Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Słabe łącze


jacek_krajl

Rekomendowane odpowiedzi

Ulice są słone, nie ma roboty i zasiłków. Nikt nie pyta
czy będzie brutto, czy netto. Policzono rachunki
i porachowano kości. Idealną przeciwwagę stanowi
słodkawy zapach ceraty w czerwone serca. Leży na niej
papierek po Grześku i talerze po nas. Moje usta
najpierw literują słowo Jezus, a później słowo kotlet.
Czuję głód, zjadłbym boga z kopytami, gdybym mógł.
Wchodzisz do kuchni i zaczynasz mówić po francusku.
Wpatruję się w obcojęzyczne usta i zaczynam je całować
gryźć, zjadać. Żremy się nawzajem, na czysto, netto,
ale wychodzimy na tym na zero.




___________________________
mechanizmsekundy.blogspot.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przybyłam tu z ciekawością
początek ... hmm .. potem lepiej, im dalej.
również mam zastrzeżenia do bliskości Jezusa i kotleta

ale nie zawiodłam się wchodząc
autor ma coś do opowiedzenia, coś do pokazania
nie zgadzam się, że to pusty uliczny teatr
a czy teatr? możliwe, ale nie użyłabym tego określenia w sensie negatywnym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...