"
w ten sposób
kończę


pozdrawiam

P.S.
proszę już więcej nie zabierać mi cennego czasu
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




termin literacki:

[quote]
Grafomania - dosłownie mania pisania, chorobliwa potrzeba pisania utworów literackich o niskim poziomie artystycznym.


wiedziałam, że zaboli ale
że zamroczy nie wiedziałam -

grafomania w pana wydaniu - przeżytek -
proszę się bardziej postarać
kej ja się postarałam

pozdrawiam

Opublikowano

"jestem świadoma, że moją twórczością podniosłam poprzeczkę poezji
dość wysoko w górę i to niestety (albo stety) niektórych bardzo boli"

Nie wierzę oczom. Pani ktoś za to płaci, bo innej przyczyny pisania czegoś podobnego nie dostrzegam. Jak Doda - im gorzej, tym więcej "klików" i awanturka o badziewie gotowa. Gratuluję sławy!

Tyle, że to nie jest poezja na poziomie powyżej cala nad ziemią. Samo poczucie takiej pewności dyskwalifikuje i autorkę i jej "twory".

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



zastosowane przez drugą osobę kontrasty
bywają czasem zaskakujące tym bardziej jeśli różnią się od obrazu
jaki jest zarysowany np. w moich odczuciach czy głowie ale to naturalne
bo jakże złożoną różnorodną i tajemniczą istotą jest człowiek

pozdrawiam



Poetko , wracam do wiersza (nie tylko ja tak powracam) , intryguje mnie antyteza, mam nadzieję ,że trafnie !
Od skrajności po skrajność , dobiegamy ...mety!

Serdecznie !
Hania




Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



zastosowane przez drugą osobę kontrasty
bywają czasem zaskakujące tym bardziej jeśli różnią się od obrazu
jaki jest zarysowany np. w moich odczuciach czy głowie ale to naturalne
bo jakże złożoną różnorodną i tajemniczą istotą jest człowiek

pozdrawiam



Poetko , wracam do wiersza (nie tylko ja tak powracam) , intryguje mnie antyteza, mam nadzieję ,że trafnie !
Od skrajności po skrajność , dobiegamy ...mety!

Serdecznie !
Hania





Alinko u mnie wieje i leje , same errory !
Przepraszam!
Hania
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



zastosowane przez drugą osobę kontrasty
bywają czasem zaskakujące tym bardziej jeśli różnią się od obrazu
jaki jest zarysowany np. w moich odczuciach czy głowie ale to naturalne
bo jakże złożoną różnorodną i tajemniczą istotą jest człowiek

pozdrawiam



Poetko , wracam do wiersza (nie tylko ja tak powracam) , intryguje mnie antyteza, mam nadzieję ,że trafnie !
Od skrajności po skrajność , dobiegamy ...mety!

Serdecznie !
Hania





Alinko u mnie wieje i leje , same errory !
Przepraszam!
Hania

Haniu
cieszę się że wiersz przywołuje
jednak nikt nie jest w stanie przewidzieć przyszłości - to niewiadoma ale za to czuję przy sobie ludzi z krwi i kości a to dzisiaj ważne piękne

dzięki pozdrawiam


  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • nie byłeś grzecznym chłopcem rączy skoczku z kieszeniami pełnymi kruchych brył soli morza martwego kiedy sprawdzałeś jak długo wytrzymają zanim się rozpadną zanim rozpuści je wilgoć rąk   bo nie miałeś rąk które mogłyby coś utrzymać a jeśli tak to tylko ciężar ostrości bruku który nie należał do ciebie lecz do tych którym go wykrzyczałeś   w tym pasie suchych blasków łagodnych zim obietnic których nikt nigdy nie wypowiedział na głos gdzie ziemia wstrzymanego oddechu niosła cię w sobie jak błąd który nie zdążył stać się pomyłką ale też nie został naprawiony   i nie badałeś spękanej skóry ziemi przez czujne oko lunety bo ona patrzyła na ciebie a ty nie miałeś czasu ani szans na patrzenie w tej przestrzeni gdzie nie było przestrzeni na rozciągnięcie wzroku między punktem a punktem nie było dzieciństwa które można by wziąć do ręki i sprawdzić czy zmieści się w drobnej dłoni   bo zanim zdążyłeś zacisnąć pięść już byłeś kimś innym albo cię nie było
    • To się przecież nie dzieje nie dzieje się naprawdę mam taką cichą nadzieję nadzieję mam na prawdę wcieram słońce w me oczy ono się żarzy i parzy zdjęcie utulam umieram umieram po tysiąc razy. Patrzę się w portret czule Twe piersi palą gorące mówisz do mnie i mówisz a śmiech Twój płynie bez końca głowa mi pęka od wspomnień krew zastyga mi w żyłach to pamięć wraca do głowy ulotna odtwarza się chwila I trze mój palec bezwiednie kształty na Twoim odbiciu a kciuk roluje roluje papier na moim życiu w proch już starłem Twe piersi uśmiech ramiona i minki nie ma już Twojej buzi nie ma już mojej dziewczynki. I ciągle trę fotografię i ciągle nie mam Cię dosyć na ziemię ścinki się sypią jak skała roztarta na proszek miotają mną puste wspomnienia w głowie pojawia się zamęt rwą się ulotne chwile w rękach zamykam testament. I widzę przede mną czuły jasny marcowy poranek zdjęcie to popiół na stole już nie mam Cię w ręce kochanie wiatr rozwiał proch po stepie obraz zwykłego żywota twarz się za mgłą spowiła ... zastygła chwila ulotna.    
    • @Alicja_Wysocka Cieszę się. Dziękuję serdecznie, Alicjo

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Domysły Monika fantastyczny załącznik - ech sentymenty kiedy kabarety będą się nadawały do oglądania?   dzięki      

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      bez pachnie intensywnie - zapach zniewala:))) dzięki
    • @Leszczym  Może to nie jest gatunek muzyki, którą lubię (wolę skrzypce i fortepian) ale może kiedyś maszyny i sztuczna inteligencja, zapanują nad ludźmi, więc nie mogę i nie będę AI dokuczać :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...